Najnowsze artykuły
- ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
- ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
- ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant21
- ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Carmine di Giandomenico
32
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
202 przeczytało książki autora
148 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Punisher: Enter the War Zone
Greg Rucka, Carmine di Giandomenico
6,6 z 7 ocen
10 czytelników 0 opinii
2013
What if? Wolverine: Enemy of the State
Carmine di Giandomenico, Jimmie Robinson
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Spider-Man Noir Margaret Stohl
8,1
Wielki sukces filmu Spider-Man: Uniwersum pokazał nam jak wielka siła tkwi w alternatywnych historiach, przedstawiających perypetie danych superbohaterów. Koncepcja ta jest źródłem nieskończonej ilości możliwych scenariuszy. Dzięki temu żadni nowych, oryginalnych komiksów czytelnicy mogą zaspokoić swoje kreatywne potrzeby. Najlepszym tego przykładem jest wydany właśnie przez Egmont album zatytułowany Spider-Man Noir.
Ten niemal 400-stronicowy album zabiera nas aż do 1933 r. i opowiada alternatywną historię Człowieka Pająka. W tej wersji Peter Parker żyje w czasach prohibicji i wielkiego kryzysu. Wraz ze swoją ciotką zachęca najbiedniejszych do walki o swoje prawa. W wyniku wplątania się w sprawy gangsterów zostaje ugryziony przez pająka, który obdarza go klątwą jaką jest wielka moc. Tak oto rodzi się kolejna wersja marvelowskiego superbohatera.
Sam album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach:
Spider-Man Noir #1–4,
Spider-Man Noir: Eyes Without a Face #1–4,
Edge of Spider-Verse #1,
Spider-Geddon: Spider-Man Noir Video Comic,
Spider-Verse Team-Up #1 oraz
Spider-Man Noir (2020) #1–5, a następnie zebrane w tomach „Spider-Man Noir: The Complete Collection” i „Spider-Man Noir: Twilight in Babylon”.
Na jego kartach mamy okazję przeczytać historie takich autorów jak David Hine, Fabrice Sapolsky, Roger Stern i Margaret Stohl. Z kolei ilustracje w komiksie stworzyli Juan Ferreyra, Carmine Di Giandomenico, Richard Isanove, Bob McLeod i Paco Diaz. Jak zatem widać, ten nowy wariant bohatera wpadł w ręce wielu różnych, utalentowanych artystów. W większości pozostają oni jednak wierni pewnej wizji tej konkretnej wersji postaci Marvela.
Zacznę od tego, że najbardziej spodobała mi się pierwsza z historii zawartych w tym albumie, przedstawiająca genezę bohatera, który żyje w latach 30. ubiegłego wieku. Wspaniałe są alternatywne wersje złoczyńców naprzeciw których staje Spider-Man. Uważam, że wspaniałym pomysłem było uczynienie z nich swego rodzaju dziwaków rodem z trupy cyrkowej. W jej skład wchodzą Kraven i Vulture, a przewodzi im Goblin – Norman Osborn.
Sporo elementów tej historii przypadło mi do gustu. Przede wszystkim Peter Parker jest tu znacznie odważniejszy i poważniejszy niż znane mi jego wersje. Bierze sprawy w swoje ręce jeszcze zanim zyskuje niezwykłe moce. Przez dużą część tej historii nie jest takim harcerzykiem jak w innych komiksach. Do pewnego momentu używa nawet broni palnej! Z czasem, za sprawą słów ciotki May zaczyna przechodzić przemianę i bardziej przypominać inne warianty Pajączka. Naprawdę spodobał mi się ten mroczniejszy i poważniejszy ton komiksu.
W albumie Spider-Man Noir pojawiają się jeszcze inne znane z komiksów Marvela postaci. Mamy doktora Octopusa jako owładniętego nazistowską ideologią naukowca eksperymentującego na czarnoskórej ludności. Jest Felicia Hardy, prowadząca popularny wśród gangsterów klub nocny. Wspomniany przeze mnie Vulture jest kanibalem, bardziej bestią niż człowiekiem. Cameo zaznacza Kameleon, którego oczywiście nie rozpoznajemy od razu. W dość krótkim wydaniu pojawia się też Mysterio. Jest też James Jonah Jameson, którego charakter niespecjalnie różni się od innych jego wersji, ale to akurat uznaję za plus.
Generalnie, zdecydowanie mniej do tego opracowania pasują mi historie związane z multiwersum. W nich, nasz nowy wariant herosa ginie w tłoku. Są bardziej fantazyjne i zdecydowanie mniej wiarygodne, a tym samym mniej pociągające. Tak zachwyciłem się tymi pierwszymi historiami toczącymi się w latach 30., klimatycznymi ilustracjami i oryginalnymi rozwiązaniami, że te ostatnie zeszytu spod znaku multiwersum uważam za największy minus tego albumu.
Pierwsze zawarte w Spider-Man Noir zeszyty powinny zdecydowanie usatysfakcjonować fanów pajączka. Przynajmniej jeśli chodzi o scenariusz, bo ten jest po prostu świetny. Styl ilustracji nie musi jednak przypaść wszystkim do gustu. Jak bawić się wariantami tego superbohatera, to właśnie w taki sposób jaki ma to miejsce w komiksie wydanym przez Egmont. Czeka was grubo ponad 300 stron pełnej dramatu, akcji i rozrywki lektury. Czegoż chcieć więcej?
Spider-Man Noir Margaret Stohl
8,1
SPIDER W LATACH 30.
Spider-Man Noir to nie najbardziej znana w Polsce pajęcza postać. W sumie to niewiele go było, pojawiał się w eventach typu „Spiderversum” czy „Spidergeddon”, pojawił się w grze „Shattered Dimensions” czy w animacjach, ale komiksowo wiele go nie mieliśmy, a na pierwszy plan nie zawitał u nas nigdy dotąd. Ale teraz już mamy i od razu jeden solidny tom zbierający wszystkie miniserie i one-shoty z jego udziałem. No i warto, bo to tom bardzo fajny, świetnie pokazujący postać, jej świat i przygody, a przy okazji dopełniający tego, co po polsku już wyszło, bo dorzucający tie-iny do wspomnianych już wyżej wydarzeń, które czytają się w większości bardzo dobrze.
Akcja zabiera nas do lat 30. XX wieku, czasu wielkiego kryzysu, ale w alternatywnym świecie, gdzie – w chwili gdy zaczyna się akcja – w redakcji Daily Bugle pojawia się policja. Ktoś wezwał bowiem funkcjonariuszy do rzekomego postrzelenia J. Jonaha Jamesona, więc ci sprawdzają sytuację i… Fakt, JJJ oberwał kulkę a nad nim stoi Spider-Man Noir z bronią w ręku – ten sam Spider, na którego gazeta pisała niepochlebne teksty. I co z tego, że twierdzi, iż jest niewinny? Każdy wie swoje.
Akcja cofa się o trzy tygodnie, kiedy to dziennikarz Ben Urich przygląda się bliżej protestom, które nakręca May Parker. To tu poznaje jej siostrzeńca, Petera, chłopaka, który uważa, że jego wujka zabił miejscowy szef przestępczego świata, Goblin. Spotkanie to okaże się brzemienne w skutki, kiedy Urich postanawia pokazać chłopakowi jaki naprawdę jest ten świat, a to zmieni życie młodego Parkera tak, jak nikt nie mógł się tego spodziewać…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/03/spider-man-noir-david-hine-fabrice.html