Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dla laików i znawców tematu. Napisana przejrzystym, przyjaznym językiem, dająca wiele do myślenia analiza rozwoju polityki nuklearnej Stanów Zjednoczonych w trakcie - tytułem wprowadzenia - i po zimnej wojnie. Lektura ciekawa szczególnie teraz, kiedy sytuacja na wschodzie jest napięta i przypominamy sobie o możliwości sięgnięcia po ostateczne argumenty, nawet jeśli jest to mało prawdopodobne. Jakie mechanizmy sterują polityką nuklearną? Co decyduje o użyciu broni lub formułowaniu gróźb? Na ile realna jest wizja nuklearnego ataku w przypadku konfliktu zbrojnego? Praca dr Jaskuły pozwala poznać procesy, które ukształtowały w tym zakresie politykę USA, ale działają też w przypadku innych mocarstw nuklearnych.

Dla laików i znawców tematu. Napisana przejrzystym, przyjaznym językiem, dająca wiele do myślenia analiza rozwoju polityki nuklearnej Stanów Zjednoczonych w trakcie - tytułem wprowadzenia - i po zimnej wojnie. Lektura ciekawa szczególnie teraz, kiedy sytuacja na wschodzie jest napięta i przypominamy sobie o możliwości sięgnięcia po ostateczne argumenty, nawet jeśli jest to...

Podobała mi się, jak wszystko co wyszło spod pióra Tokarczuk. Ale jest to bolesna książka, powieść o upadku, odchodzeniu, umieraniu. Przebija się to spod spodu, nawet jeśli nie widać tego na pierwszy rzut oka. Bolesna, mierzy się z bliską (wnioskuję z wywiadów) autorce tematyką praw zwierząt i pokazuje kawałek tylko, ale jak dla mnie i tak przykry, okrutnej rzeczywistości traktowania zwierząt przez ludzi. A wszystko to nienachalnie i bez pouczającego, radykalnego tonu, co bardzo w Tokarczuk lubię. Z pewną dozą rezygnacji, zgody na to jak niewielki mamy wpływ na postępowanie innych. Polecam, mimo że to książka zupełnie niepodobna do poprzednich publikacji autorki.

Podobała mi się, jak wszystko co wyszło spod pióra Tokarczuk. Ale jest to bolesna książka, powieść o upadku, odchodzeniu, umieraniu. Przebija się to spod spodu, nawet jeśli nie widać tego na pierwszy rzut oka. Bolesna, mierzy się z bliską (wnioskuję z wywiadów) autorce tematyką praw zwierząt i pokazuje kawałek tylko, ale jak dla mnie i tak przykry, okrutnej rzeczywistości...

Cu-dow-na. Z niewiadomych powodów mężczyźni z mojego otoczenia kompletnie tej książki nie rozumieją. Jeśli napiszę, ze jest poetycka, to zabrzmi to pretensjonalnie, ale w moim odczuciu właśnie tak jest. Magiczna, nieśpieszna i przesycona charakterystyczną dla Tokarczuk melancholią czy może nostalgią? Smutkiem za tym, co minęło? Autorka pochyla się nad codziennością, nadając jej baśniowy wymiar. Wspaniała lektura.

Cu-dow-na. Z niewiadomych powodów mężczyźni z mojego otoczenia kompletnie tej książki nie rozumieją. Jeśli napiszę, ze jest poetycka, to zabrzmi to pretensjonalnie, ale w moim odczuciu właśnie tak jest. Magiczna, nieśpieszna i przesycona charakterystyczną dla Tokarczuk melancholią czy może nostalgią? Smutkiem za tym, co minęło? Autorka pochyla się nad codziennością, nadając...