No i to jest nietuzinkowa historia.

No i to jest nietuzinkowa historia.

Mówiąc szczerze, spodziewałam się czegoś lepszego. O ile sama idea świata bardzo mi się spodobała, zresztą tak samo jak potencjał, który niesie ze sobą tak bliska współpraca jak ta szubiennika z nadzorcą to oba nie zostały wykorzystane tak jak mogły.
Relacja między dwoma głównymi bohaterami, Tsukumo oraz Zero-Jeden, jest wykreowana okropnie i czego by nie mówić, są zdaje się najnudniejszymi bohaterami ze wszystkich. Wszystkie poboczne relacje przebijają tę, jeśli więc planujesz przeczytać tę mangę, zrób to właśnie dla nich.
Nie wiem też czy to kwestia tłumaczenia czy jeszcze autorka wprowadziła takie dialogi jakie ostatecznie się tam znalazły, ale są one momentami co najmniej niezręczne.
Ostatecznie wyszło na to, że czytałam ją około dwa miesiące, mimo iż manga jest stosunkowo krótka.

Mówiąc szczerze, spodziewałam się czegoś lepszego. O ile sama idea świata bardzo mi się spodobała, zresztą tak samo jak potencjał, który niesie ze sobą tak bliska współpraca jak ta szubiennika z nadzorcą to oba nie zostały wykorzystane tak jak mogły.
Relacja między dwoma głównymi bohaterami, Tsukumo oraz Zero-Jeden, jest wykreowana okropnie i czego by nie mówić, są zdaje...

Miłe dla oka, przyjemna opowieść, warto przeczytać. Yaoi to tu jak na lekarstwo, ale się zdarzyło.

Miłe dla oka, przyjemna opowieść, warto przeczytać. Yaoi to tu jak na lekarstwo, ale się zdarzyło.

,,[...] Z początku Hajime i Zero-Jeden wydają się absolutnie do siebie nie pasować lecz nie wolno wyciągać pochopnych wniosków. Każdy kryje w sobie nie widoczne na pierwszy rzut oka cechy, które sprawiają, że staje się on bardziej intrygujący. Należy do tego dodać także zarówno znaną jak i nieznaną przeszłość Szubiennika. [...]

Historia oraz relacja między głównymi bohaterami rozwija się swoim własnym spokojnym tempem, zazwyczaj narzucanym przez aktualnie prowadzoną sprawę, czy śledztwo. Widać jednak, że nie ma tutaj takich problemów jak nietolerancja i jedynym co pozostaje to powolne rozumienie swoich własnych uczuć. Najbardziej lubię momenty gdy Zero-Jeden ukazuje swoje prawdziwe oblicze i wtedy właśnie widzimy, że Hajime w rzeczywistości nie jest mu tak do końca obojętny.[...]''

Reszta recenzji na moim blogu:
https://pomowmyoliteraturze.blogspot.com/2018/04/ludzie-potrafia-byc-najwiekszymi.html#more

,,[...] Z początku Hajime i Zero-Jeden wydają się absolutnie do siebie nie pasować lecz nie wolno wyciągać pochopnych wniosków. Każdy kryje w sobie nie widoczne na pierwszy rzut oka cechy, które sprawiają, że staje się on bardziej intrygujący. Należy do tego dodać także zarówno znaną jak i nieznaną przeszłość Szubiennika. [...]

Historia oraz relacja między głównymi...

Bardzo ładna kreska i ciekawa fabuła. Szkoda tylko, że do tej pory został wydany tylko jeden tom, a w planach wydawnictwa nie zauważyłam kiedy ma być wydany kolejny.

Bardzo ładna kreska i ciekawa fabuła. Szkoda tylko, że do tej pory został wydany tylko jeden tom, a w planach wydawnictwa nie zauważyłam kiedy ma być wydany kolejny.