Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka przyjemna, spokojna, czasem lubię takie i to był ten czas. Gdy czytałam, nie nudziła mnie i nie rzucałam w kąt zmęczona, a gdy odkładałam, nie dręczyło mnie, żeby rzucić wszystko i czytać.
Jedyna uwaga na minus, to zdecydowane nadużywanie przez autorkę trzech słów:
1. Świetne, świetnie - w pewnym momencie zaczęło mnie to razić, tyle tego było, nawet kilka razy na jednej stronie.
2. kapitalne, kapitalnie - jak wyżej,
3. Nadto.

Stanowczo nie zgadzam się z czytelniczkami/czytelnikami, którzy oceniają książkę jako słabą, bo bohaterka ich irytowała (to dotyczy nie tylko tej powieści). A cóż to za argument? Przecież nie pisze się wyłącznie o ideałach, a z tego typu wypowiedzi wynika, że takie są oczekiwania. Poza tym, co jednych irytuje, drugim się podoba. Autorka dała swojej bohaterce takie, a nie inne cechy z jakiegoś powodu, coś miały czytelnikom pokazać, lub uświadomić.

Podobnie ma się rzecz z kiepską oceną książki, bo lektorka czytająca audiobooka nie podołała zadaniu. Serio? Dlatego słaba ocena? A jeśli kiczowata powieść zostanie dobrze przeczytana, to wtedy stanie się rewelacją? Dla mnie - nie. Co najwyżej sprawi, że łatwiej mi będzie przez nią przebrnąć.

Książka przyjemna, spokojna, czasem lubię takie i to był ten czas. Gdy czytałam, nie nudziła mnie i nie rzucałam w kąt zmęczona, a gdy odkładałam, nie dręczyło mnie, żeby rzucić wszystko i czytać.
Jedyna uwaga na minus, to zdecydowane nadużywanie przez autorkę trzech słów:
1. Świetne, świetnie - w pewnym momencie zaczęło mnie to razić, tyle tego było, nawet kilka razy na...

Sam lukier, a tortu brak. Jedna dramatyczna scena na koniec powieści nie ratuje bardzo słabej całości.

Sam lukier, a tortu brak. Jedna dramatyczna scena na koniec powieści nie ratuje bardzo słabej całości.

Pierwszy raz przydarzyło mi się zwlekać z poznaniem zakończenia opowiadanej historii. Bałam się. Mimo że domyślałam się, jak to się skończy.
Wspaniała historia o przeciętnych Kowalskich, borykających się z różnymi problemami. O ludziach, którzy w zrozumiałym dążeniu do lepszego życia zapominają o ostrożności.
Książka bardzo pouczająca, pozwalająca spojrzeć również na siebie krytycznym okiem.
Polecam.

Pierwszy raz przydarzyło mi się zwlekać z poznaniem zakończenia opowiadanej historii. Bałam się. Mimo że domyślałam się, jak to się skończy.
Wspaniała historia o przeciętnych Kowalskich, borykających się z różnymi problemami. O ludziach, którzy w zrozumiałym dążeniu do lepszego życia zapominają o ostrożności.
Książka bardzo pouczająca, pozwalająca spojrzeć również na siebie...