Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
- ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
- ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stephen W. Porges
2
6,5/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
184 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Neurofizjologiczne podstawy emocji i przywiązania w teorii poliwagalnej
Stephen W. Porges
6,3 z 4 ocen
29 czytelników 1 opinia
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Teoria poliwagalna. Przewodnik Stephen W. Porges
6,8
Książka posiada bardzo wartościową wiedzę, którą wykorzystam zarówno w pracy z moimi pacjentami jak i w swoim własnym życiu.
Forma wywiadów z dr Porgesem niestety nie przypadła mi do gustu, gdyż w każdym rozdziale powtarzały się te same informacje, stwierdzenia i porównania. Książka mogłaby być o połowę krótsza, gdyby wyciągnąć z niej esencję całej teorii poliwagalnej.
Teoria poliwagalna. Przewodnik Stephen W. Porges
6,8
Muszę się zgodzić z czytelnikiem poniżej. Szkoda że kupiłem książkę zanim napisał swój komentarz..Po pierwsze książka nie jest żadnym przewodnikiem a broszurą reklamową produktu autora. Ilość powtórzeń tego samego zagadnienia jest strasznie irytująca. Po przeczytaniu połowy już kilku-, kilkunastokrotnie przeczytamy to samo. Dalej wertowałem już strony w poszukiwaniu czegoś dodatkowego, niestety nie znalazłem. Całe "mięso" tej książki dałoby się zmieścić na max 10 stronach. Po drugie, to nie jest to żadna teoria a raczej hipoteza (przynajmniej to się da wyciągnąć z treści książki). Dzieje się tak dlatego że jedyną osoba o której badaniach autor opowiada jest on sam (ewentualnie o swojej żony). Styl książki- wywiad to w tym wypadku kuriozum. Nigdy się nie spotkałem żeby autor książki był w takim wywiadzie ekspertem a nie zadającym pytania. Wygląda to tak jak w reklamie jakiegoś produktu, jego twórca zatrudnia kogoś kto będzie mu zadawał takie pytania na jakie się przygotował. Oczywiście po to żeby w odpowiedni sposób zareklamować produkt. Z książki dowiemy się bardzo niewiele tak jak już wspomniałem. Autor opowiada głównie o swoim produkcie nie wchodząc głębiej w żaden aspekt, po prostu powtarza w kółko to samo. Co do samej hipotezy wydaję się być ona ciekawa, ale brak na nią potwierdzenia w książce (nie ma nawet jednego naukowego artykułu autora w książce, są tylko wspominane). W literaturze przedmiotu podanej na końcu książki, jedynymi pozycjami odnośnie "teorii poliwagalnej" lub czegokolwiek zbliżonego są prace samego autora, co potwierdza że jest to pozycja kompletnie niewiarygodna. Jeśli już ktoś chce się zaznajomić z broszurą reklamową, to polecam ją przewertować w bibliotece.