Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Brudny świat polityki, widziany oczami słuchaczki Radia Maryja. Wszystko tak sztuczne, że aż śmieszy. Jednym słowem szkoda oczu.

Brudny świat polityki, widziany oczami słuchaczki Radia Maryja. Wszystko tak sztuczne, że aż śmieszy. Jednym słowem szkoda oczu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Aż chce się zakrzyknąć: Ebi wrócił!!!
Jeżeli chodzi o cykl kryminałów o Eberhardzie Mocku to niestety, zbyt obiektywnym recenzentem nie jestem. Po prostu lubię skurczybyka i każda powieść o nim to dla mnie kolejna uczta.
I w tym przypadku Marek Krajewski mnie nie zawiódł. Powieść "Mock" spełniła moje oczekiwania. Tym razem autor, niczym twórcy sagi Star Wars, diametralnie łamie chronologię i wraca do początku kariery bohatera. No cóż nie miał wyjścia. Przecież wcześniej już go uśmiercił, nie przewidując (chyba), że czytelnicy aż tak się w nim zakochają.
Nie będę zdradzał treści. Nadmienię tylko, że Eberhard Mock jest tu zaledwie wachmistrzem i to nie w Kripo a w obyczajówce i na samym początku strasznie podpada przełożonym. Śledztwo jakie prowadzi, nota bene samowolnie i wbrew wyraźnym rozkazom, dotyczy jednak morderstwa i to morderstwa bardzo spektakularnego. W tle mamy wszystko co tygrysy lubią najbardziej, czyli i politykę, zaczynając od tej na szczeblu komendy policji, a kończąc na polityce Rzeszy Niemieckiej i przedwojenny Wrocław z jego elitą, zwykłymi ludźmi i dzielnicami biedoty. Odwiedzamy zarówno salony, jak i mroczne knajpy czy burdele, a każdy odkryty fakt, miast wyjaśniać cokolwiek, rodzi kolejne niewiadome. Zdecydowanie polecam nową powieść Krajewskiego.

Aż chce się zakrzyknąć: Ebi wrócił!!!
Jeżeli chodzi o cykl kryminałów o Eberhardzie Mocku to niestety, zbyt obiektywnym recenzentem nie jestem. Po prostu lubię skurczybyka i każda powieść o nim to dla mnie kolejna uczta.
I w tym przypadku Marek Krajewski mnie nie zawiódł. Powieść "Mock" spełniła moje oczekiwania. Tym razem autor, niczym twórcy sagi Star Wars, diametralnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to