Interesujący sequelo-prequel Gorączki pisany przez autora tego klasyka i to widać, gdyż czyta się to jakby oglądało się nieistniejący (jeszcze) film. Charakteryzacja bohaterów znanych z filmu jest rewelacyjna, bardzo łatwo wyobrazić sobie aktorów z Gorączki mówiących te kwestie z książki (szczególnie Hannah/Pacino jest tu świetnie odwzorowany). Słabym punktem jest wątek Chrisa w Paragwaju, który jest trochę nudny i niewiele wnosi do całej historii. Najciekawsze jest śledztwo Hanny i jego krucjata sprawiedliwości na ulicach Los Angeles, jest tam dobre tempo i sporo dowiadujeny się o Hannie. Zakończenie i finałowa scena akcji jest świetna i emocjonująca, chętnie zobaczyłbym to na dużym ekranie - a wygląda na to że tak się stanie.
Powieść to powrót do uwielbianego przeze mnie klasycznego neon-noir Los Angeles i nie tylko…
Michael Mann daje nam ekscytujący i bogaty emocjonalnie thriller, z takim samym stylem i rozmachem jak znany nam wszystkim film. Książka to genialna i porywająca historia z bogatymi i prawdziwymi postaciami oraz potężnym fabułą. Po prostu tona pięknej gangstersko-policyjnej historii! Myślę, że każdy fan, który zauroczył się w klimacie filmu, doceni i zauroczy się również w tej powieści!
27 letnia przerwa i powrót do znanych Mannowi bohaterów, pozwoliła zaznaczyć mu w nich upływ czasu. Uwydatnić to jak popełniane przez nich zbrodnie wpływały na decyzje w przyszłości i jak nie zawsze wszystko jest albo białe, albo czarne. Pod koniec powieści Shiherlis uświadamia sobie, że nieubłagalnie nadchodzi świat nowych przestępców i nowej ery kryminalistów. Nadchodzi czas Internetu i świata hakerów, cyfrowych przestępców, którzy mogą przeniknąć do dowolnej instytucji i milionów użytkowników. Świat w którym jeden człowiek z laptopem jest więcej wart niż stu ludzi pod bronią. Zdaje sobie sprawę, że napady na banki czy ciężarówki przewożące forsę, odchodzą w zapomnienie, stając sie bezsensowne i ryzykowne.