W sieci o książkach 2017 - wyniki ankiety
Przedstawiamy wyniki tegorocznej edycji badania „W sieci o książkach”, przeprowadzonego ponownie we współpracy z Polską Izbą Książki. Podobnie jak rok wcześniej, za cel postawiliśmy sobie sprawdzenie, jak czytają polscy czytelnicy.
Ile książek i w jaki sposób czytają miłośnicy książek? Jak wykorzystują Internet do szukania informacji o swoich lekturach? M.in. na te pytania poszukiwaliśmy odpowiedzi, przeprowadzając badanie. Jego wyniki zostały zaprezentowane po raz pierwszy w czwartek, 18 maja podczas spotkania „W sieci o książkach”, które odbyło się na Warszawskich Targach Książki. Ich analizy i opracowania podjął się dr Paweł Kuczyński z Polskiej Izby Książki. W spotkaniu wzięli również udział: Izabela Sadowska (prezes lubimyczytać.pl), Anna Misztak (redaktorka naczelna lubimyczytać.pl) i Marcin Zwierzchowski (publicysta, project manager w storytel.pl).
W tym roku ankietę wypełniło 6067 osób. Wypełnienie ankiety zajęło średnio prawie 10 minut. Dziękujemy Wam, że poświęciliście swój czas, by odpowiedzieć na nasze pytania!
A zatem jak czytają Polacy? Z wyników badania wynika m.in., że czytamy więcej książek papierowych niż w 2016 roku i słuchamy nieznacznie więcej audiobooków, za to mniej chętnie sięgamy po ebooki. Ponadto czytelnicy deklarują, że z reguły czytają 2-3 książki jednocześnie i z reguły doczytują je do końca. Co ciekawe, w minionym roku w weekendy chętniej sięgaliśmy po czytniki ebooków, a mniej korzystaliśmy ze smartfonów.
Gdzie czytelnicy najczęściej szukają informacji o książkach? Zazwyczaj w Internecie. W porównaniu do ubiegłego roku wzrosło znaczenie informacji o książkach wyszukiwanych w sieci – w lubimyczytać.pl i na książkowych vlogach. Z kolei rzadziej szukamy informacji na stronach księgarni i wydawnictw czy innych portali informacyjnych.
Co wpływa na to, że sięgamy po konkretną książkę? Głównie kierujemy się własnymi zainteresowaniami przy wyborze lektur. Chętnie rozmawiamy o przeczytanych książkach ze znajomymi, rzadziej z nauczycielami, księgarzami czy osobami, które zajmują się profesjonalnie literaturą.
A gdzie czytelnicy najchętniej kupują książki? W ostatnim roku wzrosło znaczenie księgarni internetowych i bibliotek, za to znacząco spadło znaczenie księgarni sieciowych takich jak np. Empik. Średnio na książki czytelnicy wydają 100-500 zł w skali roku. W ocenie ankietowanych zarówno książki papierowe, jak i ebooki są za drogie – cena tych pierwszych nie powinna przekraczać 35 zł, a tych drugich – 25 zł. Czy spadek cen książek sprawi, że będziemy czytać więcej? Zdaniem ankietowanych niekoniecznie będzie to miało wpływ na wzrost czytelnictwa.
Zapraszamy do lektury pełnych wyników:
Czekamy na Wasze komentarze i sugestie. Chcemy, aby przyszłoroczna ankieta była jeszcze lepsza!
komentarze [22]
Boże uchroń mnie przed e-bookami, czytam tylko książki papierowe. Staram się kupować kilka książek w miesiącu i zgadzam się z opiniami przedmówców, że książki powinny być tańsze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czytam ebooki . I to od kilku lat,a odkąd mam Legimi nie muszę miesiącami polować na książkę w bibliotece bo w dniu jej premiery mam ją w czytniku :)
Jedynym moim problemem jest teraz to, czy znajdę czas, żeby przeczytać to co chcę bo wciąż dokładają nowości.A gdy nie czytam to słucham audiobooki -w podróży są idealne !
Ja czytam czasami kilkanaście książek w miesiącu w zależności od wolnego czasu i treści danej powieści i uważam że książki powinny być o wiele tańsze bo wiem że nie wszystkich stać na zakup nawet jednej książki nie mówiąc o takich jak ja, którzy odkładają jedną książkę sięgają po następną.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postO ile pamiętam w pytaniu o akceptowalna cenę ebooków, najniższym progiem było 25 zł. Uważam, że to i tak za wysoka cena za ebook, nie miałam jednak możliwości wpisania niczego innego. Dla mnie ceną bazową jest 15 zł za plik.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Jeśli ceny książek spadną, część osób po prostu kupi nową książkę, zamiast czekać aż pojawi się w bibliotece. Proste.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Ponieważ nie jestem w stanie czytać więcej. Kupuję, bo przeczytam KIEDYŚ. Nie wpłynie to na moje tempo czytania. Dla mnie to pytanie było w ogóle śmieszne, bo szybciej się kupuje 20 książek, niż je czyta. Cena ma jedynie wpływ na to, czy więcej będę kupować, czy nadal częściej korzystać z bibliotek.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"No okej, ale po co kupi,skoro jak sam stwierdził, czytać więcej nie będzie?"
Np. jeśli ktoś czyta 20 książek rocznie, kupuje 5, a pożycza 15 to w przypadku niższej ceny nadal przeczyta 20 rocznie, ale z tego kupi 12, a pożyczy 8. Przeczyta tyle samo, ale kupi więcej. Proste.
Ciekawy jest spadek (zdaniem prowadzących ankietę) zainteresowania e-bookami. Czytałem inne badania, gdzie pokazuje się wzrost. Jeśli dobrze pamiętam o 300%.
Książki są za drogie, bo księgarnie (niezależne) powinny być zwolnione z podatku, mieć dofinansowanie do wynajmu lokalu, itd. Tak jest np. we Francji. Bez pomocy i przy małym poziomie sprzedaży muszą narzucać...
I już babola znalazłem. W statystyce Wieku ankietowanych jest błąd. Przyglądnijcie się.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
I to nawet 2 :D
Procenty sumują się do 127,9 xdd
Ale mam nadzieję, że wy wiecie, że użytkownicy lubimyczytać, w żaden sposób nie są reprezentatywną grupą? Poważne badania statystyczne robi się 'trochę' inaczej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPodkreślamy, że badamy zachowania CZYTELNIKÓW w sieci, a nie wszystkich Polaków.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postO ile argument o niższej próbie do mnie przemawia To jest jeszcze przynajmniej jedna kwestia, nie dziwi odpowiedź, że szuka się opinii na portalu Lubimy Czytać skoro tutaj jest publikowana ankieta.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZachowania czytelników-użytkowników lubimyczytać (i to niektórych). Wyobraźcie sobie, że są czytelnicy w sieci, którzy nie korzystają z lubimyczytać, to raz. Dwa to nie jest żadne badanie, tylko ankieta z przypadkowymi osobami. Do badań to się dobiera reprezentatywną grupę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJaka różnica. W tamtym roku brało udział 23 976 osób w ankiecie, teraz tylko 6067.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJakie badanie, taki poziom zainteresowania :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW zeszłym roku badanie trwało miesiąc, w tym roku, żeby zmniejszyć liczbę respondentów, ograniczyliśmy je do ośmiu dni. Taka próba (6067) i tak jest wystarczająca.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzemu chcieliście zmniejszyć liczbę respondentów? Aż mi się odechciało brać udział w kolejnych ankietach.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post