-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Bez pożegnania
Cytaty
Nic nikomu na tej ziemi nie jest dane raz na zawsze.Szczęśliwe są tylko chwile.Rzecz w tym,żeby umieć je docenić.Nie każdy to potrafi.Uczymy się tego do śmierci.To ważna umiejętność,bo bez niej życie traci sens.
Nic nikomu na tej ziemi nie jest dane raz na zawsze.Szczęśliwe są tylko chwile.Rzecz w tym,żeby umieć je docenić.Nie każdy to potrafi.Uczymy...
Rozwiń ZwińAleż kochałam życie, bałam się o nie nawet w marzeniach. Właśnie jak będę dorosłą kobietą, muszę koniecznie mieszkać w Polsce. Z opowiadań mamy wynika, że to najwspanialszy kraj na świecie. Dlatego Niemcy tak od początku świata chcą nam ją odebrać. W Polsce rosną niezapominajki. Przecież jak się jest Polką, to nie można całego życia spędzić w Afryce, nie znając nawet swego kraju. A ja już więcej niż połowę swego życia jestem tu wśród palm, oleandrów i baobabów, a nie mam pojęcia, jak wyglądają pachnące podobno sosny, a niezapominajki znam tylko ze snu. Już mnie ogarnia niecierpliwość, żeby się to zmieniło.
Ależ kochałam życie, bałam się o nie nawet w marzeniach. Właśnie jak będę dorosłą kobietą, muszę koniecznie mieszkać w Polsce. Z opowiadań ...
Rozwiń ZwińŚniłam dziś dom ojca i babcię Domańską, mówiła do mnie tekstem jednej ze swych słynnych maksym:-" Nie dbaj o rzeczy i miejsca. Są sprawy świętsze niż pragnienie, żeby mieć, posiadać. Naucz się być..." Ze wschodu nadciąga sowieckie wojsko.A ziemia drżała...Tylko odgłosy jadących czołgów, ciężkich samochodów i kopyt końskich. Czerwonarmiejcy szli główną ulicą miasteczka...Kazio zaczął płakać: -Jak oni tak iść nie przestaną, to nie dojdę jutro do szkoły, bo jest po drugiej stronie. A mamy rysunki! Piotr maluje jak szalony. Jestem szczęśliwa, bo daje mu to odprężenie. Kiedy siedzi przy płótnie, twarz mu się od ucha do ucha śmieje. Z jego obrazów emanuje jakieś ciepło, wszystkie są pogodne. Czy to możliwe, czy coś takiego może się nam przydarzyć w ten cudowny letni dzień, pełen śpiewu ptaków i szumu drzew? Czy uda się ocalić na długo te obrazy pod powieką? Wszyscy z dnia na dzień robili się chudsi, brudniejsi i smutniejsi, jeśli to w ogóle było jeszcze możliwe...Tylko ten, kto miał dzieci, czasami się do nich uśmiechał. Co to za ogromny, dziki i piękny kraj krajobrazowo kraj. Aż czasem dziw bierze,że jego uroda kryje w sobie takie okrucieństwo. Byli to Rosjanie...Kobieta zaprosiła nas do środka...Poczęstowała nas herbatą i chlebem z kwaśnym mlekiem. Chleb pachniał tak wspaniale, że zrobiło mi się słabo...Nigdy w życiu żaden chleb tak mi nie smakował.
Śniłam dziś dom ojca i babcię Domańską, mówiła do mnie tekstem jednej ze swych słynnych maksym:-" Nie dbaj o rzeczy i miejsca. Są sprawy świ...
Rozwiń Zwiń