Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Emanuela Signorini
4
7,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mój Anioł Stróż Emanuela Signorini
8,0
Czym kierowaliście się kupując swojemu maluszkowi pierwszą w życiu książeczkę? Były to walory estetyczne czy może skupialiście się na treści? Gdy dziecko zaczyna chwytać rączkami różne rzeczy, interesuje się wszystkim dookoła, podsuwamy mu wówczas właśnie pierwsze, najczęściej kartonowe książeczki. Bardzo ciekawą alternatywą mogą być mięciutkie i delikatne książeczki wykonane z tkanin. Na polskim rynku ukazały się ostatnio w serii z aniołkiem dwie takie urocze publikacje. Pierwsza z nich nosi tytuł „Mój Anioł Stróż” druga natomiast „Moi przyjaciele”.
Książeczkę wykonano z materiału (100% poliestru). Gdy więc się zabrudzi, a o to nietrudno gdy trafi w rączki maluszków, można ją z powodzeniem wyprać ręcznie. Bez obaw kolorki nie bledną – sprawdziłam i to ;) Atrakcją dla dzieci są również delikatnie szeleszczące okładki i mięciutkie kolorowe wnętrze. Jeśli chodzi natomiast o ilustracje, to są one przepełnione żywymi kolorami, ciepłe a zarazem zrozumiałe. Książeczka jest króciutka. Znaleźć można w niej zaledwie trzy strony z tekstem, który może być dla starszego już malucha formą modlitwy do Anioła Stróża bądź za przyjaciół.
Książeczka z powodzeniem sprawdzi się u najmłodszych dzieciaczków, które samodzielnie będą mogły je oglądać a my rodzice nie będziemy musieli martwic się, że porwą czy pogniotą karteczki. Przy tym jest bezpieczna i posiada konieczne atesty. Myślę, że jest też dobrym „usypiaczem” gdyż poza tym, że możemy ją czytać dzieciom, oglądać z nimi obrazki to jeszcze może służyć jako przytulanka co czyni ją po prostu uniwersalną. Łączy w sobie zabawę z nauką i poznawaniem świata. Nam bardzo przypadła do gustu tak więc polecamy serdecznie, tym bardziej, że często idąc z wizytą do noworodka szukamy oryginalnego i ciekawego prezentu. Uwierzcie mi taka książeczka na pewno będzie zaliczana do tych trafionych i przydatnych podarków a maluch sięgnie po nią nie raz ;)
http://testowanieartdzieciece.blogspot.com/