Madison

Profil użytkownika: Madison

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 8 lata temu
14
Przeczytanych
książek
18
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
9
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 2 książki
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Książka godna polecenia. Nie jest to tylko relacja z podróży po kraju, pełną wnikliwych obserwacji i wyciąganych z nich trafnych wniosków dotyczących obecnej sytuacji Indii. "Głód Boga" to także książka pozwalająca czytelnikowi zajrzeć za kulisy opisywanych wydarzeń, poznając jego kulturę i wydarzenia polityczne będące przyczyną wielu skomplikowanych i trudnych relacji pomiędzy poszczególnymi grupami społeczeństwa kraju podzielonych między innymi sporami religijnymi i odmienną historią. Książka jest także podróżą spirytualną, która z punktu widzenia religii chrześcijańskiej konfrontuje się w sposób pełen tolerancji i szacunku dla wiary innych ludzi z religiami Indii. Autorka pisze w sposób autentyczny, otwarty, zapraszając jednocześnie czytelnika do własnych refleksji. Zachęcam gorąco do lektury tej książki.

Książka godna polecenia. Nie jest to tylko relacja z podróży po kraju, pełną wnikliwych obserwacji i wyciąganych z nich trafnych wniosków dotyczących obecnej sytuacji Indii. "Głód Boga" to także książka pozwalająca czytelnikowi zajrzeć za kulisy opisywanych wydarzeń, poznając jego kulturę i wydarzenia polityczne będące przyczyną wielu skomplikowanych i trudnych relacji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam, jednym tchem, chociaż to (dla mnie ) nietypowe, że czytam felietony w wydaniu książkowym za jednym zamachem, od deski do deski.Książka jest lekką, bardzo lekką lekturą, jest zabawna, a obserwacje autora wydają mi się trafne. Ale....
Byc może powinnam poczekać z recenzją tej książki. Ja i książki Brysona to historia prawie miłosna bez (jak na razie )happy endu. Zupełnie przypadkiem w poszukiwaniu książek o współczesnej Australii trafiłam na jedną z jego książek i tak mnie rozbawiła, że kupiłam i przeczytałam następne...Popadłam nawet w coś w rodzaju Brysono-manii.Czytałam (i przeczytałam więszość) dzień i noc. Pies dzielący ze mną sypialnię ( nie, nie łóżko) kilkakrotnie zrywał się z posłania na wszystkie swoje psie łapy budzony moimi głośnymi napadami śmiechu. Otóż tak, muszę przyznać, że Bryson ma poczucie humoru. Niekiedy powija mu się w tym noga...i zaczyna dowcipkować. Chwilami jego dowcipy irytują i rozczarowywują, kiedy usiłuje kolejny raz być zabawnym pisząc o ..puszczaniu bąków. No nie wiem...trochę to grubo ciosane. Ale kilka stron póżniej humor sytuacyjny, elegancki,nieco sarkastyczny, powściagliwy i lakoniczny, jednym słowem gwarantowana zabawa przy lekturze. Odwiedziłam z autorem już USA, Wielką Brytanię, Europe, wędrowałam z nim wzdłuż Appalchów i ..no właśnie, przestałam się śmiać tak nagle jak zaczełam. Książki są w gruncie rzeczy banalne, napisane dla czytelnika - turysty,obserwacje powiezchowne i oklepane, nie wnoszące nic nowego do istniejących już opinii na temat krajów, ich kultury i mentalności ich mieszkańcó.ludzi. Całe szczęscie, że autor pisze również z dużą dozą dystansu do samego siebie, inaczej wszystko razem byłoby nudne i nużące. " Zapiski z wielkiego kraju" to felietony poświęcone współczesnej Ameryce USA,ojczyzny autora. Nie znajdziemy w tej książce głębokiej analizy warunków w jakich tworzyła się tkz amerykańska mentalność,sposób jej spostrzegania nie jest zbyt oryginalny i trudno nam będzie się doszukać rzetelnej pracy dziennikarskiej. Ale chwilami jakiś pojedyńczy rozdział, błyskotliwie opisana w nim historia i ciepło z jakim Bryson pisze o kraju swojego dzeiciństwa jest przekonywujące.Lubię jego chłopięcy wręcz entuzjazm, zachwyt nad pięknem przyrody, pięknem oglądanych miast, radość płynącą z samego faktu podróżowania. Bawią opisy scenek rodzajowych, po części takich których Bryson był świadkiem i innych, które dla ilustracji mentalności spotykanych ludzi Bryson wymyślił i użył W relacjach ze swoich podróży Bryson,nie znający żadnego innego języka poza angielskim, jest podróznikiem samotnym,turystą,bezradnym nieco wobec nowego świata i skazanym na konwersacje z hotelową obsługą." Zapiski z wielkiego krają" są być może najbardziej wiarygodne, ponieważ Bryson jest amerykaninem, ponieważ rozumie otaczający go świat i ludzi. Ksiązkę czyta się dobrze, dobra lektura na zimowe, zaśnieżone wieczory, ale..chyba i nic więcej.

Przeczytałam, jednym tchem, chociaż to (dla mnie ) nietypowe, że czytam felietony w wydaniu książkowym za jednym zamachem, od deski do deski.Książka jest lekką, bardzo lekką lekturą, jest zabawna, a obserwacje autora wydają mi się trafne. Ale....
Byc może powinnam poczekać z recenzją tej książki. Ja i książki Brysona to historia prawie miłosna bez (jak na razie )happy endu....

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Madison

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
14
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
9
razy
W sumie
wystawione
14
ocen ze średnią 6,4

Spędzone
na czytaniu
84
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]