Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać385
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Henryk Litwin
4
8,6/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,6/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
103 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Setnik białogłów i mężów sarmackich - statystów, wojowników, pisarzy i gospodarzy ku nauce i pożytkowi zebrany
Henryk Litwin
0,0 z ocen
9 czytelników 0 opinii
2023
Zjednoczenie naródow cnych: polskiego, litewskiego, ruskiego. Wołyń i Kijowszczyzna w Unii Lubelskiej.
Henryk Litwin
9,3 z 8 ocen
67 czytelników 5 opinii
2019
Chwała Północy. Rzeczpospolita w polityce Stolicy Apostolskiej 1598-1648
Henryk Litwin
7,8 z 6 ocen
42 czytelników 2 opinie
2018
Równi do równych. Kijowska reprezentacja sejmowa 1569-1648
Henryk Litwin
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Chwała Północy. Rzeczpospolita w polityce Stolicy Apostolskiej 1598-1648 Henryk Litwin
7,8
Książka Henryka Litwina jest próbą ukazania polityki Watykanu w stosunku do Rzeczypospolitej, jakie miała cele, w jaki sposób je realizowała, no i do czego "Chwała Północy" była potrzebna Stolicy Apostolskiej? Rola Rzeczypospolitej została ukazana w książce w szerszym europejskim kontekście, a działania Watykanu odnoszą się nie tylko do naszego kraju, lecz do szeregu państw, które w tamtym okresie kreowały kontynentalną politykę, a był to przecież burzliwy okres starć z Turkami i Szwedami czy Wojny Trzydziestoletniej, które spędzały sen z powiek kolejnym papieżom. Głównym źródłem do badań jest korespondencja z Rzymem nuncjuszy apostolskich, którzy w omawianym okresie przebywali na dworach królów polskich. Książka jest podzielona na pięć części, które odpowiadają pontyfikatom kolejnych papieży. Układ każdej z nich jest zasadniczo ten sam, najpierw czytelnik otrzymuje sylwetkę papieża, później autor omawia papiestwo w polityce międzynarodowej, w końcu politykę wobec Rzeczypospolitej oraz przedstawia nam sylwetki nuncjuszy przebywających w Polsce. Dla mnie chyba największym problemem było wrażenie, że stosunkowo bardzo mało jest o głównym temacie pracy, czyli właśnie o Rzeczpospolitej w polityce Stolicy Apostolskiej. Nie będę się bawił w żadne wyliczenia, ale autor więcej miejsca poświęca na przybliżenie czytelnikowi sytuacji politycznej w Europie w latach 1598-1648 niż na sytuacji Rzeczypospolitej w owym okresie. Stąd może pewien niedosyt. Zwraca jednak uwagę bardzo ładne wydanie przygotowane przez autora i Państwowy Instytut Wydawniczy. W książce znajduje się kilkanaście ilustracji papieży i nuncjuszy oraz barwne wkładki prezentujące władców europejskich czy budowle związane z bohaterami niniejszej książki. Ponadto, książka zawiera tablice genealogiczne, indeks oraz przypisy zawarte (niestety) na końcu książki, więc po tłumaczenia cytatów z obcych języków trzeba sięgać na sam tył pozycji. Na pochwałę zasługują trzy kolorowe mapy umieszczone na tylnej okładce przedstawiające Rzeszę Niemiecką, Włochy, a także Rzeczpospolitą w 1598 roku.
Zjednoczenie naródow cnych: polskiego, litewskiego, ruskiego. Wołyń i Kijowszczyzna w Unii Lubelskiej. Henryk Litwin
9,3
Dzięki analizie opublikowanych po raz pierwszy w ostatnich dekadach źródeł H. Litwin mógł dokonać weryfikacji dawnych tez O. Haleckiego o pasywnej roli szlachty wołyńskiej i kijowskiej w negocjacjach unijnych w 1569 r. Autor dowodzi, że Wołynianie podjęli ambitną grę polityczną i wystąpili w Lublinie z własnymi postulatami, które ukazywały ich ponadregionalne plany i dążenia do zaistnienia jako swego rodzaju trzeci naród polityczny Rzeczypospolitej. Bardzo ciekawie rysuje H. Litwin szlacheckie elity Wołynia, których różnego rodzaju wybory nie pasują do - zdawałoby się: oczywistych - podziałów między ludnością polską i ruską. Pokazuje to, jak trudne jest dla nas mówienie o tej epoce, gdy na wszystko patrzymy przez "narodowe okulary". Praca niewątpliwie pokazuje potencjał studiów nad czasami I RP.
Tomasz Babnis