Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Caroline Wallace
Źródło: http://www.liverpoolecho.co.uk/news/liverpool-news/author-caroline-wallace-launches-book-11023292
1
6,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
74 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Marta, która się odnalazła Caroline Wallace
6,2
Książka o niezwykłej więzi, jaka może powstać tylko i wyłącznie pomiędzy osobami, które w swoich sercach mają szczególnie miejsce dla siebie nawzajem.
Marta nie miała łatwego dzieciństwa, jako niemowlę – porzucona przez biologiczną matkę w walizce trafiła do biura rzeczy znalezionych. Prowadząca ów przedsiębiorczość okazała swoją litość i przygarnęła niewinne dziecko pod swoje skrzydła.
Od tego czasu życie małej Marty Zguby okazało się jednym, wielkim koszmarem z którego nie można się obudzić.
Tak miła i współczująca matka adopcyjna zamieniła się w dewotkę, która nie dość że wykorzystywała do pracy małą Martę, to nie pozwalała jej się ruszyć poza miejsce zamieszkania. Twierdziła, że jest ona niczym kormoran stacji, bez niej to wszystko co teraz stało, runie i zakopie pod sobą tysiące ludzkich istnień.
Jedyne co wpędzało matkę w obłęd i czego panicznie się bała, był diabeł.
Robiła wszystko aby uniknąć wymawiania tego słowa. Nie schodziła do piwnicy, bo była święcie przekonana, że tam jest piekło, co późnej wpoiła szesnastoletniej Marcie.
Pewnego słonecznego ranka dziewczyna zaalarmowania spokojem w domu postanowiła sprawdzić co się dzieje.
Z chwilą, kiedy postawiła stopę na progu ciemnego pokoju matki zyskała pewność, że została sama na świecie.
Tak oto niespełna dorosła Marta wkroczyła w życie osoby, która pracuje, utrzymuje dom i opiekuje się samą sobą.
Jednak nie wie, że najważniejsza osoba w jej życiu jest obok niej, na wyciągnięcie ręki.
Przyjemna książka o prawdziwym odkrywaniu siebie i poznawaniu jaka może być prawdziwa, kochająca się rodzina. Marta nie raz jeszcze zderzy się z miłością, z zauroczeniem, kłamstwem i okrucieństwem. Nie zabraknie w jej życiu tajemnic z przeszłości.
Według mnie powieść bardzo ciekawa i inspirująca nas, aby nie poprzestawać w poznawaniu siebie, ponieważ prędzej, czy później i tak czy chcemy, czy nie, dowiemy się wszystkiego, tyko tyle, że będzie bardziej boleć niż byśmy sami to zrobili.
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Marta, która się odnalazła Caroline Wallace
6,2
Autor: Caroline Wallace
Wydawnictwo: Pascal
Oryginalny tytuł: The Finding of Martha Lost
Marta jest dziewczyną, która od kiedy pamięta mieszka na stacji Liverpool. Chodzą pogłoski, że jako niemowlę jeździła przez kilka godzin pociągiem po kraju aż ktoś ją wreszcie znalazł i zostawił na stacji.
Obecnie ma 16 lat. Nie chodzi do szkoły. Pracuje w biurze rzeczy znalezionych. Zna ją cała stacja, ponieważ jest roześmianą i miłą dziewczyną.
Na stacji jest też kawiarnia, w której pracuję jej najlepsza koleżanka Elisabeth. Codziennie przynosi jej coś do jedzenia. Bardzo lubią że sobą rozmawiać. Jednak dziewczyna ukrywa coś przed swoją przyjaciółką.
Pewnego dnia Marta Zguba (tak mówią wszyscy do niej na stacji bo nie wiedzą jak się naprawdę nazywa) dostaje przesyłkę. Jest to książka. Dziewczyna bardzo lubi czytać i bardzo się ucieszyła na ten prezent. Później jednak zauważa, że na, wewnętrznej części okładki są napisane cztery słowa „Marto, twoja matka kłamie”.
Od tego czasu życie dziewczyny się zmienia. Probuje dowiedzieć się kim naprawdę jest. Postanawia dowiedzieć się prawdy. Jest to jednak trudniejsze niż myśli mimo to się nie poddaje.
To jest jedynie cząstka tej opowieści która się zdarzyła. Jest w niej dużo magii i zwrotów akcji. Czy dziewczyna kiedykolwiek opuści stacje? Czy pozna innych ludzi niż tych którzy tam pracują? Czy odnajdzie swoich rodziców?
Tego dowiecie się gdy sięgnięcia po tą książkę. Gorąco zachęcam do przeczytania. Opowiada ona o odnalezieniu samego siebie. O wydarzeniach, których czasami nie jesteśmy świadomi dopóki się nie zdarzą. Świat pisze dla nas różne scenariusze. Każdy ma swój i pisze go takim jakim chce.
Miłej lektury!