Carter Wilson to autor thrillerów urodzony w Meksyku a dorastający w Los Angeles. Mieszka w upiornym wiktoriańskim domu w pobliżu Boulder (Colorado) z dwójką dzieci.http://www.carterwilson.com/
Miałem tą książkę od dawna w biblioteczce. Jednak po poprzednim spotkaniem z autorem (Chłopiec w lesie) nie ciągnęło mnie do tej pozycji. Sytuacja z korona-wirusem i zamknięte biblioteki, spowodowała że to czytadło przeczytałem. Kobieta zdradzona przez wszystkich najbliższych musi zniknąć. Pomaga jej w tym były policjant-były więzień. Szału niema, mnie nie wciąga. Moim zdaniem nie musisz tego czytać. Ale musisz odwiedzić stronę 3filmy.com i się zalogować (nick i hasło) masz wtedy dostęp do najlepszych filmów i seriali za darmo. Polecam "Dom z papieru"i "Ozark".
Wchłonęłam w jeden dzień. Nastoletni chłopcy są świadkami morderstwa, zatajają je jednak i stają się współwinni. Po latach nadal męczą ich wydarzenia tamtego dnia.
Tommy jest w dorosłym życiu pisarzem i właśnie pracuje nad najnowszym thrillerem. Podstawą historii maja być wydarzenia z lat dzieciństwa i tamtego dnia w których był świadkiem morderstwa.
Pierwszy rozdział już jest. Zawarł go w ostatniej książce jako zapowiedź nowej. Któregoś dnia podchodzi do niego czytelniczka, a po jej odejściu Tommy znajduje kartkę "Nawet nie zmieniłeś mojego imienia" i tak przeszłość znów zaczyna doganiać naszego bohatera.
Akcja książki ciągle na wysokim poziomie, nie daje odpocząć. Jak zaczęłam czytać, musiałam skończyć.