Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie będę oryginalny twierdząc iż książka jest o wiele lepsza niż film i to z wielu względów, między innymi dlatego że film skupia się głównie na postaci Michaela Corleone, co w kolejnych częściach widać tym bardziej. Książka natomiast opisuje dokładniej szersze grono postaci, choćby Johnny Fontane który w filmie przewija się zaledwie przez moment a w książce Puzo wraca do niego dość regularnie tworząc bardzo ciekawą postać i opisując przy okazji szalony krwiobieg Las Vegas czy Hollywood z tamtych lat. Jest to jedna z moich ulubionych książek i wrócę do niej zapewne jeszcze nie jeden raz.

Nie będę oryginalny twierdząc iż książka jest o wiele lepsza niż film i to z wielu względów, między innymi dlatego że film skupia się głównie na postaci Michaela Corleone, co w kolejnych częściach widać tym bardziej. Książka natomiast opisuje dokładniej szersze grono postaci, choćby Johnny Fontane który w filmie przewija się zaledwie przez moment a w książce Puzo wraca do...

Kompendium wiedzy, by nie powiedzieć biblia dla każdego miłośnika fantasy a już szczególnie dla fanów Tolkiena

Kompendium wiedzy, by nie powiedzieć biblia dla każdego miłośnika fantasy a już szczególnie dla fanów Tolkiena

Książka którą czyta się bez poczucia uczestniczenia w jakimkolwiek sporze politycznym, to po prostu trzeźwy dziennikarski opis wydarzeń z tamtych ponurych dni.

Książka którą czyta się bez poczucia uczestniczenia w jakimkolwiek sporze politycznym, to po prostu trzeźwy dziennikarski opis wydarzeń z tamtych ponurych dni.