Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie

Książka wysłuchana w formie audiobooka- przyjemny lektor, da się bardzo dużo wynieść. Lekturę polecam każdemu. Chyba szczególnie młodym ludzia (jestem pokoleniem 30-latków). Ci którzy nie znali tej historii, powinni wiedzieć o sprawie. Jest skandaliczna, nawiązuje do zabójstwa premiera i jego żony. To poważna i do tej pory nierozwiązana sprawa. Autorka oczywiście nie odpowie na pytanie kto zabił Jaroszewicza i Jego żonę, ale w wnikliwy sposób przyjrzy się sprawie, pokaże wiele pomyłek (celowych?) w działaniach policji, polityków i sądownictwa.

Książka wysłuchana w formie audiobooka- przyjemny lektor, da się bardzo dużo wynieść. Lekturę polecam każdemu. Chyba szczególnie młodym ludzia (jestem pokoleniem 30-latków). Ci którzy nie znali tej historii, powinni wiedzieć o sprawie. Jest skandaliczna, nawiązuje do zabójstwa premiera i jego żony. To poważna i do tej pory nierozwiązana sprawa. Autorka oczywiście nie...

Miałem wątpliwości czy warto, bo kogo interesuje coś, co wydarzyło się ponad 30 lat temu, ale było warto.

Jeśli na miejscu zbrodni policja i prokuratorzy, zachowują się tak, jakby nie przeczytali w życiu żadnego kryminału, to znaczy, że mieli się tak zachowywać - zacierać ślady we wszelkie możliwe sposoby, a prowadzący takie śledztwa, zamiast ponieść karę, to po jakimś czasie awansują.
Kto umie dodać 2+2, to już wie - to zrobili swoi.
Tzw. służby, - tam są ludzie, którzy mają robić wszystko, włącznie z likwidacją obiektu - mówiąc żargonem. A do tego mają gwarancję, że włos z głowy im nie spadnie, więc jak ma się poczucie bezkarności, to różne pomysły przychodzą do głowy i to nie na tysiące PLN, ale na miliony, a może nawet miliardy. Często wykorzystuje się do brudnej roboty prawdziwych przestępców, którzy za ochronkę, odwdzięczają się. Gdy dochodzi do podziału łupu, a ktoś się nie wywiązuje, lub chce sypnąć, bądź wie z dużo - no to trup.
Pamiętacie sprawę Blidy, Leppera, Cygana-Kosteckiego i wiele innych niewyjaśnionych słynnych zabójstw, czy samobójstw. Majstersztykiem było samobójstwo Sekuły, który strzelił sobie 3 razy w brzuch, a do tego nie zostawił odcisków na broni. Wiem, że umiecie dodać 2+2, dlatego dalej nie będę tłumaczył.
Jaroszewicz musiał zginąć, bo za dużo wiedział (prawdopodobnie sprawa "Żelazo", ale nie tylko),a chciał o tym napisać książkę. Tło rabunkowe, to absurd.

Ciekawe są też opisane zasady wtykania szpiegów (dalej aktualny temat) tzw. matrioszek.
Trochę przydługi ostatni rozdział, o tym jak chciano 2 raz wklepać winę niewinnym, tym razem gangowi "Karateków" z Radomia - to Ziobro.
Kawał porządnej roboty wykonała autorka - brawo.

Miałem wątpliwości czy warto, bo kogo interesuje coś, co wydarzyło się ponad 30 lat temu, ale było warto.

Jeśli na miejscu zbrodni policja i prokuratorzy, zachowują się tak, jakby nie przeczytali w życiu żadnego kryminału, to znaczy, że mieli się tak zachowywać - zacierać ślady we wszelkie możliwe sposoby, a prowadzący takie śledztwa, zamiast ponieść karę, to po jakimś...

Zachęcony „Miasteczkiem zbrodni” sięgnąłem po kolejną pozycję Moniki Góry. To też jest przerażająca książka o zbrodni, która nie doczekała się ani wyjaśnienia, ani tym bardziej rozliczenia. I sądząc po liczbie przedstawionych teorii, nie doczekamy się już ani jednego, ani drugiego.

Autorka drobiazgowo przedstawia życiorysy ofiar, śledztwo, a właściwie jego parodię, i wylicza „oficjalnych” i najbardziej prawdopodobnych, ale niewygodnych dla możnych naszego kraju, podejrzanych. Niestety, być może z ostrożności procesowej, albo i obawy o zdrowie, kończy się na wyliczance. Czytelnicy sami muszą wybrać sobie najbardziej prawdopodobnych sprawców i motyw, bo w tym przypadku z pewnością nie był to seryjny samobójca.

Zachęcony „Miasteczkiem zbrodni” sięgnąłem po kolejną pozycję Moniki Góry. To też jest przerażająca książka o zbrodni, która nie doczekała się ani wyjaśnienia, ani tym bardziej rozliczenia. I sądząc po liczbie przedstawionych teorii, nie doczekamy się już ani jednego, ani drugiego.

Autorka drobiazgowo przedstawia życiorysy ofiar, śledztwo, a właściwie jego parodię, i...

Książka "Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie" Moniki Góry zabiera nas do ciekawego reportażu, po którego warto sięgnąć.
Słuchanie audiobooka rozpoczęłam w grudniu i skończyłam w tym tygodniu. Przyznam szczerze, że od dawna chciałam posłuchać więcej o tej sprawie, która przez wiele lat przewijała się w różnych materiałach.
Sprawa Jaroszewiczów to jedna z tych historii, w której jest mnóstwo tajemnic, a ktoś bardzo chce, aby nie ujrzały światła dziennego.
Reportaż po jaki warto sięgnąć, ponieważ autorka wykonała kawał dobrej pracy, aby zebrać to w całość.

Książka "Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie" Moniki Góry zabiera nas do ciekawego reportażu, po którego warto sięgnąć.
Słuchanie audiobooka rozpoczęłam w grudniu i skończyłam w tym tygodniu. Przyznam szczerze, że od dawna chciałam posłuchać więcej o tej sprawie, która przez wiele lat przewijała się w różnych materiałach.
Sprawa...

Książka taka sobie jak dla mnie, ale powiedzmy że w miarę dobra. Ciekawy wątek tak na marginesie rozważań zupełnie to znajomość jednego z synów Jaroszewicza z Nikosiem z Trójmiasta. Także interesy jakie robili w tymże Trójmieście. Niewątpliwie jeśli idzie o samego premiera Jaroszewicza dużo wiedział o różnych osobach, sytuacjach i mógł mieć tzw. kwity. Pytanie zasadnicze kto najwięcej na tym skorzystał? Pewnie kilka ważnych osób, w tym być może z 1 stron gazet, np. świata polityki czy ludzi z czołówki estabiliszmentu poprzedniego systemu.

Książka taka sobie jak dla mnie, ale powiedzmy że w miarę dobra. Ciekawy wątek tak na marginesie rozważań zupełnie to znajomość jednego z synów Jaroszewicza z Nikosiem z Trójmiasta. Także interesy jakie robili w tymże Trójmieście. Niewątpliwie jeśli idzie o samego premiera Jaroszewicza dużo wiedział o różnych osobach, sytuacjach i mógł mieć tzw. kwity. Pytanie zasadnicze...

Reportaż, którego tematem jest morderstwo małżeństwa Jaroszewiczów na początku lat 90tych XX wieku. Śmierć jednego z premierów PRL jest punktem wyjścia do nakreślenia relacji polsko - radzieckich, kulisów polityki PRL, największych afer tego okresu, powiązań wywiadowczych, przestępczych z tamtego czasu oraz powiązań służb, policji, mafii i polityki w początkach III RP.

Autorka prezentując biografię ofiary, wyniki kolejnych śledztw, przytaczając zeznania oskarżonych, konfrontując wypowiedzi świadków i śledczych w metodyczny sposób obnaża, a czasem obala, kolejne hipotezy dotyczące motywu. Podważa wiarygodność zeznań, działań, zwraca uwagę na niekonsekwencję. Wnioski pozostawia czytelnikowi.

Obraz, jaki wyłania się z tej książki, nie pozostawia złudzeń, że nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi, że pajęczyna powiązań gęsto i mocno utkana nie pozwala na przeniknięcie do prawdy.

Świetny reportaż, zbudowany na bogatym materiale źródłowym; nielinearna narracja wybiegajaca wprzód lub sięgającą daleko wstecz, po to, by w szerokim spektrum pokazać kontekst sytuacji. Książka nasycona faktami, postaciami, wymagająca przynajmniej podstawowej wiedzy na temat czasów, których dotyczy.

Reportaż, którego tematem jest morderstwo małżeństwa Jaroszewiczów na początku lat 90tych XX wieku. Śmierć jednego z premierów PRL jest punktem wyjścia do nakreślenia relacji polsko - radzieckich, kulisów polityki PRL, największych afer tego okresu, powiązań wywiadowczych, przestępczych z tamtego czasu oraz powiązań służb, policji, mafii i polityki w początkach III RP....

Mocny reportaż. Polecam.

Mocny reportaż. Polecam.

Interesująca książka do momentu opisu życia i śmierci Jaroszewiczów. Potem już nieco bardziej zagmatwana próba odnalezienia winnych tego morderstwa.

Interesująca książka do momentu opisu życia i śmierci Jaroszewiczów. Potem już nieco bardziej zagmatwana próba odnalezienia winnych tego morderstwa.

Przerażające fakty opisujące zamordowanie byłego premiera i jego żony oraz nieudolne śledztwo, które nie doprowadziło do ukarania winnych, w książce autorka opisuje bardzo wiele innych niewyjaśnionych śmierci osób, które mogły mieć związek z tymi wydarzeniami?

Przerażające fakty opisujące zamordowanie byłego premiera i jego żony oraz nieudolne śledztwo, które nie doprowadziło do ukarania winnych, w książce autorka opisuje bardzo wiele innych niewyjaśnionych śmierci osób, które mogły mieć związek z tymi wydarzeniami?

Bardzo ciekawy reportaż, zwłaszcza rozdziały opisujące życie Jaroszewiczów oraz samą zbrodnię. Za mniej ciekawe uważam opisy osób związanych z Jaroszewiczem oraz teorie na temat morderstwa (według mnie niektóre za bardzo naciągane).

Bardzo ciekawy reportaż, zwłaszcza rozdziały opisujące życie Jaroszewiczów oraz samą zbrodnię. Za mniej ciekawe uważam opisy osób związanych z Jaroszewiczem oraz teorie na temat morderstwa (według mnie niektóre za bardzo naciągane).