„Bukareszt” jest wielowymiarową, subtelną i przenikliwą opowieścią o Rumunach, ich tragicznej historii i trudnej, choć często przyjmowanej z wielkim poczuciem humoru, współczesności.

– Rejmer namalowała portret miasta, którego nie da się okiełznać – powiedziała podczas laudacji Joanna Laprus-Mikulska, przewodnicząca jury. – Miasta, które się przepoczwarza, chaosu i absurdów, piękna i brzydoty, historii i legendy, miasta, które się kocha i nienawidzi. Rejmer namalowała portret miasta z niezwykłą czułością, ale jest to czułość wynikająca z empatii i koncentracji, czułość doskonałego obserwatora.

W tym roku do nagrody nominowane były jeszcze cztery ksiąki: Kochałam, kiedy odeszła Anny Augustyniak, Papusza Angeliki Kuźniak, Dziunia Annny Marii Nowakowskiej oraz Ciemność resort SPA Katarzyny Ewy Zdanowicz. Z każdą z autorek zorganizowano spotkania w salonie Pro Media, nowej filii Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Wyboru najlepszej książki dokonało jury pod przewodnictwem Joanny Laprus-Mikulskiej w składzie: prof. Robert Cieślak, Artur Daniel Liskowacki, Konrad Wojtyła.

Uroczysta gala w Teatrze Współczesnym była prawdziwą literacką ucztą. Obszerne fragmenty nominowanych książek w znakomity sposób przeczytał prowadzący galę Konrad Pawicki, uznany szczeciński aktor.

Sukcesem okazało się także Miasteczko Literackie. Frekwencja na placu Lotników była naprawdę rewelacyjna! Wielu szczecinian interesowało się ofertą szczecińskich wydawców i wydawców z innych miast Polski, przychodziły całe rodziny, aby wziąć udział w specjalnych imprezach dla dzieci, a także posłuchać interesujących koncertów. 

Odbywały się również spotkania z pisarzami i pisarkami, między innymi z Agnieszką Gil. Miasteczko Literackie funkcjonowało z powodzeniem przez trzy dni.

A kolejna Gryfia i kolejne Miasteczko Literackie już za rok!

Organizatorem Gryfii jest „Kurier Szczeciński”, a współorganizatorami: Szczecińska Agencja Artystyczna oraz Urząd Miasta Szczecin.

Przeczytaj także:
Wstydzę się, że nie przeczytałam: Małgorzata Rejmer