Weź udział w konkursie i wygraj książki Elżbiety Pytlarz!
Wyczekiwana druga część sagi o rodzinie Długopolskich właśnie trafia na księgarskie półki. Z okazji premiery najnowszej książki Elżbiety Pytlarz, wydawnictwo przygotowało specjalny konkurs, w którym możecie wygrać obie części cyklu „Intrygi i namiętności”. Sprawdźcie, co trzeba zrobić, żeby wziąć udział w konkursie!
„Mezalians" jest pierwszą częścią sagi, która przedstawia sto lat barwnego życia rodziny Długopolskich.
[Opis – Prószyński i S-ka] Warszawa końca XIX wieku. Miesza się ze sobą dawne ziemiaństwo, inteligencja, damy półświatka, Rosjanie i żydowska finansjera. Jedni tracą majątki i rozpamiętują nieudane powstanie styczniowe, inni się dorabiają. Jedni mozolnie wspinają się po drabinie społecznej, inni z niej spadają.
Na tym tle rozgrywa się historia wymuszonego związku pomiędzy młodym przystojnym arystokratą Henrykiem Długopolskim, a uchodzącą za brzydką, ale bogatą córką bankiera żydowskiego pochodzenia - Emilią Złotkiewiczówną.
W świecie, gdzie o karierze człowieka bez majątku decyduje prawidłowy akcent rosyjski, wielu potomków znanych szlacheckich rodów trwoni ostatnie pieniądze na hazard i rozpustę. W świecie, gdzie młoda panna z dobrego domu nie ma praktycznie żadnych praw ani radości z życia - jedynym wyjściem dla niej jest zamążpójście.
W takim właśnie świecie bankier Leon Złotkiewicz postanawia wyszukać sobie i wychować następcę, który wraz z ręką jedynaczki Emilii przejmie kiedyś po nim bank.
Czy to mu się uda?
Druga część sagi „Intrygi i namiętności”.
Wiedeń i Warszawa końca XIX wieku.
Henryk i Emilia Długopolscy jadą w podróż poślubną do Wiednia. Świeżo poślubieni, a już skłóceni małżonkowie zostają sami ze sobą, a może naprzeciwko siebie – jak w pojedynku. Kto zwycięży?
Ich ojcowie, hrabia Alfred Długopolski oraz bankier Leon Złotkiewicz, uważają, że to małżeństwo powinno być udane – wszak Henryk jest przystojny i czarujący, a Emilia zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Co zatem może pójść nie tak?
A jednak wszystko idzie nie tak. Wkrótce Emilia dowiaduje się o powodach ślubu, a także odkrywa najgorsze wady swego małżonka.
Młody arystokrata toczy walkę z nałogami, a także z własnym sumieniem i honorem.
Emilia zaś musi dokonać wyboru pomiędzy powrotem do złotej klatki rodzicielskiego domu a białym małżeństwem. Pojawiają się też inne możliwości. Czy z nich skorzysta?
Ojciec Emilii wciąż marzy, że wychowa Henryka na swojego następcę.
Czy mu się uda?
W każdym innym kraju należałbym do grona najszacowniejszych obywateli. W każdym, tylko nie tutaj. To, że płacę podatki, że daję zatrudnienie, wspomagam polski przemysł, budownictwo, rolnictwo, naukę – to dla większości prawdziwych Polaków nie ma znaczenia. Dlaczego? Bo mój dziad nazywał się Goldbaum i modlił się w szule.
Cytat z książki „Pojedynek”
O autorce
Elżbieta Pytlarz skończyła historię sztuki, fascynuje ją historia, zwłaszcza XVIII i XIX wieku, także ta społeczna. Jest przewodniczką po Krakowie, pilotką wycieczek zagranicznych, tłumaczką i działaczką samorządową.
– Woli pani malarstwo niż małżeństwo?
– Raczej nie mam wyboru. – Uśmiechnęła się lekko, gdzieś do siebie.
– Nie broniłbym malowania swojej żonie – oświadczył.
– Zapewne tak, w godzinach przerw między koniecznymi wizytami i proszonymi obiadami. Ach, rozumiem! Zostawi pan żonie swobodę zajęć, by mieć więcej czasu na… takie panie, jak pańska przyjaciółka.
– Za pozwoleniem, ale bzdury pani opowiada – zaprotestował, do głębi urażony. – To nie tak! Przecież mówiłem pani, że tamta osoba nic dla mnie nie znaczy!
– Będzie następna – odparła chłodno.
Cytat z książki „Pojedynek”
Weź udział w konkursie i wygraj pakiet książek!
Z okazji premiery książki wydawnictwo przygotowało dla was konkurs, w którym do wygrania są 3 pakiety obu części cyklu „ Intrygi i namiętności”. Wystarczy, że w komentarzu pod tą aktualnością odpowiecie na zadanie konkursowe. Z nadesłanych zgłoszeń wybierzemy 3 osoby, do których powędrują książki Elżbiety Pytlarz.
Zadanie konkursowe
Aranżowane związki, to temat popularny w literaturze, ale bardzo skomplikowany dla bohaterów. Każda ze stron ma swoje oczekiwania, marzenia i wizję związku. Ale jak to zwykle w życiu bywa, marzenia dość szybko zderzają się z szarą rzeczywistością – podobnie jest w przypadku Emilii i Henryka. Czy młodzi państwo Długopolscy dojdą do porozumienia?
Zabawcie się w autorów i wykreujcie postacie, które znalazły się w aranżowanym małżeństwie. Napiszcie krótki dialog, w którym iskrzy i widać, że miłość miesza się z nienawiścią. Kto wie, może to zainspiruje was do napisania czegoś więcej?!
Konkurs trwa do 31 maja.
Regulamin konkursu znajdziecie TUTAJ.
Powodzenia!
Książka „Pojedynek” jest dostępna w sprzedaży.
---
Artykuł sponsorowany, który powstał przy współpracy z wydawnictwem.
komentarze [36]
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
Shoggothey
wolfie
Joanna
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
Dziękuję, akurat dziś potrzebowałam tej odrobiny radości i uwierzenia w siebie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.
Ona: Mamy XXI wiek, równouprawnienie płci, a dałam się wkręcić w aranżowane małżeństwo. I to jeszcze z Tobą!
On: A myślisz, że ja jestem z tobą szczęśliwy?
Ona: A nie jesteś? Przecież wszyscy faceci zawsze o mnie rywalizowali .
On: Ale ja nie jestem wszyscy!
Ona: Zauważyłam...
On: O co ci chodzi?
Ona: Po prostu nie jesteś w moim typie.
On: Bo mam mózg w przeciwieństwie do...
- Ty zadufany w sobie egoisto!
- Matka miłosierdzia się odezwała! Jak śmiesz mi cokolwiek wypominać skoro to twój ojciec potrzebował kasy!
- Bo w życiu tylko Twoja kasa się liczy! Kup sobie ładniejszą i zgrabniejszą żonę - może Ci wtedy dobrze zrobi! - Krzycząc trzasnęła drzwiami.
- Niech to szlak trafi! - Z impetem uderzył w lustro rozbijając je. - Aaaa!!! I widzisz do...
- Możesz jechać szybciej? Przez ciebie spóźnimy się na koncert naszego ulubionego zespołu.
- Trzeba było tyle czasu się nie szykować. Nie będę teraz pędził jak wariat.
- Ale jesteś beznadziejny!
- Ja? A ty myślisz, że jesteś spełnieniem marzeń?
- Oczywiście. Tak jak ty miałeś być moim. Nie wierzę, że też dałam się w tych czasach zeswatać i to programowi komputerowemu.
-...
Ona👩: Och, witaj, mój drogi małżonku. Jak miło cię zobaczyć po raz kolejny... 😒
On👨: Cześć, droga żono. Również jestem przepełniony radością... 😐
Ona👩: Wyglądasz dziś tak... uroczo. Czy to nowa odmiana niechęci w twoim spojrzeniu? 😏
On👨: Tak, ćwiczę nową, podoba Ci się? Czy masz już plan na dzisiaj, droga żono? Może zaczniesz od umycia mojego samochodu... i zdecydujesz...
Czas bliżej nieokreślony.
- Gdybym miał jakąkolwiek możliwość nie zgodziłbym się na ten ślub. - powiedziałem, przerywając niekomfortową ciszę. - Nie żebym miał jakieś zastrzeżenia wobec ciebie, ale po prostu cię nie znam, ty mnie też nie znasz i zawsze uważałem, że ślub powinien wynikać z miłości dwóch ludzi, nie aranżacji. - dodałem i wbiłem wzrok w ziemię
- Czyli...
A może go kochałam? A może nienawidziłam? Sama nie potrafiłam nazwać swoich emocji, czułam się zagubiona. Mój mąż nie był przystojny, nie był nawet miły. Miał niewątpliwie jedną zaletę - odpowiednie pochodzenie i nazwisko. Majątek też nie był skąpy. A jednak ożenił się ze mną - młodą szlachcianką, która niewiele o nim wiedziała i miała być płodną.
- O czym myślisz Panie...
Cała z nerwów się trzęsę. Jest już po ślubie, czas na przyjęcie, bogate, huczne, a moje serce jest zawieszone w czasoprzestrzeni. Nie tego się spodziewałam. Nie wiedziałam czego mogę się tak na prawdę spodziewać? Wyszłam za mąż za mężczyznę, którego wybrali mi rodzice, wybrali mi go ze względu na swój dług. I co z tego, że jest przystojny? Kiedy nie wiem co ma w środku.
...
nie tyle "nie ma morałów" co "ma kiepskie morale"
albo: nie ma skrupułów
a poza tym - bardzo ciekawe 😊
- I co teraz? Mnie też zabijesz? - spytała wyzywająco jego żona.
Jej mąż zacisnął usta, a jego ramiona wyraźnie się spięły.
- Nikogo nie zabiłem.
Skłamał.
- Więc dlaczego tu jestem? Nie wmówisz mi, że twoi rodzice ściągnęli mnie tu, abyśmy żyli długo i szczęśliwie! Nie po tym, co mi zrobili! - krzyknęła.
- Chcemy cię chronić! - uniósł się.
- Chronić mnie!? - nie...
Fajne! Chyba 1szy dialog, w którym naprawdę iskrzy 😏
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post