Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Jak zabiłam swoją rodzinę" autorstwa Bella Mackie wydane przez Wydawnictwo Dolnośląskie.
#współpracabarterowa

Grace Bernard okazała się bękartem bogatej szychy korporacyjnej - Simona Artemis. Jednak ten nie przyznaje się do córki z nieprawego łoza. Grace po śmierci matki postanawia więc zabić całą rodzinę Artemis w zemście.

Dość łatwa do opisania fabuła budzi ciekawość. Zawsze jest coś pociągającego w inteligentnych socjopatach, którzy są ewidentnie inni od nas samych i starannie satysfakcjonująco planują każdą swoją zbrodnie z najmniejszymi szczegółami. Grace trochę brakuje, popełnia błędy i ma chyba trochę więcej szczęścia co początkowo mnie odrzucało. Pierwsze 50-100 stron książki nie mogłem się wciągnąć, czytało mi się ciężko i mimo świetnego przekroju fabuły nie mogłem się w tym odnaleźć.... ALE!

Mamy do czynienia z czymś w rodzaju monologu, albo pamiętnika gdzie bohaterka opisuje co zrobiła w przeszłości. Forma czytana nie mogła do mnie trafić i kupiłem audiobooka czytanego przez Kim Sayar. Okazało się to strzałem w dziesiątkę - co zaczęło mnie wciągać i wciągać coraz bardziej, aż doszło do tego, że słuchałem książki robiąc wszystko i chodziłem ze słuchawkami wszędzie. Perspektywa pierwszej osoby znacząco wzmocniły pokłady immersji.

Szczególnie sprawiało to przyjemność ze względu na bogate przemyślenia i refleksje Grace dotyczące otaczającego świata i relacji społecznych. Również można wyczuć ciekawy komentarz dotyczący podziałów klasowych i stereotypowej próżności bogatej warstwy społecznej. Normalnie mogłoby mi to przeszkadzać, ale wszystko było tak przerysowane, że można było się w tym odnaleźć i wczuć nie zwracając uwagi na "realizm" .

Reklamowany komizm i humor do mnie nie trafił ale było w tym coś co zapewniało dobrą zabawę między brutalnymi morderstwami. Moim zdaniem książka była wartościowa, ciekawa i skłaniająca do refleksji. Nie jest to czas stracony, a wręcz czegoś mogliśmy się nauczyć w tym wszystkim. Zakończenie było zaskakujące - nie spodziewałem się go w całej pięknie zaplanowanej powieści. Pani Mackie dorobiła się świetnej, zapadającej w pamięć książki. Jeśli tematyka i gatunek to coś dla Was - to zdecydowanie warto po nią sięgnąć!

"Jak zabiłam swoją rodzinę" autorstwa Bella Mackie wydane przez Wydawnictwo Dolnośląskie.
#współpracabarterowa

Grace Bernard okazała się bękartem bogatej szychy korporacyjnej - Simona Artemis. Jednak ten nie przyznaje się do córki z nieprawego łoza. Grace po śmierci matki postan...

Rozwiń

Zwiń

Srebrny Kruk autorstwa Michała Sobocińskiego wydana przez Wydawnictwo Abyssos.

Srebrny Kruk to zbiór siedmiu historii osadzonych w autorskim świecie Oculus Mundi, których pozornie nic nie łączy. Siedem ciekawych historii wypełnionych polityką, handlem, religią, geografią - pełne kłamstw, spisków i krzywoprzysięzców. Książka skomplikowana ale i dokładnie przemyślana. Ciężka w odbiorze ale niesamowicie klimatyczna. Pan Michał elokwentnie posługując się językiem oddał klimat jak mało który autor fantasy. Srebrny Kruk to niebywale satysfakcjonująca powieść - czytając i słuchając takiej pięknej korelacji słów czuje się pewien komfort samym brzmieniem.

Niestety już treść nie przemówiła do mnie - książka wymaga dużo pracy, skupienia i czasami powtarzania określonych fragmentów. Jest niczym artykuł naukowy, coś nie lekkiego, ale po skończeniu zostaje satysfakcja i duma. Mój odbiór może być też podyktowany faktem, że generalnie mam problemy z koncentracją i bardzo łatwo mi wypaść ze stanu skupienia. Przy tej książce było to nagminne, nie z powodu nudy ale może chęci odpoczynku od trudu politycznych rozgrywek.

Srebrny Kruk to powieść jakich mało, wypełniona pięknym językiem wprowadzającym w klimat fantasy. Zawiera w sobie mnóstwo pamiętliwych cytatów i dysput filozoficznych prowadzących do refleksji. Ulubionymi rozdziałami były "Kosa i kamień" wypełniony ekonomią i handlem oraz tytułowy "Srebrny Kruk" o naszym świątobliwy duchownym Brunonie.
Książka, która jest dla mnie jak skok na bungee z moim lękiem wysokości - nowym nietypowym doświadczeniem, którego bym nie powtórzył... Dlatego trudno powiedzieć mi, czy mogę książkę polecić - mam nadzieję, że moja recenzja da Wam pewność, czy to książka dla Was. A jeśli się skusicie - to mogę polecić genialny audiobook czytany przez Jakuba Kamieńskiego. Myślę, że jego aktorstwo głosowe oddało znakomity hołd powieści Pana Sobocińskiego.

Srebrny Kruk autorstwa Michała Sobocińskiego wydana przez Wydawnictwo Abyssos.

Srebrny Kruk to zbiór siedmiu historii osadzonych w autorskim świecie Oculus Mundi, których pozornie nic nie łączy. Siedem ciekawych historii wypełnionych polityką, handlem, religią, geografią - pełne kłamstw, ...

Rozwiń

Zwiń

Czarna Woda to książka autorstwa S.K.Tremayne wydana przez Wydawnictwo Czarna Owca.
#współpracabarterowa

Podczas imprezy przy Hotelu Stanhope ginie pięć osób wciągniętych przez prąd zwany Czarną Wodą. Hannah, specjalistka ds. marketingu hotelowego jako świadek owych wydarzeń dostała panicznego lęku przed wodą i nie może opuścić wyspy na której mieści się hotel. Z braku lepszych zajęć próbuje dociec co wydarzyło się tamtej nocy i powoli odkrywa mroczne tajemnice z przeszłości.

Co to była za książka - dawno nie czułem się tak wciągnięty i trzymający w napięciu przez obrazy powstające w mojej głowie za pomocą liter na kartkach. Wspominam o tym w taki sposób, bo autentycznie zacząłem czuć lęk czytając tę książkę co dotychczas było niemożliwe. Nawet to sławne Lśnienie nie wywołało u mnie takich uczuć jakie zgotowała mi Czarna Woda. Autor znakomicie bawi się umysłem czytelnika koncentrując jego uwagę na tym na czym nie powinien się skupiać bo wszystkie wskazówki są na wyciągnięcie ręki ale jakoś czytelnik ich razem nie koreluje. Cała ta zabawa uwagą powoduje naprawdę przerażające zwroty akcji które zaczynają się odkrywać już po połowie książki niczym obrazki z gry Memory. Powoduje to, że książka nie jest byle jaką lekturą a doświadczeniem historii Hannah tak realnej, rzeczywistej i klimatycznej, że na pewno zostanie ze mną na bardzo długo.

Początkowo byłem sceptycznie nastawiony widząc, że nie ma za dużo dialogów ale perspektywa 1-osoby spowodowała, że cała książka jest jak jeden wielki monolog w głowie Hannah, więc klimat wylewa się z książki niczym wody Blackwater w trakcie przypływu. Czytelnik wraz z Hannah przeżywa jej odkrywanie tajemnic i zaczyna czuć paranoje, którą ona doświadcza.

Jedynym minusem powieści okazało się dla mnie zakończenie, dość szybko skończone w sposób, który nie wpada w moje gusta. Samo odkrycie prawdy spowodowało u mnie ciarki na plecach, ale to co się działo po tym było dla mnie lekkim zawodem. Lecz mimo to będę zdecydowanie książkę polecał bo to genialne i trzymające w napięciu doświadczenie. Historia, która zostawia swój ślad na psychice czytelnika. Przygoda strachu przed samym strachem. Dlatego przy nadażającej się okazji będę rzucał w Was tą książką i oczekiwał relacji z wrażeń bo trzeba to przeżyć samemu!

Czarna Woda to książka autorstwa S.K.Tremayne wydana przez Wydawnictwo Czarna Owca.
#współpracabarterowa

Podczas imprezy przy Hotelu Stanhope ginie pięć osób wciągniętych przez prąd zwany Czarną Wodą. Hannah, specjalistka ds. marketingu hotelowego jako świadek owych wydarzeń dostała panic...

Rozwiń

Zwiń

Kamogawa Tropiciele smaków autorstwa Hisashi Kashiwai wydana przez Grupę Wydawniczą Relacja #współpracabarterowa

"To tutaj jest ta restauracja, której właściciele prowadzą usługi detektywistyczne i potrafią wytropić jedzenie dla klienta?" str. 43 - to chyba najlepszy cytat, który przedstawi Wam, czego dotyczy książka.

Mamy do czynienia ze strukturą, która bardzo przypominała mi "Zanim wystygnie kawa", gdzie osią fabuły jest restauracja z różnymi opowiadaniami jej klientów. Jednak szybko zauważyłem też różnice, które nadały Tropicielom smaków indywidualnej tożsamości. Przede wszystkim całość nie ma elementów fantastycznych, wszystko jest realistyczne z dużym naciskiem na ludzkie przywiązanie do własnych wspomnień. Siła emocjonalna lektury jest nieco niższa niż się spodziewałem ale całość skłania do refleksji nad budowaniem własnych wspomnień w ciągu życia i jaką rolę ma zmysł smaku w tym wszystkim.

To lekko napisana powieść, która może pochłonąć na 1-2 wieczory - wciągająca, ciekawa i przede wszystkim smakowita. Duży nacisk na przyrządzanie różnorodnych potraw sprawia że może nie raz zaburczeć w brzuchu dlatego ostrzegam: NIE CZYTAĆ NA GŁODNEGO.

Jeśli komuś spodoba spodobała sie historia opisana w "Zanim wystygnie kawa" to po "Tropicieli smaków" może sięgać w ciemno. Nie jest to lektura must read, ale sprawi, że szybciej minie czas czekając na trzeci tom Kawaguchiego! Nie wątpię, że fani gastronomii lepiej się odnajdą w tej tematyce!

Kamogawa Tropiciele smaków autorstwa Hisashi Kashiwai wydana przez Grupę Wydawniczą Relacja #współpracabarterowa

"To tutaj jest ta restauracja, której właściciele prowadzą usługi detektywistyczne i potrafią wytropić jedzenie dla klienta?" str. 43 - to chyba najlepszy cytat, któr...

Rozwiń

Zwiń

"Mord nocy letniej" od Wydawnictwa Dolnośląskiego to zbiór opowiadań mistrzyni Christie w Polsce reprezentowaną przez @agathachristiepolska
#współpracabarterowa

No i jak to zbiór opowiadań - 12 zupełnie oddzielnych historii o morderstwach, kradzieżach, zamachach z jednym motywem wspólnym - klimatem upalnego lata 🌴☀

Agatha Christie to mistrzyni i podkreślam to przy każdej recenzji jej książek. Tak jest też w przypadku Mordu nocy letniej. Oczywiście nie każde opowiadanie będzie równie nas interesowało, jedno lepsze a drugie gorsze ale to wciąż Christie, którą czyta się niesamowicie płynnie i przyjemnie. Zostajemy zabrani do Kornwalii, Riwiery Francuskiej a nawet na rejs po Nilu i wszędzie jest do rozwiązania zagadka kryminalna!

Przygody są naprawdę różnorodne więc nudzić się nie można, ale nie ukrywam że postać Herculesa Poirota dodawała niektórym opowiadaniom 2 oceny do góry! Każde z nich było moim ulubionym z tego zbioru a szczególnie to, gdzie Poirot założył się z przyjacielem, że rozwiąże zagadkę bez ruszania się z domu i bez własnych oględzin miejsca zbrodni. Chociaż ostatnie "Niewiarygodna Kradzież" również zrobiła na mnie piorunujące wrażenie! Pozostałe opowiadania trzymały poziom - chyba tylko w "Alei Arlekina" się nie odnalazłem ale dokładnie takie są uroki zbiorów.

Myślę, że nie może być lepszej lektury na lato niż "Mord nocy letniej". To różnorodna, lekka i bardzo dobra książka stanowiąca dopełnienie kunsztu autorki! Każdy znajdzie tu coś dla siebie i spędził miło 2-3 wieczory w ciepłych regionach Europy czy Afryki!

"Mord nocy letniej" od Wydawnictwa Dolnośląskiego to zbiór opowiadań mistrzyni Christie w Polsce reprezentowaną przez @agathachristiepolska
#współpracabarterowa

No i jak to zbiór opowiadań - 12 zupełnie oddzielnych historii o morderstwach, kradzieżach, zamachach z jednym motywem...

Rozwiń

Zwiń

"Uciec z Wysp Owczych" to książka Kuby Witka wydana przez Wydawnictwo Bezdroża. #współpracabarterowa

Kuba Witek to reżyser filmów dokumentalnych w tym tych dotyczących Wysp Owczych. W książce dostaliśmy świetny reportaż, a poniekąd kulisy kręcenia tychże filmów. Mamy dostęp do rzetelnej opowieści z podróży, która zrobiła na mnie duże wrażenia. Autor okazał się bardzo inteligentnym człowiekiem który z wielką sumiennością podszedł do pisania książki. To nie byle jaka książka podróżnicza - Pan Kuba zrobił reaserch i każdy temat rusza z różnych perspektyw by czytelnik poznał różne opinie - w tym największe wrażenie zrobiło na mnie zrelacjonowanie polowania na grindwale. Autor wykonał 5 wywiadów z ludźmi z różnych środowisk, opisał samo wydarzenie i dopiero na końcu dodał swoją opinie więc każdy czytelnik mógł ukształtować własne zdanie na ten temat.

Początkowo książka mocno była przeze mnie porównywalna do Wysp (bardzo) Owczych od Pani Kingi ale obie pozycję okazały się mieć własną tożsamość i poruszać inne kwestie. Wyspy (bardzo) Owcze to pełnoprawny przewodnik z dodatkami wzbogacającymi nasza podróż wyobraźnią. Uciec z Wysp Owczych to reportaż i książka podróżnicza z inaczej rozłożonymi akcentami. Co ciekawe i Pan Kuba i Pani Kinga to dobrzy znajomi - budziło to moje skojarzenia z pewnym crossoverem~

Na końcu posłużę się fragmentem opisu dostarczonym od wydawcy: "Kuba Witek spędził na archipelagu prawie dwa lata. Przemierzył większość farerskich szlaków, doświadczając piękna i surowości natury, podczas wszystkich pór roku" - i myślę że to najlepiej podsumowuje całą lekturę bo właśnie o tym ta książka jest, o doświadczeniu tego wraz z autorem. I do tego mogę zachęcić też Was!

"Uciec z Wysp Owczych" to książka Kuby Witka wydana przez Wydawnictwo Bezdroża. #współpracabarterowa

Kuba Witek to reżyser filmów dokumentalnych w tym tych dotyczących Wysp Owczych. W książce dostaliśmy świetny reportaż, a poniekąd kulisy kręcenia tychże filmów. Mamy dostęp do r...

Rozwiń

Zwiń

Droga Mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki to książka napisana przez Moiya McTier i wydana przez Wydawnictwo Otwarte 12 lipca 2023 r. #wspólpracabarterowa

No i co tu dużo mówić - to dosłownie autobiografia napisana z perspektywy naszej Drogi Mlecznej, która opisuje z czego się składa, jak powstała i jak się kształtowała, co się będzie z nią działo w przyszłości a także o różnorodnych mitach zarówno współczesnych jak i tych z czasów starożytnych.

Przyznam, że to niezwykle oryginalne podejście do tematu. Nie jestem specjalistą ale parę książek o kosmosie jus przeczytałem - ta wielka pustka, niewiadoma, tajemnica bardzo mnie interesują (a jak wygląda nocne niebo to już w ogóle bajka). Dlatego co jakiś czas odświeżam sobie moje informacje i dowiaduje się czegoś nowego.

Autobiografia naszej galaktyki to bardzo rzetelne podejście do tematu z nutką humoru i karykaturami autorstwa Annemarie Salai. Mimo to te żarty niezbyt mnie bawiły i całość nie jestem pewny do kogo jest skierowana. Humor wydawał mi się nieco infantylny, z kolei treść bywała naprawdę skomplikowana. Niemniej jednak dla czytelników spragnionych zdobycia wiedzy o naszym wszechświecie jest to pozycja od której można zacząć by wiedzieć przysłowiowo "z czym to się je".

Pani Moiya dokonała czegoś niezwykłego - sprawiła, że w mojej wyobraźni nasza Galaktyka zaczęła żyć i mieć swój własny charakter. Pomysł na persyfikacje Drogi Mlecznej okazał się genialny i chętniej wiele książek popularnonaukowych chciałbym poznać właśnie z takiej perspektywy. Myślę że jest to pozycja must have dla wszystkich, którzy kochają odkrywać wszechświat!

Droga Mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki to książka napisana przez Moiya McTier i wydana przez Wydawnictwo Otwarte 12 lipca 2023 r. #wspólpracabarterowa

No i co tu dużo mówić - to dosłownie autobiografia napisana z perspektywy naszej Drogi Mlecznej, która opisuje z czego się składa, ...

Rozwiń

Zwiń

Perełka: "Heaven" od Wydawnictwa Mova napisana przez Mieko Kawakami. #współpracabarterowa

Długo zbierałem się do pisania tej recenzji bo nie wiedziałem jak przelać na słowa uczucia, które towarzyszyły mi przy czytaniu Heaven.
Chłopak jest nękany w szkole z powodu swojego zeza - bity, poniżany i torturøwany. Nie potrafi przeciwstawić się napastnikom z powodu strachu i terroru jaki wywołali. Pewnego dnia, dzięki liścikowi znalezionemu w piórniku poznaje Kojime, również nękaną w klasie za bycie biedną i brudną.
Podobna sytuacja zbliża ich do siebie i od tego momentu w tajemnicy spotykają się ze sobą co przynosi im obojgu ulgę pomiędzy scenami terroru w trakcie dnia.

Mieko Kawakami stworzyła historię której nie zapomnę nigdy - poruszającą, emocjonującą i po prostu niezwykle ciekawą. Mnogość uczuć jakie towarzyszą nam przy kolejnych falach strachu jest niewyobrażalna, a czytelnik waha sie między czytaniem dalej z ciekawości co czeka naszych bohaterów, a chęcią rzucenia tej książki w kąt byle by nasz protagonista więcej nie cierpiał.

To jedna z lepszych książek jakie przeczytałem w życiu i trudno mi się nią zachwycać ze względu na tematykę ale i refleksje jakie przynosi ze sobą książka. Autorka dość prostym stylem pisarskim przedstawia nam niezwykle dobitnie realistyczną historię strachu i walki z dēprèšją. To właśnie nie sytuacje tørtur zrobiły na mnie największe wrażenie, ale ten moment kiedy protagonista przestaje odczuwać jakiekolwiek emocje wyraźnie popadając w déprêšjė. Kulminacja książki, gdzie [SPOILER] napastnicy dowiadują się o ich schadzce [KONIEC SPOILERA] pozostawia na czytelniku bliznę, znak którego nie da się pozbyć. To nie byle jaka książka a doświadczenie, komentarz społeczny, przesłanie.
Naprawdę trudno mi cokolwiek więcej napisać bo nic nie odda tego co się czuję samemu w trakcie lektury dlatego ja mogę tylko gorąco tę książkę polecić. A jak się przeczytasz to zapraszam na wspólną dyskusję na tematy symboliki, metafor i samego zakończenia.

Perełka: "Heaven" od Wydawnictwa Mova napisana przez Mieko Kawakami. #współpracabarterowa

Długo zbierałem się do pisania tej recenzji bo nie wiedziałem jak przelać na słowa uczucia, które towarzyszyły mi przy czytaniu Heaven.
Chłopak jest nękany w szkole z powodu swojego zeza -...

Rozwiń

Zwiń

"Jezioro Garda. 158 km tras, przysmaków i ciekawostek" to książka autorstwa Renaty Pawłowskiej wydana przez Wydawnictwo Pascal. #współpracabarterowa

Byłem sceptycznie nastawiony do przewodników do czasu jak przeczytałem Wyspy (bardzo) owcze od Pani Kingi. Ta książka dała mi dowód, że przewodniki mogą po prostu być dobrymi książkami. Dlatego też zgłosiłem się na recenzje Jeziora Garda. Także tę recenzję muszę rozpisać na dwa sposoby - jako przewodnik i jako książka sama w sobie.

Przewodnik jest to świetny, z którym myślę że bym się nie rozstawał podczas podróży do północnych Włoszech. Merytorycznie i organizacyjnie Pani Renata wspięła się na wyżyny wiec na dłuższy pobyt w Mediolanie, czy w okolicy Wenecji jest to must have. Ale także dla tych szukających pomysłów na przepiękne wakacje - dostajemy tutaj masę informacji co, gdzie, kiedy, jak, za ile, jak dojechać, co zjeść, gdzie zjeść, gdzie spać, co robić. Po prostu jakby zabrakło wam miejsca i nie wiecie czy brać majtki czy ten przewodnik to lepiej wziąć to!

No ale jako książka do czytania na "sucho".... to lepiej wtedy weź czytaj Wikipedię od deski do deski, będzie ciekawsze. Jezioro Garda jest równie ciekawa co czytanie książki telefonicznej - dawno nie czytałem tak nudnej pozycji. Pięknie wypełniona fotografiami książka sprawiła, że nie chce absolutnie odwiedzać tego miejsca i zapomniałem, że czytanie może być fajne. Nie do końca potrafię wskazać przyczynę mojej skrajnie negatywnej reakcji na tą pozycję - całość jest na naprawdę wysokim poziomie tylko brakuje mi tutaj... hmmm.... emocji.
Mam nadzieję, że nie zniechęci to prawdziwych podróżników, którzy zamiast własnego reaserchu wolą sprawdzone rozwiązania zaufanych osób poszukujących niezapomnianych widoków. Ale do podróży samą wyobraźnią - lepiej odpuścić.

"Jezioro Garda. 158 km tras, przysmaków i ciekawostek" to książka autorstwa Renaty Pawłowskiej wydana przez Wydawnictwo Pascal. #współpracabarterowa

Byłem sceptycznie nastawiony do przewodników do czasu jak przeczytałem Wyspy (bardzo) owcze od Pani Kingi. Ta książka dała mi dowó...

Rozwiń

Zwiń

Tom drugi Klubu Smutnych Duchów wydany przez Wydawnictwo Neony W.A.B. i przygotowany przez Lize Meddings #współpracabarterowa

Czy istnieje lepsza comfort pozycja niż Klub Smutnych Duchów? Trudno znaleźć coś co aż tak pięknie się do tego nadaje. Klub Smutnych Duchów to wyśmienita pozycja, która mimo smutnej tematyki rozświetla serduszko. Traktuje bowiem o klubie dzięki któremu i my możemy się poczuć mniej samotni.
Ja dość często mam poczucie, że odstaje, że nie pasuje do tej i tamtej grupy, że robię coś inaczej niż reszta, myślę inaczej niż reszta - przez to dość często czuje się samotny jak kawałek puzzla szukający swojego miejsca. A komiks Pani Lize kompletnie rozwiewa te wątpliwości - przez piękną alegorie ludzi przebranych za duchy pokazuje, że wiele osób czuje się właśnie jak te duchy - niewidzialni. I nawet te duchy mogą poczuć się nieco lepiej wiedząc, że są inni tacy jak oni.

To przecudowna historia, która jest bardzo lekka, empatyczna, rzetelna i otulająca serduszko. Pokazuje nawet nienaturalne zachowania (np. odcinanie się od innych i udawanie że nas nie ma) jako coś całkowicie normalnego. Bohaterowie nie komentują tego, tylko AKCEPTUJĄ i wspierają. Nie znam drugiej takiej historii.

Autorka świetnym pomysłem stworzyła coś niesamowitego i spektakularnego, co nabiera rozpędu i zaraża uśmiechem niezliczoną ilość smutnych duchów.
Pamiętaj, że nie jesteś sam i nigdy nie będziesz. Wystarczy tylko poszukać.

Tom drugi Klubu Smutnych Duchów wydany przez Wydawnictwo Neony W.A.B. i przygotowany przez Lize Meddings #współpracabarterowa

Czy istnieje lepsza comfort pozycja niż Klub Smutnych Duchów? Trudno znaleźć coś co aż tak pięknie się do tego nadaje. Klub Smutnych Duchów to wyśmienita pozycja, ...

Rozwiń

Zwiń