Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To pierwsza książka Mroza, którą przeczytałam. Akcja prowadzona jest wartko, czasami lekko przewidująco, ale nie przeszkadza to w przyjemności czytania powieści.
Widać, że autor zagłębił się w urokach prawa - co jest dodatkowym atutem. Podobało mi się również, że pisarz nie przesadza, jeśli chodzi o wątki romantyczne. Jest tego tak niewiele, że prawie się nie zauważa.
Jestem pewna, że sięgnę po kolejną część cyklu.

To pierwsza książka Mroza, którą przeczytałam. Akcja prowadzona jest wartko, czasami lekko przewidująco, ale nie przeszkadza to w przyjemności czytania powieści.
Widać, że autor zagłębił się w urokach prawa - co jest dodatkowym atutem. Podobało mi się również, że pisarz nie przesadza, jeśli chodzi o wątki romantyczne. Jest tego tak niewiele, że prawie się nie zauważa....

Bardzo dobra literatura faktu. Lekki język, ale jednocześnie wszystko pisane bardzo profesjonalnie. Czytałam z zapartym tchem aż do ostatniej strony. Nawet nie zauważyłam, kiedy ze strony 100 nagle zrobiła się 160. To tylko świadczy o emocjach, jakie reportaż wzbudza w czytelniku. Warto przeczytać. Naprawdę.

Bardzo dobra literatura faktu. Lekki język, ale jednocześnie wszystko pisane bardzo profesjonalnie. Czytałam z zapartym tchem aż do ostatniej strony. Nawet nie zauważyłam, kiedy ze strony 100 nagle zrobiła się 160. To tylko świadczy o emocjach, jakie reportaż wzbudza w czytelniku. Warto przeczytać. Naprawdę.

Moja pierwsza powieść Evansa.
Chyba nie przepadam za tego typu literaturą. Lekko się czyta, akcji za wiele nie ma- obyczajówka dobra na wakacje. Można wyciągnąć naukę z tej powieści, skłania do zastanowienia się.
Wydanie sprzyja szybkiemu czytaniu- odpowiednia czcionka, kolor stron są idealne.

Moja pierwsza powieść Evansa.
Chyba nie przepadam za tego typu literaturą. Lekko się czyta, akcji za wiele nie ma- obyczajówka dobra na wakacje. Można wyciągnąć naukę z tej powieści, skłania do zastanowienia się.
Wydanie sprzyja szybkiemu czytaniu- odpowiednia czcionka, kolor stron są idealne.