Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wbrew tytułowi autor równie dużo uwagi co zeru poświęca nieskończoności, która, jak się zresztą okazuje, ma z zerem bardzo wiele wspólnego. A jeśli wydawało ci się, że nieskończoność to już kres, dowiesz się o nieskończonej liczbie nieskończoności, a nawet o liczbach pozaskończonych. A przy okazji o tym, że Cantor, który snuł na ich temat rozważania, zmarł w szpitalu psychiatrycznym, w obliczu czego "niebezpieczna idea" niebezpieczna idea z tytułu książki nabiera innego wymiaru. Dla uspokojenia dodam, że w rzeczywistości przyczyną jego załamania nerwowego był najprawdopodobniej (jak to zwykle bywa) inny człowiek - naukowiec, któremu nie spodobały się pomysły Cantora.

Wbrew tytułowi autor równie dużo uwagi co zeru poświęca nieskończoności, która, jak się zresztą okazuje, ma z zerem bardzo wiele wspólnego. A jeśli wydawało ci się, że nieskończoność to już kres, dowiesz się o nieskończonej liczbie nieskończoności, a nawet o liczbach pozaskończonych. A przy okazji o tym, że Cantor, który snuł na ich temat rozważania, zmarł w szpitalu...

więcej Pokaż mimo to