Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bernard Gotfryd
Źródło: http://tematy.wiadomosci.gazeta.pl/szukaj/wiadomosci/wsp%C3%B3%C5%82czesnej+gotfryd
2
7,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 1924 (data przybliżona)Zmarły: 03.06.2016
Amerykański pisarz i fotografik.
Jego rodzina mieszkała przy ul. Wąskiej. W czasie wojny stracił rodziców, wielu krewnych i znajomych. Aresztowany przez Niemców, z radomskiego getta trafił do obozu koncentracyjnego na Majdanku, potem do innych obozów. Po okupacji wyemigrował do USA. Tam przez lata pracował dla "Newsweeka". Wtedy powstały jego zdjęcia, na których znaleźli się sławni reżyserzy, tancerze, aktorzy, muzycy, politycy, słowem wszyscy "święci".
Jego rodzina mieszkała przy ul. Wąskiej. W czasie wojny stracił rodziców, wielu krewnych i znajomych. Aresztowany przez Niemców, z radomskiego getta trafił do obozu koncentracyjnego na Majdanku, potem do innych obozów. Po okupacji wyemigrował do USA. Tam przez lata pracował dla "Newsweeka". Wtedy powstały jego zdjęcia, na których znaleźli się sławni reżyserzy, tancerze, aktorzy, muzycy, politycy, słowem wszyscy "święci".
7,8/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
52 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Antoni Gołębiarz i inne opowiadania o Holokauście
Bernard Gotfryd
7,1 z 16 ocen
50 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Widuję ich w snach : nowe opowiadania Bernard Gotfryd
8,5
Jedenaście opowiadań Bernarda Gotfryda o społeczności żydowskiej w Radomiu w latach przedwojennych, które składają się na książkę "Widuję ich w snach", jest pozycją szczególną, wartościową i, powiedziałbym, sentymentalno-historyczną w dobrym rozumieniu tego słowa.
Po pierwsze, odtwarzają kawałek historii prowincjonalnego miasta poprzez ukazanie sylwetek jego żydowskich mieszkańców. Ich życie, tragedia śmierci odzwierciedlają nasze losy narodowe.
Po drugie, ujął mnie język: prosty, bezpretensjonalny, nawet jakby bezemocjonalny. Zaletą jest dwujęzyczność książki (opowiadania przetłumaczono z angielskiego i opublikowano w dwóch wersjach językowych).
Po trzecie, jest ta książka budującym przykładem troski współcześnie żyjących Radomian o to, aby historia ich miasta i ludzi wcześniaj tam żyjących przetrwała w pamięci potomnych. Książkę wydała biblioteka publiczna w Radomiu, a jej wydanie - obok władz gminy Radomia - sponsorowało także jedno z lokalnych przedsiębiorstw (Tabacco Machinery). Godne odnotowania i przywołania jako wzór.
Widuję ich w snach : nowe opowiadania Bernard Gotfryd
8,5
"Widuję ich w snach" Bernarda Gotfryda to zbiór jedenastu opowiadań autora pochodzącego z Radomia.
Każde opowiadanie napisane jest w języku polskim i angielskim. Książka wzbogacona jest o zdjęcia radomskich ulic, których nazwy padają w tekście.
W czasie drugiej wojny światowej po nieudanej próbie ucieczki z getta Bernard Gotfryd trafił do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Wyzwolenie spod niemieckiej okupacji zastało go w szóstym obozie w którym był więziony, w Gusen. W 1947 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Studiował fotografię. Pracował jako fotoreporter w "Newsweeku".
Zaczął spisywać swoje doświadczenia z lat okupacji. Nagradzany i tłumaczony na wiele języków. W 2005 roku także w Polsce ukazały się jego opowiadania. W 2006 pisarz i fotografik odwiedził rodzinny Radom.
"Widuję ich w snach" to cenne dzieło ze względu na obraz przedwojennego Radomia. Miasta przemysłowego. Ukazuje sylwetki żydowskich mieszkańców Radomia. ich życie, pracę, problemy, złożone losy. Zaglądamy do ich domów i na podwórka radomskich kamienic. Widzimy bawiące się dzieci, sąsiadów, znajomych. Wraz z autorem odwiedzamy dawną fabryczkę cukierków Minzberga na ulicy Wąskiej 8, a także drukarnię Zabnera przy ul. Żeromskiego 25.
Książka napisana bardzo płynnym, prostym językiem umiejętnie przenosi czytelnika w odległe lata, kiedy to Żydzi stanowili ponad 30 % mieszkańców Radomia. Bardzo realistycznie oddaje klimat ówczesnego miasta.
"Miałem wielu sąsiadów w Radomiu. Byli wśród nich sklepikarze, nauczyciele, żebracy i rzemieślnicy - niektórych wciąż wyraźnie pamiętam. Jak wszyscy mieli marzenia i ambicje, ale nie doczekali ich realizacji. Nazizm położył kres ich życiu. Czasami widuję ich w snach, czasami słyszę ich głosy. Jakby to wszystko zdarzyło się wczoraj".
W 2009 roku książka zdobyła NAGRODĘ LITERACKĄ MIASTA RADOMIA w kategorii "Literatura piękna". WARTO PRZECZYTAĆ! GORĄCO POLECAM!