Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Grodzki
Źródło: elka
Znany jako: Podhorodecki A.C.
9
7,8/10
Autor powieści i opowiadań erotycznych, obyczajowych oraz wierszy i rymowanek o nietypowych, czasami mocno specyficznych klimatach. Kiedyś był dziennikarzem. Prowadził też program "Tabu" dla nastolatków w TVP. Ale z zawodu, od zarania jest seksuologiem młodzieżowym i pracuje jako wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim. Poza tym uwielbia i naprawdę rozumie psy, nawet agresywne. Prywatnie - psi psycholog. Ale jak twierdzi, wyłącznie na własny użytek. Szkoda...https://adam-grodzki-seksperymenty.webnode.com
7,8/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przyjaciel do Łóżka (czyli wirtuoz zmysłowej miłości)
Adam Grodzki
6,5 z 4 ocen
10 czytelników 1 opinia
2021
Młodzieńcze Pragnienia (czyli niełatwe narodziny mężczyzny)
Adam Grodzki
6,5 z 4 ocen
10 czytelników 2 opinie
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Seksperymenty SEXperymenty Adam Grodzki
7,3
Gdyby nie to, że książkę napisał doświadczony seksuolog, który owe "harce" usłyszał w swoim gabinecie i skleił to w powieść to ocena byłaby dużo niższa. Książka pełna sprzeczności jest w niej romantyzm a także prymitywny seksizm, jest w niej seks, miłość i kochanie się a także sceny jak z taniego pornosa takie jak obciąganie, rżnięcie etc.
Jedyne czego się obawiam to tego co dzieje się w szkołach. Także mimo wielu oporów polecam tą książkę ku przestrodze wszystkim rodzicom żeby mieli w świadomości co może spotkać dzieci w szkołach.
Seksperymenty SEXperymenty Adam Grodzki
7,3
Książka opowiada o przeżyciach seksualnych nastolatka, który ma 18-centymetrowego penisa i jego życie zdaje się wokół tegoż penisa kręcić. Seks pokazany w książce jest utowarowiony i spłaszczony (dziewczyny na przerwie w szkole "robią loda" za odrobienie im pracy domowej; chłopaki wkładają innym chłopakom palce do odbytu, żeby namierzyć prostatę; dziewczyny, które są dziewicami proszą przypadkowych chłopaków, żeby pozbawili je tej jakże przykrej dolegliwości ("by zdjęli im simlocka"); chłopaki i dziewczyny sprzedają swoje ciała na kamerkach oraz w strip-tease na żywo, etc.). Dla bohaterów powieści seks wydaje się być celem i sensem życia. Jedynym celem oprócz kasy, którą można najłatwiej zarobić - jakżeby inaczej - seksem.
Główny bohater w pewnym momencie romantycznie zakochuje się po uszy, co nie przeszkadza mu w trakcie urlopu swej jedynej spotkać się z inną koleżanką i pozwolić, by doprowadziła go do orgazmu dłonią, zaserwowała mu dwukrotnie seks oralny oraz trzykrotnie seks klasyczny. Przygody te odbywają się bez prezerwatywy, więc nasz dzielny ułan wychodzi z nich z dwiema chorobami wenerycznymi, które niezwłocznie przekazuje wybrance swojego serca. Dla naszego junaka oczywiście to nie jest zdrada, bo on kocha tylko jedną, a tamta druga go zmusiła szantażem, że porazi jego jądra paralizatorem... Więc nie chciał, ale musiał... - by zacytować klasyka.
Dialogi są przegadane (leci to wg. tego samego schematu: np. dziewczyna chce sobie zrobić tatuaż w okolicach bikini i przez dwie strony tłumaczy chłopakowi na okrętkę, że będzie rozkładać nogi, ale tym razem nikt jej nie zapłaci, tylko ona będzie musiała za to wyłożyć pieniądze, chłopak strasznie się dziwi i nic nie rozumie - i tak po rundzie 10 pytań i odpowiedzi w końcu się dowiadujemy, że chodzi o zrobienie sobie tatuażu) - i według tego szymelka niejeden raz rozmawiają bohaterowie powieści.
Wszystkie dziewczyny, które występują w książce, używają bardzo podobnych gróźb wobec głównego bohatera - jeśli on nie będzie stosował się do zasad, które one zaproponowały to utną mu penisa i jądra (wiadomo, wszyscy myślą o tym samym),ewentualnie pokancerują mu penisa paralizatorem lub też oskarżą go o nadużycie tegoż penisa w formie zgwałcenia szantażystki.
Język, którego używają wszystkie postaci jest przesycony - ogromnie mnie irytującymi - zdrobnieniami, występują więc w książce w dziesiątkach określenia takie jak: plemniczki, jajeczka, kasiorka, nasionka, kołderka, nocka, kobitka, jąderka, torebeczka, kutasik, torturka, dymanko, łapka, wacuś, mamcia, focia, czubeczek, momencik, duecik, paluszki, robótki i tak dalej aż do zemdlonka (by pozostać w tej konwencji).
Jako edukacyjnej zdecydowanie bym tej książki nie polecał, bo prezentuje świat centralnie na seksie skupiony, żyjący seksem, z seksu i dla seksu - jeśli chodzi o edukację to jest to, niestety, kolosalne wypaczenie rzeczywistości. Rozrywkowo na pewno wielbiciele "momentów" będą zadowoleni, bo opisów seksu jest w książce od groma. Dla mnie najciekawsze były dwa fragmenty: zdobywanie miłości nauczycielki przez głównego bohatera, a następnie tracenie tejże miłości - tu było coś więcej niż mechaniczny seks i przyjemnie się bohaterów obserwowało w tym procesie. Czy warto dla tych dwóch opisów czytać książkę? Moim zdaniem: nie.