Każdy bohater jest wobec kogoś złoczyńcą - wywiad z Joem Abercrombiem

LubimyCzytać LubimyCzytać
26.08.2015

Joe Abecrombie - brytyjski pisarz fantasy, był jednym z gości tegorocznego Polconu. Zachęcamy do przeczytania wywiadu, w którym autor zdradza skąd czerpie inspirację, wyjawia, czy wolałby być wojownikiem, ministrem czy kowalem oraz dziwi się, że Aragorn nie cierpiał na zespół stresu pourazowego.

Każdy bohater jest wobec kogoś złoczyńcą - wywiad z Joem Abercrombiem

Czy napisanie trylogii skierowanej również – choć nie tylko – do młodszych czytelników oznacza, że spuszczasz nieco z tonu?

W tych książkach na pewno nie ma już tylu elementów, które są odgórnie uznawane za „dorosłe”, jest nieco mniej seksu i przemocy. Ale fundamenty mojego pisarstwa tam pozostały. Nadal staram się sprawić, by czytelnik nie wiedział, czego się spodziewać, parę razy – jak sądzę – uda mi się go zaskoczyć. Przepuściłem moich bohaterów przez emocjonalny tor przeszkód, znowu nie stronię od mroczniejszej tematyki, znowu zabijam bez litości. Jedyną faktyczną różnicą jest to, że książki są krótsze, bardziej zwarte, mają tylko kilku głównych bohaterów – ludzi młodych, niedoświadczonych, którzy jeszcze muszą nauczyć się wiele o świecie, podczas gdy do tej pory pisałem o postaciach starszych, bardziej cynicznych.

Akwen Morza Drzazg stworzyłeś ewidentnie w nawiązaniu do Bałtyku. Polacy lubią czuć się wyjątkowi i lubią, gdy im się o tej wyjątkowości przypomina. Czy któryś z elementów nowej serii stworzyłeś, inspirując się naszym krajem?

W powieści „Pół wojny postaci odbywają długą podróż rzeką do dalekiego miasta; jest to nawiązanie do wypraw wikingów w dół rosyjskich rzek, w stronę Bizancjum. Przejście przez równiny kontrolowane przez bezlitosnego księcia Jarosława I Mądrego nie dotyczyło może konkretnie Polaków, niemniej pisząc o tym, mocno inspirowałem się ludami słowiańskimi.

Podobno nie wierzysz w bohaterów. Dlaczego?

Muszę to trochę doprecyzować. Nie wierzę, że istnieją ludzie heroiczni pod każdym względem i przez cały czas. Wierzę jednak, że zdecydowana większość z nas jest zdolna dokonywać szlachetnych, bezinteresownych, godnych podziwu czynów w odpowiednich okolicznościach. Nie podoba mi się pomysł na to, by podziwiać i wielbić osobę, która miała dużo szczęścia i wszystko jej się udało, a potępiać kogoś, kto szczęścia miał znacznie mniej i w rezultacie poniósł klęskę. Poza tym sądzę, że to kwestia względna. Każdy bohater jest wobec kogoś złoczyńcą. Poza tym nie podoba mi się wizja bohatera, który po wielu trudach może po prostu strzepnąć pył z ubrania i kontynuować swoje życie, uważam ją za nieszczerą. Uwielbiam „Władcę Pierścieni, nie rozum mnie źle, ale Aragorn po przerąbaniu się przez hordy orków jakimś cudem potrafi być znakomitym przyjacielem, wrażliwym kochankiem i idealnym królem, bo zespół stresu pourazowego go nie dotyczy.

Powiedziałeś też, że grywałeś w papierowe RPG-i jako wojownik, by nie musieć martwić się czarami i mieć czas na gadanie bzdur i oszukiwanie. Wiem też, że regularnie chodzisz na siłownię. Czy w świecie „Morza drzazg” byłbyś właśnie wojownikiem? A może ministrem albo kowalem?

Zdecydowanie ministrem. Dużo lepiej mówię, niż walczę. A kowalstwo wydaje się naprawdę wyczerpującą pracą! Poza tym w kuźni jest gorąco jak diabli, co tylko zburzyłoby mi fryzurę.

Masz bardzo ciekawe podejście do pisania postaci kobiecych – są silne, niezależne. Same kontrolują swój los. Znasz wiele takich kobiet?

A kto ich nie zna? Świat jest ich pełen. Niektórzy powiedzieliby, że połowa populacji. A kiedy patrzę na klasyczną fantasy, jest w niej niewiele ról dla kobiet, choćby w tle. „Hobbitprzedstawia nam ledwie jedną kobietę. Czuję się trochę winny, że pisząc „Pierwsze prawo” czasem o tym zapominałem. Od tamtej pory bardzo świadomie wciągam kobiety do mojego świata. W „Morzu drzazg” stworzyłem już świat, w którym – podobnie jak w świecie wikingów – kobiety również były w centrum uwagi. Pod różnymi względami. Nie tylko jako wojowniczki, ale także rzemieślniczki, myślicielki, dyplomatki, biurokratki. Z mojego researchu wynika, że to realistyczna wizja, odzwierciedlająca faktyczną sytuację, co służy tekstowi, pozwalając mi na wprowadzenie naprawdę szerokiej gamy postaci i zawiązania między nimi przeróżnych interakcji. Jest to niemożliwe w książkach, w których bez żadnego dobrego powodu wszyscy są płci męskiej.

Podczas twoich spotkań z fanami i dziennikarzami żart goni żart. Czy poczucie humoru może przeszkadzać w pisaniu?

Nie, nigdy! Jedną z największych porażek fantastyki jest jej powaga, a nawet pompatyczność. Nigdy nie wyciąłbym z książki zabawnego fragmentu, bo uwielbiam się śmiać. Kto tego nie lubi? Moim zdaniem humor sprawia, że postaci wydają się bardziej żywe. Poza tym stanowi kontrast dla mroczniejszych fragmentów. W końcu bez światła trudno o cień…

Młodzież nie lubi być traktowana protekcjonalnie. Jaka jest różnica w pisaniu dla młodych ludzi?

Uważam, że jeśli robisz coś dobrze, to nie ma żadnej szczególnej różnicy. Trzeba pamiętać, że prozę young adult w dużej mierze czytają ludzie po trzydziestce. Cała sztuka polega na tym, jeśli mogę się pokusić o przepis na pisanie, żeby być uczciwym wobec siebie i czytelników. Wydaje mi się, że czytelnicy potrafią wyczuć nieszczerość i frazesy.

Co w pracy pisarza podoba ci się najbardziej? I czy są w niej w ogóle jakieś minusy?

Muszę przyznać, że samo pisanie nie przynosi mi zbyt wiele przyjemności. Najbardziej lubię planować moje książki, bardzo pociąga mnie także proces rewizji, poprawiania i modyfikowania. To jak odłupywanie zbędnych fragmentów bloku marmuru w procesie tworzenia rzeźby. Sukces wiąże się także z wieloma sprawami, które nie mają nic wspólnego z kreatywną stroną pisania – wywiadami, spotkaniami biznesowymi i promocją. Sukces książki oznacza presję, poza tym, kiedy ludzie zaczynają coś czytać i komentować, dla ciebie jest to już stary tekst, bo głowę masz zanurzoną w zupełnie innym świecie. Wtedy zawsze rozmyślam „W porządku, to się spodobało, ale ciekawe jak zareagujecie na to, czym zajmuję się teraz?”.

A skąd się wzięła twoja oczywista fascynacja Machiavellim?

Jego teksty są przepiękne, inteligentnie skonstruowane i sprawiają, że zaczyna się myśleć jeszcze intensywniej. Poza tym jego cyniczny sposób przedstawiania polityków i władzy zdecydowanie odbiega od tego, co można na przykład przeczytać w prozie fantasy, gdzie młodzi czarodzieje, królowie z przepowiedni i przystojni rycerze zachowują się cały czas szlachetnie i bohatersko i przecież można im zaufać, że nikogo nie zrobią w konia. Poglądy Machiavellego na politykę i polityków są pod tym względem dużo bardziej współczesne.

Lubisz gry wideo i seriale telewizyjne. Czy czerpiesz z nich jakieś inspiracje?

Tak, oczywiście! Pisarz powinien inspirować się wszystkim wokół, niezależnie od tego, czy coś lubi, czy nie. Trudno określić konkretne miejsce, z którego przyszło do ciebie natchnienie. Poza tym obecnie seriale mają świetne scenariusze i często można nauczyć się z nich równie wiele jak z książek.

Wiem, że gra Wiedźmin 3. Dziki Gon nie jest ci obcy. W pojedynku między Geraltem z Rivii a bohaterką „Pół świata, Zadrą Bathu, kto wyszedłby obronną ręką?

Chyba nie sądzisz, że poprę stronę przeciwną? Zadra. Może nie włada magią, ale jest młoda, ma niezły charakterek i kilka asów w rękawie…

Rozmawiał Adrian Tomczyk


komentarze [5]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
blawoj  - awatar
blawoj 31.08.2015 10:31
Czytelniczka

To żadna odpowiedź.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mamerkus  - awatar
Mamerkus 26.08.2015 12:04
Czytelnik

Wywiad o niczym, niczego się z niego nie dowiedziałem o samym pisarzu, pytania układał jakiś poprawny politycznie gimnazjalista.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
blawoj  - awatar
blawoj 28.08.2015 10:14
Czytelniczka

Jakie pytania Ty byś mu zadał?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mamerkus  - awatar
Mamerkus 28.08.2015 15:00
Czytelnik

Lepsze.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 26.08.2015 11:19
Administrator

Pół króla
Pół świata
Joe Abercrombie

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post