rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie znałam dotąd książek Julity Bator i dopiero ,,Święta bez Chemii” zainteresowały mnie na tyle, żeby kupić książkę. Okazało się, że jest to najnowsza książka autorki, a później dowiedziałam się, że pani Julita już od dawna krzewi w ludziach szacunek do jedzenia, do nas samych i do naszego zdrowia, skupia się na tym co jemy i przyjemnie o tym opowiada. Nie ukrywam że po ,,Święta bez Chemii” sięgnęłam głównie dlatego że spodobał mi się tytuł, zaintrygował mnie. Ale też jak zaczęłam czytać co i pani Julita ma do powiedzenia w swojej książce, okazało się, że utożsamiam się z jej wspomnieniami z dzieciństwa na temat świąt. Uważam że to dobra książka kucharska z prostymi przepisami na potrawy bez chemii, co jest w dzisiejszych czasach bardzo trudne do dokonania.

Nie znałam dotąd książek Julity Bator i dopiero ,,Święta bez Chemii” zainteresowały mnie na tyle, żeby kupić książkę. Okazało się, że jest to najnowsza książka autorki, a później dowiedziałam się, że pani Julita już od dawna krzewi w ludziach szacunek do jedzenia, do nas samych i do naszego zdrowia, skupia się na tym co jemy i przyjemnie o tym opowiada. Nie ukrywam że po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele sytuacji z dworów czy świata dyplomacji opiera się na wpadkach. To dlatego je wspominamy. Nawet w naszym normalnym życiu – chociaż nikt nie lubi popełniać gaf, wspomina się zawsze to, co kogoś upokorzyło albo co nie wyszło. Łukasz Walewski (mam nadzieję, że skutecznie) opisuje nam co robić, żeby ich uniknąć.

Wiele sytuacji z dworów czy świata dyplomacji opiera się na wpadkach. To dlatego je wspominamy. Nawet w naszym normalnym życiu – chociaż nikt nie lubi popełniać gaf, wspomina się zawsze to, co kogoś upokorzyło albo co nie wyszło. Łukasz Walewski (mam nadzieję, że skutecznie) opisuje nam co robić, żeby ich uniknąć.

Pokaż mimo to