,,[...] Z początku Hajime i Zero-Jeden wydają się absolutnie do siebie nie pasować lecz nie wolno wyciągać pochopnych wniosków. Każdy kryje w sobie nie widoczne na pierwszy rzut oka cechy, które sprawiają, że staje się on bardziej intrygujący. Należy do tego dodać także zarówno znaną jak i nieznaną przeszłość Szubiennika. [...]
Historia oraz relacja między głównymi bohaterami rozwija się swoim własnym spokojnym tempem, zazwyczaj narzucanym przez aktualnie prowadzoną sprawę, czy śledztwo. Widać jednak, że nie ma tutaj takich problemów jak nietolerancja i jedynym co pozostaje to powolne rozumienie swoich własnych uczuć. Najbardziej lubię momenty gdy Zero-Jeden ukazuje swoje prawdziwe oblicze i wtedy właśnie widzimy, że Hajime w rzeczywistości nie jest mu tak do końca obojętny.[...]''
Reszta recenzji na moim blogu:
https://pomowmyoliteraturze.blogspot.com/2018/04/ludzie-potrafia-byc-najwiekszymi.html#more
Bardzo przyjemne i całkiem niebezsensowne jak na yaoi. Piękna kreska, a fabuła, tak dla odmiany, nie skupia się tylko i wyłącznie na relacji głównych bohaterów. Jakaś bardzo rozwinieta to ona niejest, ale to w końcu jednotomówka. Czego by chcieć. Bohaterowie nie są też typowym seme i durnowatym, przesłodzonym uke. Polecam na zapoznanie się z gatunkiem.