Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tłumacz powieści bardzo mi zaimponował. Przekład jest pełny kwiecistych, dosadnych, oryginalnych zwrotów. Dzięki niemu klimat książki jest naprawdę wyjątkowy. Błędów można znaleźć naprawdę niewiele. W III tomie kilka razy przewija się, że Valyn to najstarszy syn cesarza, ale przecież nikt nie jest idealny.
Mam nadzieję, że Jerzy Moderski będzie w przyszłości przekładał więcej powieści.

Tłumacz powieści bardzo mi zaimponował. Przekład jest pełny kwiecistych, dosadnych, oryginalnych zwrotów. Dzięki niemu klimat książki jest naprawdę wyjątkowy. Błędów można znaleźć naprawdę niewiele. W III tomie kilka razy przewija się, że Valyn to najstarszy syn cesarza, ale przecież nikt nie jest idealny.
Mam nadzieję, że Jerzy Moderski będzie w przyszłości przekładał...

Cykl "Koło Czasu" jest jednym z moich ulubionych. Z obawami zaczynałam czytać "Pamięć Światłości", gdyż ewentualne nieudane zakończenie mogłoby być katastrofą dla poprzednich części. W mojej opinii zakończenie jest udane. Akcja jest bardzo wartka. Czasami miałam wręcz wrażenie, że jest wszystkiego za dużo: zbyt wiele postaci, wydarzeń i ta niekończąca się walka. Ale to epicka opowieść, więc rozumiem. Trudno mi się było oderwać od czytania, ale niektóre rozwiązania mi nie pasują. Podoba mi się natomiast atmosfera zbudowana przez autora. Czułam, że nieuchronnie zbliża się koniec. Ciekawie ewoluowały postaci tej opowieści. Ich zmiany były bardzo spójne z ich dotychczasową historią. Sprawiało to wrażenie bardzo dopasowanego, poukładanego i zaplanowanego od samego początku. Za jakiś czas wrócę jeszcze do "Pamięci Światłości". Przeczytałam ją pośpiesznie, chcąc się dowiedzieć jaki będzie koniec.
W czytaniu przeszkadzały mi błędy w tłumaczeniu. Pomyłki dotyczące Jedynej i Prawdziwej Mocy zdarzały się w zaskakujących sytuacjach. Jakby tłumacz nie widział różnicy.
Niezależnie od mojej opinii, fani Koła Czasu, którzy przeczytali poprzednie 13 części na pewno nie odpuszczą "Pamięci Światłości". Miłego czytania.

Cykl "Koło Czasu" jest jednym z moich ulubionych. Z obawami zaczynałam czytać "Pamięć Światłości", gdyż ewentualne nieudane zakończenie mogłoby być katastrofą dla poprzednich części. W mojej opinii zakończenie jest udane. Akcja jest bardzo wartka. Czasami miałam wręcz wrażenie, że jest wszystkiego za dużo: zbyt wiele postaci, wydarzeń i ta niekończąca się walka. Ale to...

Cieszę się, że kupiłam tylko pierwszy tom. Na pewno nie sięgnę po kolejne. Jestem rozczarowana książką, gdyż opinie o niej były bardzo zachęcające. Koncepcja świata jest najmocniejszą stroną opowieści. Brak mi jednak rozszerzenia tej koncepcji, opisu świata, przedstawienia ludzi, ich wyglądu, zwyczajów, wierzeń, nie mówiąc o emocjach, czy opiniach. Wszystko jest dla mnie jednowymiarowe i płaskie. Postaci występujące w fabule są niewiarygodne i nieprzekonujące. Dorośli w dużej części są pozbawieni cech pozytywnych, cechuje ich niezrozumiałe tchórzostwo, nieporadność, infantylizm bądź demoralizacja. Dzieci będące głównymi bohaterami książki są nieadekwatnie dojrzałe. Akcja książki jest szybka i nawet wciągająca. Być może dokończę I księgę, ale zachwycona nie jestem.

Cieszę się, że kupiłam tylko pierwszy tom. Na pewno nie sięgnę po kolejne. Jestem rozczarowana książką, gdyż opinie o niej były bardzo zachęcające. Koncepcja świata jest najmocniejszą stroną opowieści. Brak mi jednak rozszerzenia tej koncepcji, opisu świata, przedstawienia ludzi, ich wyglądu, zwyczajów, wierzeń, nie mówiąc o emocjach, czy opiniach. Wszystko jest dla mnie...