Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać21
- ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
- ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać3
- Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sławomir Sierecki
46
5,8/10
Urodzony: 15.02.1924Zmarły: 27.09.2012
Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Sopocie. W czasie wojny był żołnierzem II Armii Ludowego Wojska Polskiego i brał udział w kampanii 1944-1945. W latach 1946-1947 służył w Marynarce Wojennej, był równocześnie redaktorem "Gazety Morskiej". W latach 1947-1950 był redaktorem "Przeglądu Morskiego", zaś w latach 1950-1952 redaktorem naczelnym "Młodego Żeglarza". W okresie od 1952 do 1953 był redaktorem Wydawnictwa MON. Następnie pracował jako redaktor w dziennikach "Głos Wybrzeża" i "Wieczór Wybrzeża".
5,8/10średnia ocena książek autora
158 przeczytało książki autora
222 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wieża Zapomnienia Sławomir Sierecki
5,7
Mogła to być dobra książka, bo autor ma nie najgorsze pióro, a na pewno zmysł do wyboru ciekawego momentu dziejowego. O ile bowiem powszechną uwagę skupia IV krucjata i samo zdobycie Konstantynopola, to już dzieje Cesarstwa Łacińskiego pozostają w cieniu. Zderzenie Zachodu i Wschodu, cóż za temat! Kanwą narracji jest plan dotarcia do cesarza Baldwina I Flandryjskiego uwięzionego po klęsce pod Adrianopolem w 1205 r. i zmarłego w bułgarskiej niewoli. Tytułowa "wieża zapomnienia" to miejsce jego śmierci. Do dziś można ją podziwiać w Wielkim Tyrnowie. Na dwór cara Kałojana wyrusza tajna misja papieskich agentów (ciekawie pomyślana postać dowódcy - Giorgio di Bragga),z udziałem joannitów i krzyżaków oraz dwóch zaprzyjaźnionych błędnych rycerzy: Jausberta z Arles i Polaka, którym jest fikcyjny Jaksa z Danboru. Zabrakło jednak pogłębienia tych postaci. Większość z nich jest papierowa. Zabrakło rozmachu w zarysowaniu tła i pomysłu na fabułę, która razi ogranymi schematami i sztampą. Dał się też ponieść autor popularyzacyjnym zapędom, by "z offu" opowiadać o epoce, przy czym tu i ówdzie wkradły się niezręczności lub pomyłki. Przez to wszystko powstało czytadło historyczne, dobre do pociągu, ale nie pozostające dłużej w pamięci.
Bractwo Tajnych Laborantów Sławomir Sierecki
6,6
Wpadłem na ten wolumin niespodziewanie w kawiarni u Adama w Lądku Zdrój. Polecam kawę w otoczeniu starych książek na półkach i na każdym stoliku.
Ciekawa i lekka literatura z epoki wiosny ludów. Trochę sensacji, tajnych organizacji, miłości i starcia romantyzmu z pozytywizmem trochę jak w "Nad Niemnem", ale bez opisów przyrody.