Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Damian Zdrada
Źródło: zdjęcie autorskie
1
3,5/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Urodzony: 23.02.1971
Psycholog, psychoterapeuta, specjalista psychoterapii uzależnień, kierownik Centrum Psychoterapii i Leczenia Uzależnień w Sosnowieckim Szpitalu Miejskim, wykładowca uniwersyteckihttp://www.scpi.pl/damian-zdrada.html
3,5/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Seksoholizm - perwersja i miłość Damian Zdrada
3,5
Gdyby było można dałbym 3,5.
Jeszcze nigdy tak żarliwie nie kłóciłem się z żadną książką czy autorem. Żeby przez nią przejść, trzeba już na wstępie poczynić założenie, że to książka pean na temat autora i jego własnych przemyśleń, a nie wartościowa publikacja na temat przedmiotu. Choć i z takim założeniem nie jest łatwo podążać za narcystyczna-profetycznym stylem autora, który pisze tak, jakby w nosie miał to, czy czytelnik za nim podąża (choć deklaruje coś zupełnie odmiennego): nie kończy myśli, wyciąga wnioski z niejasnych stwierdzeń, sam sobie udowadnia, że ma racje, nie dbając o to czy jego tok rozumowania jest czytelny. Literatura, której autor używa jest stara, pozbawiona prze-istotnych pozycji dotyczących zarówno psychoterapii "uzależnienia od seksu", jak i neuronauki. Próby wprowadzenia w cały temat aspektów duchowości wyszły tak miernie, że aż szkoda czasu by się nad tym pochylać. Nie wspominając o tym, że przez manierę autora i skoncentrowanie na sobie zaczynają przypominać monolog organika.
Jedno warto jednak oddać autorowi. W tej gmatwaninie absurdu, myślenia życzeniowego i missconception ukryte są ciekawe spostrzeżenia i kawałki, które sprawiają że są to właśnie 4 gwiazdki, a nie 2. Muszę też przyznać, że samą książkę czytało mi się dobrze, a także że dostarczyła mi trochę radości. Jednakże do tematu nie wnosi nic.