Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Peter Zeihan
7,2/10średnia ocena książek autora
60 przeczytało książki autora
369 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Koniec świata to dopiero początek. Scenariusz upadku globalizacji
Peter Zeihan
7,5 z 44 ocen
396 czytelników 10 opinii
2023
Disunited Nations: The Scramble for Power in an Ungoverned World
Peter Zeihan
7,3 z 3 ocen
9 czytelników 0 opinii
2020
Układ Sił 6/2018
Leszek Sykulski, Peter Zeihan
Cykl: Układ Sił (tom 6)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2018
The Absent Superpower: The Shale Revolution and a World Without America
Peter Zeihan
7,0 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Koniec świata to dopiero początek. Scenariusz upadku globalizacji Peter Zeihan
7,5
KONIEC ŚWIATA TO DOPIERO POCZĄTEK Petera Zeihan'a, to błyskotliwa, szczegółowa, ani trochę nie nudna analiza świata, w którym żyjemy, a co ważniejsze świata, w którym najprawdopodobniej przyjdzie nam żyć. SCENARIUSZ UPADKU GLOBALIZACJI - globalizacji, która to naprawdę się kończy i wszystko wskazuje na to, że ten koniec będzie bolał - to scenariusz napisany przez człowieka, który ma rozległą widzę historyczną, polityczną, filozoficzną oraz geograficzną. Łączy wszystkie te dziedziny i spaja je w jedno, wartościowe dzieło, z którego wyłania się... niestety dla nas... mocno straszny obraz przyszłości.
Zeihan wychodzi od początku, od korzeni ludzkości, brnie przez historię i dociera do czasów obecnych i nie zatrzymuje się. Analizuje wszystko, wojny, zmiany na mapach świata, rodzące się i umierające się ideologie... które znów się rodzą i znów umierają i tak w kółko, bo człowiek nie uczy się na błędach, aż po katastrofalne skutki epidemii COVID. Jego analiza, jego wnioski wyraźnie sugerują, że świat, który znamy - kończy się, a my będziemy musieli nauczyć się żyć na nowych zasadach, w których to globalna wioska nie istnieje, a każde państwo zmuszone będzie radzić sobie samo.
Samowystarczalność, to nie jest łatwa sprawa. Wlicza się w nią: przemysł, energia, finanse, transport, aż wreszcie to, co najważniejsze - rolnictwo... czyli żywność. Wszystko inne może się schować, gdy człowiek nie ma co jeść. To ogromne wyzwania, ale zmiany już się zaczęły. Ameryka odchodzi od globalnej polityki na rzecz produkcji krajowej, a to oznacza poważne problemy dla reszty świata, który na tej Ameryce zbudował swoją stabilność.
Ta książka, to niezwykle wciągający wykład, w którym autor w przejrzysty sposób tłumaczy czytelnikowi, że nic w przyrodzie może i nie ginie, ale na pewno wszystko się zmienia. Polecam każdemu, kto interesuje się sytuacją polityczną, ekonomiczną, geopolityczną świata. Ważne tematy przekazane przystępnym językiem. Zdecydowanie książka na długie podczytywanie.
świat się kończy - świat się zaczyna
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
Koniec świata to dopiero początek. Scenariusz upadku globalizacji Peter Zeihan
7,5
Mam kłopot z tą książką.
Z jednej strony, rewelacyjne przybliżenie w zgrabny sposób olbrzymich korzyści jakie dawał nam Pax Americana i nie widziany nigdy wcześniej rozkwit generalnie wolnego handlu (Tak gwarancja bezpieczeństwa światowego oceanu zrobiła wiele). Podzielone to wszystko na odrębne części odnośnie transportu, przemysłu, wydobycia i rolnictwa. Wielość podjętych tematów i erudycja Autora robi wrażenie.
Zatem to wszystko jest ciekawie pokazane, wizja deglobalizującego się świata też robi wrażenie - wizja mniejszych i zamkniętych bloków ekonomicznych bloków trochę zaczyna się spełniać.
Z drugiej strony mam jednak kłopot - po pierwsze tam jest trochę manipulacji danymi - np trochę niż podwojenie akcji kredytowej na rynku nieuchomości w USA zrobiło nam kryzys 2008 r. a patrzcie na Węgrzech, w Chinach, w Niemczech etc. już mamy wzrosty nawet 700% wiec musi być też kryzys. Tu różnicę robi oczywiście fakt, z jakiego levelu startujemy. A tu już jest inaczej. Niezależnie od tego oczywiście bańka chińska jest faktem i wielkość zadłużenia z ostatnich lat zatyka dech.
Demografia jest z kolei jednym z wątków o którym mało czytałem w kontekście wszystkich tych nadchodzących przemian - nawet w kontekście katastrofy klimatycznej lęk wynika z tego, że mamy więcej ludzi a Ci chcą też coraz więcej = wzrost wykładniczy. Ale nikt nie zadał pytanie a co będzie, jeśli liczba ludności, zacznie spadać i to szybko w wielu rejonach? Nasze systemy gospodarcze nastawione są na to, że jednak następne pokolenie albo jest liczniejsze albo mniej więcej podobne - nikt nie wie co się wydarzy przy spadku o np 30%? Tzn wiemy mniej więcej co działo się na rynkach gdy przeszła Czarna Śmierć. Wtedy nie było jednak problemu masy starszych ludzi których trzeba utrzymać, tylko spadki rozkładał się bardziej rónomiernie.
Z trzeciej strony - celnie punktuje problem klimatyczny tj źródła energii które są niestabilne i nie wiemy jak na wielką skalę magazynować energię. Autor jednak odpowiada tu... ropa w sumie nie jest taka zła i tak po prostu będzie że będziemy jej używać, sam zauważa że będzie źle z uwagi na niestabilność klimatyczną i równocześnie, po prostu "jakoś to będzie", ot kolejna trudność. To największa wada i swoista nieciągłość w wywodach Autora - brak konsekwencji w rozumowaniu.
No i na koniec Najciekawsze zupełnie inne przedstawienie pozycji Chin które mają najwięcej powodów by się potknąć, choć zbyt często stoi na stanowisku - będą miały gorzej i... i już. Jeśli coś potrafią robić tylko Chiny (np przerób Litu) to my się tego nauczymy i już. Jeśli Chiny czegoś nie umieją to po prostu upadną. No trochę brak konsekwencji. Niemniej bardzo ciekawa perspektywa olbrzymich kłopotów jakie mają Chiny. Niestety Autor dziwnie zakłada że USA się wycofają(Dlatego pada PAx Americana) ale Japonia czy Tajlandia po prostu będą sięgać po surowce z innych krajów bo mają pewne możliwości a Chiny nic nie będą mogły zrobić i upadną
Nie wiem jak długo wytrwa Tajwan bez opieki USA a czy państwa Azji południowo-wschodniej czy będą w stanie wspólnie stawić opór chińskiej ekspansji? I czy będą chciał BEZ USA? Co jest tezą książki. Nie wiem, poniekąd Autor sam mówi że to temat na inną książkę, ale zbyt łatwo odpuszcza ten temat. Sam boję się ekspansywnego i agresywnego wielkiego gracza któremu przestaje wychodzić.
Stąd mam mieszane uczucia względem wizji Autora, od początkowego zachwytu do nieco większych wątpliwości w ciągu lektury.