Myśl że mógłbym ją stracić bezpowrotnie, sprawiała, że chciałem wyjąć broń i strzelić sobie w łeb. Elena była dla mnie ziemią i powietrzem, ogniem i wodą. Była moim żywiołem. Bez niej nie liczyło się nic.

Myśl że mógłbym ją stracić bezpowrotnie, sprawiała, że chciałem wyjąć broń i strzelić sobie w łeb. Elena była dla mnie ziemią i powietrzem, ...

Nie mogę oderwać od niej oczu. Jest na wyciągnięcie ręki. Siedzi na różowym piasku i patrzy z zachwytem na pierwsze promienie czerwonego słońca, które nieśmiało przebija się zza horyzontu. Uśmiecha się niepewnie, tuląc się do mnie i ściskając moją dłoń, zupełnie jakby nie docierało do niej, że to dzieje się naprawdę.

Nie mogę oderwać od niej oczu. Jest na wyciągnięcie ręki. Siedzi na różowym piasku i patrzy z zachwytem na pierwsze promienie czerwonego sło...

Nie kochasz mnie? – pytam cicho. Nie, Eleno. Nigdy cię nie kochałem. Byłaś tylko moim pieprzonym kaprysem. Jednym z wielu.

Nie kochasz mnie? – pytam cicho. Nie, Eleno. Nigdy cię nie kochałem. Byłaś tylko moim pieprzonym kaprysem. Jednym z wielu.