Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nelly Nelly
1
6,4/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
90 przeczytało książki autora
150 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Byłam jego małą księżniczką Nelly Nelly
6,4
książka nadająca się do przeczytania w jedno popołudnie, ale w pamięć zapada na bardzo długo.Napisana prostym językiem niemalże pozbawionym emocji co jeszcze bardziej razi. Takimi książkami nie można się zachwycać. zachwyt należy się bohaterom, którzy mimo wielu przeciwności chcą mówić, chcą opowiadać, aby dodać otuchy innym skrzywdzonym.. Jest tylko wielką tragedią to, że ta tematyka się nie przedawnia:( Należy mieć oczy i uszy otwarte, bo może się okazać, że tuż obok, tuż za ścianą dzieje się tragedia, jest niszczone kolejne młode życie...
Byłam jego małą księżniczką Nelly Nelly
6,4
Od samego początku wiedziałam, że książka wywrze na mnie wrażenie. Zawsze temat gwałtu, kazirodztwa jest kontrowersyjny i tak naprawdę ciężko się wypowiadać.
Nelly zawsze była oczkiem w głowie ojca, faworyzował ją, okazywał czułość, którego każde dziecko pragnie. Nastawiał ją przeciwko rodzeństwu, a przede wszystkim przeciwko matce, w końcu jego gesty stały się coraz bardziej jednoznaczne pocałunki w usta,aż w końcu zaczynają się gwałty. Nelly żyje w strachu przed kolejnymi wizytami ojca, zaczyna się to odbijać na jej psychice, dramat który trwa miesiącami u dwunastoletniej dziewczynki odkrywa jej nauczycielka muzyki. Ojciec spędza cztery dni w areszcie, a ona trafia na 4 miesiące do ośrodka, odczytuje to jako karę. To ona jest winna, skoro ojciec siedzi na wolności, a ona jest w ośrodku. Kilkukrotnie próbuje popełnić samobójstwo.
Całe rodzinne miasteczko rozpatruje ją jako winną: małą dziwkę, kusicielkę, jakby to ona mając zaledwie dwanaście lat zmusiła ojca, żeby ją zgwałcił. Czułam, aż ucisk w sercu na myśl, że można być tak okrutnym, małe dziecko kontra ogromny mężczyzna i on także ją oczerniał, nie zdawałam sobie sprawy, że społeczeństwo jest, aż tak ślepe. To właśnie ciche przyzwolenie społeczeństwa sprawia, że takie rzeczy mogą się dziać, bo przecież taki miły człowiek nie mógłby czegoś takiego zrobić, to wina Nelly. Nawet pisząc to nie rozumiem jak w obliczu tak wielkiej tragedii i takiego głosu opinii publicznej Nelly potrafiła sobie poradzić, wydaje się to być awykonalne.