Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Świat pełen pasji, trudności związanymi z nową szkołą.
Jedna osoba. Jedno opowiadanie. Miliony fanów."

Tak w krótkich słowach można to opisać, to coś dla mnie nie jest bestsellerem. "Jak to ?" - zapytacie.
Cóż, po Pani Rowell spodziewałam się efektu "WOOW!".
Moi przyciele mówili, że książka jest łatwa i przyjemna, a na dostatek sama byłam ciekawa, ponieważ również piszę fanfiction, ale już nie o postaciach z książek, a raczej filmowych. Ale wracajmy na tory recenzenckie.
Książka mnie nie zadziwia.
Każde zdarzenia były przewidywalne, co jest minusem totalnym. Choć Levi i Reagan byli naprawdę ładnie wykreowanymi postaciami.
To jednak całą atmosferę dla mnie popsuła autorka jak i Cath. Dziewczyna przez cały czas marudziła, zrzędziła, że nie napisze, nie potrzebuje pomocy i inne. Natomiast Pani Rainbow Rowell jakoś raz, że nie umiała stworzyć dobrej akcji, dwa imiona Cath i Wren brzmiały po męsku, co w sumie nie jest aż takie złe, jednak autorka ma bzika na punkcie powtarzania imion,nazwy przedmiotów, czynności, pór roku czy innych rzeczy.
Ciągle tylko Cath, Cath, Cath, albo Levi, Levi, Levi... Jakby nie mogła ich imion zamienić na coś innego np. ; Cath - dziewczyna - brunetka - okularnica
Levi - przystojniak - blondyn
Sama czytając to myślałam, że oszaleję. Taaak działa powtarzanie imion bohaterów w każdym zdaniu.

Choć cytaty pojawiające się w tej książce są piękne i pomysłowe, to w ogóle nie pasują.

Cała książka jest ... na ogół nieprzyjemna dla mnie. Drobna czcionka, dużo stron, a strzępki opowiadań o Simonie Snow są czasem długie i nudnawe, a niektóre pozostawiają niesmak.
Ogółem ludziom uczulonym na ... literaturę dla blisko czwartoklasistów nie polecam, gdybym czytała to w podstawówce może by mi się bardziej spodobała, jednak teraz w gimnazjum, ani trochę.

"Świat pełen pasji, trudności związanymi z nową szkołą.
Jedna osoba. Jedno opowiadanie. Miliony fanów."

Tak w krótkich słowach można to opisać, to coś dla mnie nie jest bestsellerem. "Jak to ?" - zapytacie.
Cóż, po Pani Rowell spodziewałam się efektu "WOOW!".
Moi przyciele mówili, że książka jest łatwa i przyjemna, a na dostatek sama byłam ciekawa, ponieważ również piszę...

Hm ... a gdyby tak cofnąć czas ? Ale nie tak o pięć minut, jak chciała Anda, lecz może nawet o ... cały wiek ?!!

"Godzina Pąsowej Róży" to jedna z nielicznych lektur szkolnych z mojej dawnej podstawówki, które uwielbiam. Jednak może grunt w tym, że pamiętam te powieść doskonale ze względu na wyrwany i poniszczony egzemplarz z biblioteki szkolnej, przez którego postanowiłam kupić sobie nowy, własny.
I jak się okazało, książka nie miała zachęcającej okładki, a mimo to pochłonęłam ją w dwa dni.
[okładka;http://www.empik.com/godzina-pasowej-rozy-kruger-maria,p1045954084,ksiazka-p]

Pani Maria serwuje nam niezwykle barwną historię młodej Andy, której życie zmienia się wraz z cofnięciem wskazówek zegara. Z początku chcąc zaoszczędzić czas i pójść na basen, główna bohaterka trafia z XX wieku do XIX, a wraz z przyzwyczajeniami swojego wieku dziewczyna zwykle pakuje się w tarapaty.

Książka jak już wspomniałam, była jedną z nielicznych lektur w podstawówce, które mi się spodobały, może dlatego, że raz była ostatnia, a dwa była bardziej dziewczęca i można było odpocząć od "Szatana z Siódmej Klasy" czy też "Bartka zwycięzcy".

Hm ... a gdyby tak cofnąć czas ? Ale nie tak o pięć minut, jak chciała Anda, lecz może nawet o ... cały wiek ?!!

"Godzina Pąsowej Róży" to jedna z nielicznych lektur szkolnych z mojej dawnej podstawówki, które uwielbiam. Jednak może grunt w tym, że pamiętam te powieść doskonale ze względu na wyrwany i poniszczony egzemplarz z biblioteki szkolnej, przez którego...

Tajemnicza śmierć ... Morderstwo, a może samobójstwo ? Policja nie zmienia swojej hipotezy, iż było to nieplanowane, jednak pod wpływem emocji śmiertelny skok, supermodelki która miała wszystko. Jedyna osoba nie wieży w samobójstwo jest to brat ofiary.
Prywatny detektyw Cormoran Strike rozpoczyna śledztwo ...


Roberth Galbraith a tak naprawdę znana i kochana przez Potterhedów, twórczyni cyklu o "Chłopcu, który przeżył", J. K. Rowling.
Słysząc,że Pani Rowling wydała nową książkę, ale tym razem kryminał ... byłam wniebowzięta, rozpamiętując jeszcze moje wczesne dzieciństwo z filmami oraz książkami o Harrym, a swoją drogą promocja w Lidlu się przysłużyła ... jak zawsze.
Jednak ta książka klimatem, nie przypomina historii o kochanym jedenastoletnim Potter'ze, rzecz oczywista ... nie ma Hogwartu, ani magii, za to przepiękny Londyn ukazuje się ze swojej ciemnej strony; narkotyki, alkoholizm, przekręty, chęć zdobycia łatwej gotówki oraz morderstwa.
Gdy czytałam nie mogła się oderwać, po prostu pochłonęło mnie doszczętnie.
Przyznać trzeba, że fantazja Pani Rowling nie poszła w las, nawet jeśli tę książkę niektórzy nazywają "NUDNYM KRYMINAŁEM", a jest wręcz przeciwnie. Od początku, można się spodziewać fali podejrzanych, jednak ja jak zwykle obstawiałam źle, a sam morderca zaskoczył mnie, choć jego motyw już mniej. Trzeba również dodać, że postacie wykreowane zostały świetnie, każda ma swój odmienny charakter i inne spojrzenie na świat.

Książka w paru słowach jest nieprzewidywalnym, pochłaniaczem, który zabrał mnie ze świata żywych na trzy dni, bo nieważne gdzie czytałam, na polu u ciotki, czy w ciemnym strychu z latarką w ręce, chęć poznania mordercy była nieokiełznana.

Tajemnicza śmierć ... Morderstwo, a może samobójstwo ? Policja nie zmienia swojej hipotezy, iż było to nieplanowane, jednak pod wpływem emocji śmiertelny skok, supermodelki która miała wszystko. Jedyna osoba nie wieży w samobójstwo jest to brat ofiary.
Prywatny detektyw Cormoran Strike rozpoczyna śledztwo ...


Roberth Galbraith a tak naprawdę znana i kochana przez...