rozwiń zwiń
RSaligia

Profil użytkownika: RSaligia

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 33 tygodnie temu
457
Przeczytanych
książek
576
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
26
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 9 książek
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki 13 ran Robert Cichowlas, Stefan Darda, Rick Hautala, Magdalena Kałużyńska, Rob Kayman, Jack Ketchum, Anna Klejzerowicz, Kazimierz Kyrcz jr, Edward Lee, Jonathan Maberry, Graham Masterton, Carlton Mellick III, Łukasz Radecki, Aleksandra Zielińska
Ocena 6,3
13 ran Robert Cichowlas, S...

Na półkach:

"13 ran" to antologia bardzo nierówna, zarówno jeśli chodzi o poziom, jak i ciężar gatunkowy opowiadań - mamy tu zarówno gore, bizarro, klasyczne ghost story i nowele dość dalekie od tego, co zwykło określać się mianem horroru (to jedna z zalet zbioru, bo utwory te okazują się jednymi z lepszych, które tu zawarto).

"Silniejszy" Ketchuma, otwierający zbiór, to subtelna nowela psychologiczno-obyczajowa z charakterystycznym dla autora niepokojącym, budzącym grozę zakończeniem, przykład dobrej literatury (w której odnaleźć można echa Morta Castle) i zachęcające otwarcie zbioru. Niestety, trzy kolejne opowiadania nie mają w sobie już tego czaru.

Podczas gdy jeszcze "Pan Kadłubek" (choć to przeciętny przykład ekstremalnego horroru typowego dla Lee) ciekawie rozgrywa humor i groteskę, zapewniając jednocześnie niezobowiązującą rozrywkę, to "Pragnienie" Kyrcza i Cichowlasa czy "Wszyscy nieświęci" Kaymana nie mają żadnej wartości literackiej czy nawet rozrywkowej. Fatalnie napisane, koślawo poprowadzone narracyjnie i fabularnie, zamęczają i zanudzają czytelnika na śmierć. Chcą szokować na siłę - tylko czym? Ma się wrażenie, że lektura jakiegokolwiek świerszczyka da czytelnikowi więcej niż zagłębienie się w te dwa płytkie przykłady amatorskiej pisaniny.

Na szczęście, podobne wpadki już się nie zdarzają (może poza kuriozalnym "Mechanikiem" Mastertona, który w pewnym stopniu przypomina opowiadanie Lee, choć odstaje od niego poziomem i bierze, niestety, temat na serio, dodając do niego niejasną i kiczowatą, okultystyczną otoczkę).

Są tu opowiadania przeciętne, jak blokowo-humanizujące "Imperium robali" Radeckiego, utrzymane w stylistyce gore, czy też przyjemne, odrobinę autoironiczne i czerpiące z folkloru "Opowiem ci mroczną historię" Dardy, kolejna wariacja na temat Sherlocka Holmesa ("Duch z Greenbriar" Maberry) oraz "Niosący światło" Kałużyńskiej (kawał profesjonalnej roboty, chociaż czasem autorka popada w pretensjonalne fantasy). Trochę wyżej stoi od nich "Kulka" Klejzerowicz - trochę studium rozkładu rodziny, trochę odcinek "Strefy Mroku".

Po "13 ran" warto sięgnąć przede wszystkim dla trzech innych opowiadań. Jednym z nich jest poruszający i wyjątkowo aktualny "Uszatek" Carltona Merlicka III, które choć nie ma wiele z horroru, to jednak straszy innym rodzajem grozy - koszmarem dobrowolnej (z początku) izolacji jednostki, a przy tym ciekawie i z posępnym humorem rozgrywa motywy i tendencje znane z bizarro i science-fiction (satyrę, surrealizm, groteskę). Drugi z nich to najbardziej autorski utwór w całej antologii, wyróżniający się spójną artystyczną wizją i charakterystycznym, współczesnym stylem - czyli "Lipiec w Coyoacan", stanowiące odzwierciedlenie psychiki kobiety po traumatycznym poronieniu, połączone z szerszym, pesymistycznym obrazem życia jako takiego. I w końcu: poetyckie, łączące Wschód z Zachodem ghost story Hautali ("Kwiaty na wietrze"), które nie tyle wyrasta z nurtu literatury "po 11 września", ale łączy go z inną, historyczną perspektywą - zarówno fabularnie, jak i moralnie.

"13 ran" to antologia bardzo nierówna, zarówno jeśli chodzi o poziom, jak i ciężar gatunkowy opowiadań - mamy tu zarówno gore, bizarro, klasyczne ghost story i nowele dość dalekie od tego, co zwykło określać się mianem horroru (to jedna z zalet zbioru, bo utwory te okazują się jednymi z lepszych, które tu zawarto).

"Silniejszy" Ketchuma, otwierający zbiór, to subtelna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Przez stany POPświadomości" to nie kolejna relacja z wyprawy po wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, jakich wiele – klucz towarzyszący podróży przedsięwziętej przez Jakuba Ćwieka i jej pozostałych uczestników czyni tę opowieść wyjątkową. Śladami kultury popularnej, poszukując „historii kryjących się za historiami”, odwiedzają oni miejsca, które dobrze znamy, ale w których większość z nas nigdy nie postawiła stopy. Trafiając do miast takich jak Nowy Jork, Nowy Orlean, Baltimore, Boston, Bangor (na którym Stephen King wzoruje miejsca akcji swoich powieści) – i wielu innych – podążają za znanymi nam z książek, filmów, seriali i muzyki lokacjami, dostając się niekiedy do miejsc w zasadzie niedostępnych (jak biuro autora "Carrie"), a przy tym w „testowaniu” popkultury odznaczają się kreatywnością, angażując do celów badawczych m. in. własne kubki smakowe.

Nie jest to jednak tylko książka opisująca kultowe miejsca, jeden z jej głównych tematów stanowią ludzie: mówiąc o tym, jak historie zwykłych Amerykanów lub wydarzenia dziejowe przenikają się z popularną opowieścią i jak niekiedy ta zbieżność okazuje się iluzją, jaki wpływ na obywateli kolebki popkultury ma życie w jej cieniu, "Przez stany POPświadomości" zmusza nas do skonfrontowania swoich oczekiwań i uprzedzeń, wyniesionych choćby z ekranu telewizora, z rzeczywistością. Mówi o tym, jak kultura popularna rządzi naszymi wyobrażeniami, jak wpływa na sfery – zdawałoby się – tak od niej odległe jak polityka i w końcu – jak zawłaszcza sobie zawartość naszych portfeli. Dlatego też, choć publikacja ta stanowi przepełnioną humorem (obecnym na różnych poziomach – zarówno w sferze językowej i sytuacyjnej, w nawiązaniach i porównaniach, ale i w polemicznych przypisach) gawędę, to Kuba Ćwiek wplata w tę, bogatą w rozliczne dygresje i anegdoty, relację także i zabarwione gorzko refleksje, zahaczające o temat rasizmu, mniejszości czy nierówności ekonomicznej.

Pomimo faktu, że nie jest to książka bez wad, publikacji SQN nie można rozgrzeszyć w zasadzie tylko z jednego szczegółu - wprowadzania mniej doświadczonego czytelnika w błąd poprzez sugestię, że Poe i Lovecraft ze sobą korespondowali, a nawet możliwe było ich spotkanie. Otóż, Lovecraft urodził się 40 lat po śmierci Poego.

http://saligiatheatre.blogspot.com/2017/01/kuba-cwiek-patryk-jurek-radek-teklak.html

"Przez stany POPświadomości" to nie kolejna relacja z wyprawy po wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, jakich wiele – klucz towarzyszący podróży przedsięwziętej przez Jakuba Ćwieka i jej pozostałych uczestników czyni tę opowieść wyjątkową. Śladami kultury popularnej, poszukując „historii kryjących się za historiami”, odwiedzają oni miejsca, które dobrze znamy, ale w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy rozum śpi nie jest arcydziełem, nie dorównuje na pewno prozie Grabińskiego, aczkolwiek trudno uznać, by to było zamiarem autora. Zbiór ten to z pewnością ciekawe współczesne (prawdopodobnie) rozwinięcie tradycji opowieści niesamowitej, pełne ironicznego dystansu i świadomości gatunkowej, a jednocześnie hołd dla dawnej nowelistyki grozy. To specyficzne ogniwo łączące klasyczną opowieść niesamowitą ze współczesnym horrorem klasy B i w tym sensie popularne, choć nie sądzę, by mogłoby zyskać uznanie poza gronem czytelników zdających sobie sprawę z literackiej tradycji.

http://saligiatheatre.blogspot.com/2016/12/wiktor-eryk-fossegrim-gdy-rozum-spi.html

Gdy rozum śpi nie jest arcydziełem, nie dorównuje na pewno prozie Grabińskiego, aczkolwiek trudno uznać, by to było zamiarem autora. Zbiór ten to z pewnością ciekawe współczesne (prawdopodobnie) rozwinięcie tradycji opowieści niesamowitej, pełne ironicznego dystansu i świadomości gatunkowej, a jednocześnie hołd dla dawnej nowelistyki grozy. To specyficzne ogniwo łączące...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika RSaligia

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [8]

Anne Rice
Ocena książek:
6,5 / 10
43 książki
8 cykli
Pisze książki z:
1257 fanów
Stanisław Przybyszewski
Ocena książek:
6,6 / 10
64 książki
1 cykl
Pisze książki z:
63 fanów
Edgar Allan Poe
Ocena książek:
7,1 / 10
192 książki
10 cykli
Pisze książki z:
1871 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
457
książek
Średnio w roku
przeczytane
15
książek
Opinie były
pomocne
26
razy
W sumie
wystawione
457
ocen ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
1 888
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
9
książek [+ Dodaj]