Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jim Charalampidis
25
8,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Star Wars: Wielka Republika. Ostrze
Marco Castiello, Jim Charalampidis
7,3 z 16 ocen
27 czytelników 4 opinie
2024
Najnowsze opinie o książkach autora
Star Wars: Wielka Republika. Ostrze Marco Castiello
7,3
Gwiezdne Wojny: Wielka Republika – Ostrze zdecydowanie jest komiksem godnym polecenia. Wartka, bardzo dobrze zobrazowana akcja, ciekawa i dobrze poprowadzona historia i fajnie napisani bohaterowie przekładają się na świetną rozrywkę. Zeszyt posiada do tego naprawdę ładną oprawę wizualną, która nadaje dodatkowych wrażeń. Z niecierpliwością czekam na dalsze losy głównych bohaterów. Zwłaszcza, że epilog tej części zapowiadał dużą zmianę w kwestii ich wspólnej historii.
Cała recenzja do przeczytania tutaj: https://popkulturowcy.pl/2024/04/08/star-wars-wielka-republika-ostrze-recenzja-komiksu-na-noze-albo-wcale/
Star Wars: Wielka Republika. Ostrze Marco Castiello
7,3
W komiksie "Star Wars Wielka Republika. Ostrze" najbardziej podobały mi się rysunki oraz zastosowana paleta stonowanych barw. Było to coś zupełnie innego do czego nas przyzwyczajono i życzyłbym sobie, aby komiksy z mojego ulubionego uniwersum takie właśnie były. Fajnie kiedy autorzy eksperymentują z rysunkami i barwami dodając całości innego wyrazu. Komiks to przecież głownie medium wizualne, powinien kreować opowieść obrazem, kadrem i barwą, a nie ścianami nudnawych dialogów. Bohaterowie również byli ciekawi szkoda, że sama historia przedstawiona w albumie jest mocno pretekstowa i pasująca bardziej do telenoweli niż do "Gwiezdnych wojen". Para rycerzy Jedi - strażników pokoju - trafia do samego serca lokalnego konfliktu. Jak możemy się spodziewać konflikt okaże się czymś zupełnie innym niż przedstawiają to strony sporu. Powiem tylko tyle - Porter Engle i Barash Silvain zasługują na coś o wiele lepszego i tylko dla nich warto po ten album sięgnąć.