Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Myślę, że jest to książka, której treść daje możliwość spojrzenia na świat oczami osoby uzależnionej i ukazuje bardzo dokładny obraz rzeczywistości postrzeganej przez chorego. Wewnętrzne rozterki, walka z myślami, autodestrukcja, ale i kształtowanie się relacji, nieraz bardzo silnych, to rzeczy, które z pewnością znajdziemy w tej książce. Czym tak naprawdę jest uzależnienie? Jak czuje się osoba, której życiem kieruje nałóg? Czy można odnaleźć prawdziwą miłość w absurdalnych okolicznościach? Czy dla ukochanej osoby można wygrać walkę z samym sobą i z własnymi słabościami? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w tej książce, którą polecam przeczytać każdemu. Autor napisał ją specyficznym stylem, ale z czasem można się do niego przyzwyczaić. Z czystym sumieniem zostawiam ocenę 9/10 (jedna gwiazdka odjęta za podkoloryzowanie niektórych sytuacji).

Myślę, że jest to książka, której treść daje możliwość spojrzenia na świat oczami osoby uzależnionej i ukazuje bardzo dokładny obraz rzeczywistości postrzeganej przez chorego. Wewnętrzne rozterki, walka z myślami, autodestrukcja, ale i kształtowanie się relacji, nieraz bardzo silnych, to rzeczy, które z pewnością znajdziemy w tej książce. Czym tak naprawdę jest...

Na "Szeptem" skusiłam się ze względu na wiele pozytywnych opinii. Na okładce anioł ze skrzydłami w strzępach, pomyślałam - zapowiada się całkiem ciekawie, ponieważ lubię taką tematykę. Po przeczytaniu jednak troszkę się rozczarowałam. Niektóre wydarzenia były zbyt przewidywalne. Mało zwrotów akcji. Fabuła lekko monotonna. Spodobało mi się jednak kilka rzeczy. Na pierwszym miejscu oczywiście Patch - z początku nie wiadomo kim jest i dlaczego nagle pojawia się w życiu Nory, tajemniczy i niechętnie opowiadający o sobie. Dalej, zabawne dialogi. Napady i trochę strzelaniny, chociaż ich opisy budują zbyt małe napięcie, ale że nie jest to literatura grozy, to nie będę się przyczepiać. Zaletą książki jest również to, że czyta się ją lekko i szybko - przynajmniej w moim przypadku. Reasumując, co do pierwszej części cyklu mam mieszane uczucia. Nie umieram z ciekawości, jak potoczą się losy Nory i Patcha, ale postanowiłam sięgnąć po kolejny tom - "Crescendo" z nadzieją, że autorka mnie zaskoczy, skomplikuje trochę wątki i ulepszy fabułę. Ogólna ocena ode mnie to 4/10, jak na razie jestem niezbyt dobrze nastawiona do cyklu, jednak mam nadzieję, że w trakcie czytania autorka zmieni moje odczucia i przekonam się do niego.

Na "Szeptem" skusiłam się ze względu na wiele pozytywnych opinii. Na okładce anioł ze skrzydłami w strzępach, pomyślałam - zapowiada się całkiem ciekawie, ponieważ lubię taką tematykę. Po przeczytaniu jednak troszkę się rozczarowałam. Niektóre wydarzenia były zbyt przewidywalne. Mało zwrotów akcji. Fabuła lekko monotonna. Spodobało mi się jednak kilka rzeczy. Na pierwszym...

Właśnie skończyłam czytać ostatnią część z cyklu "Dary Anioła" i żałuję, że jest ich tylko sześć.
Byłam ciekawa jak dalej potoczą się losy głównych bohaterów - Clary, Jace'a, Simona, Aleca i Izzy. Nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po kolejny tom i dowiem się co zdominuje świat Nocnych Łowców - dobro czy zło. Miałam spore oczekiwania co do ostatniego tomu i nie zawiodłam się. "Miasto Niebiańskiego Ognia" przeczytałam jednym tchem, tak jak pięć poprzednich części, ponieważ opowieść o Nefilim pochłonęła całkowicie mnie i cały mój wolny czas. Pokochałam bohaterów "Darów Anioła", szczególnie początkowo aroganckiego Jace'a, który zmienia się wraz z upływem czasu oraz Clary - dziewczynę, której cały zwyczajny świat wywraca się do góry nogami.
Dla mnie cykl ten był idealną odskocznią od zwykłego świata do tego, w którym wszystko jest możliwe, istnieją w nim Nocni Łowcy, wilkołaki, wampiry i faerie. Rozbawiło mnie wiele dialogów, niektóre były naszpikowane sarkazmami - szczególnie Jace'a. Wszystkie części "Darów Anioła" posiadają jednak jedną wadę... są po prostu za krótkie.

Właśnie skończyłam czytać ostatnią część z cyklu "Dary Anioła" i żałuję, że jest ich tylko sześć.
Byłam ciekawa jak dalej potoczą się losy głównych bohaterów - Clary, Jace'a, Simona, Aleca i Izzy. Nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po kolejny tom i dowiem się co zdominuje świat Nocnych Łowców - dobro czy zło. Miałam spore oczekiwania co do ostatniego tomu i nie zawiodłam...

Jakoś niespecjalnie wciągająca książka, ale jako wieczorny usypiacz sprawdza się doskonale. Szczerze mówiąc, to czytając ją chciałam jak najszybciej dobrnąć do końca, który minimalnie mnie zaskoczył. Nie skreślam jej jednak całkowicie, ponieważ czyta się ją lekko i swoje wartości też posiada. Ogólnie przeczytać jej w życiu koniecznie nie trzeba, ale można.

Jakoś niespecjalnie wciągająca książka, ale jako wieczorny usypiacz sprawdza się doskonale. Szczerze mówiąc, to czytając ją chciałam jak najszybciej dobrnąć do końca, który minimalnie mnie zaskoczył. Nie skreślam jej jednak całkowicie, ponieważ czyta się ją lekko i swoje wartości też posiada. Ogólnie przeczytać jej w życiu koniecznie nie trzeba, ale można.