Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Nieszczęście to nie tylko stan umysłu, to prawdziwa sztuka! ”– twierdzi Autor, używający z werwą psychologii prowokatywnej w swojej pracy terapeutycznej. Bezkompromisowo demaskuje różne neurotyczne zachowania i niezdrowe relacje, pokazując w jaki sposób samodzielnie „produkujemy” swoje uzależnienia, niepowodzenia i fobie. Dzięki tej książce pozbędziemy się problemów poprzez zrozumienie naszego udziału w ich powstawaniu. Po takim wstępie nie sposób nie sięgnąć po ten anty-poradnik ;-) Autodestrukcja krok po kroku. Przewodnik sarkastyczny, której autorem jest Bill L.Little, to przezabawna ale jednocześnie bardzo ciepła książka. Z rodzaju tych, które od razu otwierają nam oczy, zwłaszcza na to czego nie chcemy widzieć, ani do czego nie chcemy się przyznawać na co dzień. I jak się okazuje (tak, mnie też trudno było w to uwierzyć),to sami „stwarzamy” wszelkie fobie, niepowodzenia czy uzależnienia. W dodatku (o zgrozo) można się z tego śmiać i to jak…, bo humor, dystans oraz ironia rządzą tutaj na każdej stronie. Nieszczęście to nie tylko stan umysłu, to prawdziwa sztuka! A jej mistrzów nazywa się w książce ”wielbicielami wytwarzania problemów”.Do tego autor podpowiada nam, jak pozbyć się wroga poznając go i próbując zrozumieć! Nie ma chyba lepszej metody. A na wielu stronach przyznawałam ze śmiechem, zdziwieniem lub grymasem, że mnie też to czy owo dotyczy. Jak się okazuje to tak naprawdę nie potrafilibyśmy żyć bez problemów, a skoro już musimy żyć z nimi, to dlaczego nie uczynić tej symbiozy dużo prostszej i przyjemniejszej? Śmianie się z samych siebie to znak, że mamy do siebie dystans, co o dziwo instynktownie od wielu lat robię (!) No i Little postuluje mocno, by jednak brać odpowiedzialność za własne czyny. Sami je wytwarzamy (problemy) i sami możemy się ich pozbyć. I tylko od nas zależy, czy tego chcemy, czy nie! Dzięki książkom takim jak ta – nawet najgorsze problemy, pozwalają nabrać do nich dystansu. Świetna rzecz!