-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
-
ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
-
ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Kryminały przedwojennej Warszawy
Cytaty
Gdyby mąż mógł wszystko opowiedzieć o swojej żonie przed kandydatem na kochanka, samą prawdą ocaliłby swój honor, a jego ustrzegł przed wieloma niespodziankami.
Gdyby mąż mógł wszystko opowiedzieć o swojej żonie przed kandydatem na kochanka, samą prawdą ocaliłby swój honor, a jego ustrzegł przed wiel...
Rozwiń ZwińW dawnych czasach złoczyńca ujęty na gorącym uczynku kradzieży czy mordu był uważany za wyrzutka społeczeństwa. Tymczasem w epoce demokracji, w której teraz żyjemy, rzecz ma się całkiem inaczej. Przezorne "ligi obrony praw człowieka" i inne ekspozytury masonerii poprzewracały ludziom w głowie i morderców traktuje się obecnie z kurtuazją i szacunkiem.
W dawnych czasach złoczyńca ujęty na gorącym uczynku kradzieży czy mordu był uważany za wyrzutka społeczeństwa. Tymczasem w epoce demokracji...
Rozwiń ZwińBraun wyjął z kieszeni latarkę i czterech mężczyzn wkroczyło do alkowy. Snop białego światła rozproszył mrok i w tejże chwili okrzyk przerażenia wydarł się z ich ust... Na samym środku alkowy, tuż przy drzwiach, stała nakryta wiekiem i owiązana sznurami wielka biała trumna. Nawet Braun, przywykły do widoku wszelkich okropności był wstrząśnięty, tym co zobaczył. Spodziewał się bowiem wszystkiego: śladów śmiertelnej walki, kałuży krwi, lezącego bezwładnie na podłodze ciała, ale trumna? Nawykły jednak do szybkiego działania wywiadowca opanował nerwy; obejrzał dokładnie ze wszystkich stron złowieszczą skrzynię, a widząc, że tylko silnie związane sznury przytwierdzały wieko do trumny, zwrócił się do Pawła: – Przynieście no jaki większy ostry nóż.
Braun wyjął z kieszeni latarkę i czterech mężczyzn wkroczyło do alkowy. Snop białego światła rozproszył mrok i w tejże chwili okrzyk przeraż...
Rozwiń Zwiń