Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paweł Szydłowski
2
3,0/10
Pisze książki: popularnonaukowa, religia
Urodzony: 1957 (data przybliżona)
Paweł Szydłowski urodził się w Łodzi w roku 1957. Od 16 lat mieszka w Vancouver w Kanadzie. Wykonywał w swoim życiu wiele zawodów, od dzieciństwa jednak jego pasją była historia. Gdy jego rodzinę dotknęły problemy zdrowotne, zainteresował się bliżej medycyną antyczną i osiągnięciami ówczesnych lekarzy, którzy potrafili leczyć nieuleczalne dziś choroby. Wiedzę tę uzupełnił studiując współczesną literaturę medyczną w języku polskim i angielskim. Następnie wraz z żoną, absolwentką Akademii Medycznej we Wrocławiu, otworzył klinikę dietetyczną, w której pacjenci otrzymywali porady oparte na zasadach znanych przez tysiąclecia, a dzisiaj zapomnianych. Codzienny kontakt z głęboko zakorzenionymi w ludziach przekonaniami, które uważają za tak oczywiste, że nawet się nad nimi nie zastanawiają, doprowadziły go do sformułowania twierdzenia o „stole z czterema nogami”, które otwiera tę książkę.
Kilka lat temu autor skupił się na wnikliwym studiowaniu Pisma Świętego – ksiąg mądrości i Słowa Bożego. Owocem tych studiów jest niniejsza książka.
Kilka lat temu autor skupił się na wnikliwym studiowaniu Pisma Świętego – ksiąg mądrości i Słowa Bożego. Owocem tych studiów jest niniejsza książka.
3,0/10średnia ocena książek autora
124 przeczytało książki autora
105 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wandalowie czyli Polacy. Ostatnia zagadka naszej historii
Paweł Szydłowski
3,1 z 90 ocen
179 czytelników 50 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Wandalowie czyli Polacy. Ostatnia zagadka naszej historii Paweł Szydłowski
3,1
Kiedyś dawno temu nie było w Europie innych ludów, bo wszędzie byli Lechici, wszyscy byli nawet nie Pra-Polakami, tylko Lechitami czy Lęchitami Po-Lachami. Zapomnijcie, że byli jacyś Rzymianie, Etruskowie, Germanie, Scytowie - to tylko inne nazwy Lechitów. Jeśli carycy Katarzynie marzyło się, żeby Polskę zabić najpierw w Polakach, to mamy wskazówkę, kto steruje tym ruchem turbolechickim. Bo już nie Polska, ale... Lechia. Nie Polacy, tylko.... Lechici. Czyli Wandale, bo onegdaj Lechia uber alles. Od zmiany nazw zaczyna się zmienianie świadomości w tej wojnie hybrydowej, sekta turbolechitów już jest obywatelami nie Polski, tylko ... Lechii. Stąd tylko krok do zohydzania ostatniego tysiąca lat Polski katolickiej, a wychwalania nieistniejącej Lechii. A niektórzy przy tym próbują zarobić. Cała tajemnica.
Wandalowie czyli Polacy. Ostatnia zagadka naszej historii Paweł Szydłowski
3,1
„Książkę” można podsumować dwoma słowami: bełkot szaleńca. Niestety podobnie jak ocena 1 nie jest to adekwatna reprezentacja tego jak beznadziejny jest ten tekst.
Autor w ww. publikacji raczy nas teoriami na temat rodowodu Słowian i roli, którą odegrali oni w procesie kształtowania się świata (a raczej jak sami stworzyli współczesny świat, bo nie istniały nigdy inne ludy niż Lechici i pociotkowie Lechitów). Tezy miały być chyba rewolucyjne, ale są co najwyżej rewolucyjnie absurdalne i kompromitujące. Żadna z nich nie ma potwierdzenia w faktach, autor nie podaje żadnych jednoznacznych dowodów, plącze się we własnych ciągach przyczynowoskutkowych. Wlekące się stronami wywody, są tak niedorzeczne, że ich przeprowadzenie wydaje się być osiągalne tylko dzięki mieszance obłędu i sporych ilości twardych narkotyków. Powiedzieć, że wydane na tę pozycję pieniądze są zmarnowane, to nic nie powiedzieć. Mało tego, po przeczytaniu posiadanie egzemplarza tej publikacji stanowi nie lada problem. Jako bibliofil nie jestem w stanie go zniszczyć (co należałoby zrobić),ponieważ przynajmniej technicznie jest to książka (ma okładkę, w środku strony, na nich słowa). Jednak sprzedać jej dalej, oddać ani wyrzucić nie sposób w obawie przed odpowiedzialnością moralną za dalsze rozpowszechnianie tej horrendalnej hucpy. Moim zdaniem wydawnictwo powinno zostać pociągnięte do odpowiedzialności za dopuszczenie do obiegu czegoś tak okropnego i każdej osobie, która miała nieszczęście kupić tę pozycję, poza zwrotem kosztów wypłacić odszkodowanie za straty moralno-intelektualne i opłatę za magazynowanie.
„Wandalowie, czyli Polacy” z punktu widzenia historyczno-kulturowego jest książką szkodliwą, która fałszuje i ośmiesza z trudem odkrywany i badany przez naukowców etnos słowiański. Jest to też jedyny tekst, z jakim miałem w życiu styczność, przez który zacząłem rozważać, czy indeks ksiąg zakazanych naprawdę był takim kiepskim pomysłem.