Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński18
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
James C. Dobson
16
6,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
109 przeczytało książki autora
116 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Co każdy mąż chciałby aby jego żona wiedziała o mężczyźnie
James C. Dobson
6,3 z 12 ocen
35 czytelników 4 opinie
2007
Co każda żona chciałaby aby jej mąż wiedział o kobiecie
James C. Dobson
6,4 z 17 ocen
48 czytelników 4 opinie
1999
Jak budować poczucie własnej wartości w swoim dziecku?
James C. Dobson
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1993
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzieci w niebezpieczeństwie Gary L. Bauer
7,0
Nie jestem w stanie przeczytać tej książki. Została napisana w 1997 i wydaje mi się że nie zestarzała się dobrze. Mam wrażenie że została napisana po to by ukazać jak zła jest aborcja, ponieważ co kilka - kilkanaście stron pojawia się o niej wzmianka. Albo o chrześcijaństwie. Spodziewałam się, że książka ukaże różne niebezpieczeństwa ale głównie wszystko sprowadza się do aborcji. Szkoda.
Co każdy mąż chciałby aby jego żona wiedziała o mężczyźnie James C. Dobson
6,3
O jakżem się umęczyła tą lekturą. Pół roku mi zeszło. Żywot z cyklu "skończę, skoro już zaczęłam" jest trudny.
Książka nie jest dla kobiet. Nie dowiedziałam się z niej niczego, co warto wiedzieć o mężczyznach. Najlepszy rozdział o emocjach, był w okolicy 240. strony (z 270). A i tak polemizowałabym z niektórymi zawartymi w nich tezami. Za ten rozdział - jeden punkt.
Drugi - za zaangażowanie. Autor bardzo chciał przekazać wartościowe treści, ale zabrakło formy i tzw. polotu.
Trzeci punkt - za próbę kompleksowego omówienia tematu.
Poza tym - ogromny zawód. Książka wydaje się kultowa, ale jak dla mnie to zbiór różnych myśli + historie, wiersze (?),opowiadania, fragmenty listów, przemowy często niepowiązane z tematem rozdziału. A może naprawdę nie jestem odbiorcą i mężczyznom spodobałaby się bardziej?
Czytałam książkę w tłumaczeniu z 1991 i niestety było to czuć - w użytych słowach, sformułowaniach i składni. Było to bardzo męczące.
Najbardziej czuję się oszukana tytułem, który sugeruje, że cenne informacje znajdą tu kobiety. Pół roku walki, 275 stron i czuję jakby ktoś zagrał mi na nosie.