Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joseph Spillmann
1
7,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
79 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tajemnica spowiedzi Joseph Spillmann
7,2
Fajnie, że tę książkę przeczytałam ale cieszę się, że jej nie kupiłam.
Prosty język, cukierkowe dialogi, przewidywalna ale taka miała być, nie ma tutaj niespodziewanych zwrotów akcji, morderca poznany już w drugim rozdziale. Słodka powieść nie dla wymagającego czytelnika ale wciągająca - przeczytałam w jeden dzień.
Ważna ze względu na treść.
Tajemnica spowiedzi Joseph Spillmann
7,2
Wiejski proboszcz, François Montmoulin otrzymuje od swojej parafianki na przechowanie dużą kwotę pieniędzy. Mają one być przeznaczone na budowę szpitala. Przy liczeniu zgromadzonych środków proboszcza zastaje zakrystianin, człowiek o szemranej przeszłości. W głowie zakrystianina zaczyna snuć się plan kradzieży tej dużej sumy. Rozgłasza w okolicy że wyjeżdża, intensywnie zwraca uwagę na swoją obecność na dworcu. Następnego dnia wraca jednak do klasztoru i morduje kobietę, która przyszła po pieniądze. Po dokonanej zbrodni przychodzi do księdza Montmoulina aby się wyspowiadać. Ksiądz nie daje mu jednak rozgrzeszenia gdyż penitent nie wykazuje postanowienia poprawy. Po jego ucieczce z klasztoru tylko proboszcz wie kto stoi za morderstwem, ale związany tajemnicą spowiedzi nie może tego wyznać francuskim funkcjonariuszom. Wszelkie podejrzenia padają więc na księdza François. Wszystkie dowody wskazują na niego: niepokój, nerwowość przy przeszukiwaniu klasztoru, trudna sytuacja materialna matki, odesłanie służącej do domu i zakrwawiony nóż z inicjałami księdza. Od samego początku wśród parafian tworzą się dwa obozy: broniący proboszcza i drugi, przekonany o jego winie i skazujący go na karę śmierci. Oskarżony ksiądz jest tutaj pokazany w sposób bardzo ciekawy. Mimo perspektywy szafotu nie traci swojej wiary, woli umrzeć niż zdradzić świętą tajemnicę spowiedzi. Modlitwa i wiara dają proboszczowi dużo siły do życia w uwięzieniu, bardziej martwi się o matkę i wpływ obraźliwych słów na jej delikatne uczucia niż o swoje losy.
Ksiądz Montmoulin od samego początku wzbudza w nas dużo sympatii. Jest ofiarą, a nie tak jak większość ludzi myśli katem. Autor skupia się głównie na nim, śledztwo jest prowadzone na drugim planie. Zazwyczaj w powieściach związanych z morderstwami podejrzany jest gdzieś spychany, szeroko opisywane jest śledztwo, motywy kierujące mordercą, świadkowie. W przypadku "Tajemnicy spowiedzi" od razu wiemy kto i dlaczego zabił, jesteśmy mądrzejsi od śledczych, którzy za wszelką cenę chcą pogrążyć niewinnego księdza.
Nad jakością wydania nie będę się długo rozwlekać, jak zawsze wydawnictwo się postarało, książka jest dobrze posklejana, nie znalazłam żadnych błędów językowych, stylistycznych czy literówek. Taką dopracowaną książkę czyta się zdecydowanie lepiej niż najeżoną błędami, które potrafią mnie szybko zniechęcić do dalszej lektury.
Akcja powieści toczy się pod koniec XIX wieku, w tym samym czasie była też pisana, ale w żaden sposób nie wpływa to na jakość i odbiór przez czytelnika. Czyta się ją naprawdę świetnie, ukazanie fabuły od strony oskarżonego jest fenomenalne, raczej nie spotkałam się z tym wcześniej w literaturze.
Książka jest jedną z lepszych jakie miałam okazję ostatnio czytać. Wciągająca akcja sprawia, że nie mamy czasu się nudzić, zastanawiamy się czy księdzu uda się ocalić od śmierci na szafocie. Polecam na jesienny wieczorek przy herbatce :).