Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szczerze polecam tą i każdą następną część serii o dr.Hunterze. Przyjemnie się czyta, a akcja bardzo wciąga, aż trudno się od książki oderwać i ma się żal, że się skończyła. Żadko autorowi udaje się mnie zaskoczyć i choć w tym przypadku raczej nie było inaczej, bo sprawcę odkryłam dość szybko, to zwroty akcji są z braku lepszego słowa zaskakujące. Nawet intuicyjnie znając sprawcę miałam czasem wątpliwości. Bardzo dobra książka i wciągający thriller, naprawdę warto przeczytać!

Szczerze polecam tą i każdą następną część serii o dr.Hunterze. Przyjemnie się czyta, a akcja bardzo wciąga, aż trudno się od książki oderwać i ma się żal, że się skończyła. Żadko autorowi udaje się mnie zaskoczyć i choć w tym przypadku raczej nie było inaczej, bo sprawcę odkryłam dość szybko, to zwroty akcji są z braku lepszego słowa zaskakujące. Nawet intuicyjnie znając...

Cudowna książka. Mówię to całkowicie szczerze. Niekoniecznie oczekiwane zwroty porywającej akcji. Czyta się przyjemnie i bardzo wciąga. Czytałam to nawet w szkole na lekcjach, a naprawdę nie powinnam! :D Chociaż ja, jak to ja, w połowie wiedziałam dokładnie kto jest sprawcą i tak czytałam ciąg dalszy z zapartym tchem. Aż do końca i jeszcze dalej, bo biorę się właśnie za "Wołanie grobu". Naprawdę polecam tą i inne książki o dr.Hunterze każdemu kto lubi dobre thrillery.

Cudowna książka. Mówię to całkowicie szczerze. Niekoniecznie oczekiwane zwroty porywającej akcji. Czyta się przyjemnie i bardzo wciąga. Czytałam to nawet w szkole na lekcjach, a naprawdę nie powinnam! :D Chociaż ja, jak to ja, w połowie wiedziałam dokładnie kto jest sprawcą i tak czytałam ciąg dalszy z zapartym tchem. Aż do końca i jeszcze dalej, bo biorę się właśnie za...

Książka cóż baardzo mi się podobała i żałuję, że się skończyła. Nie miałam po minucie serca w gardle, ale fabuła jest z braku innego słowa ciekawa :D Opisy alchemii pośmiertnej szczególnie mi się spodobały, ale to nie powinno nikogo dziwić, skoro myślałam (i dalej myślę, po części) nad zostaniem patologiem :D
Książkę polecę na pewno osobom, które kochają czuć jakiś dreszczyk emocji i tajemnicę, bo tej w Chemii nie brakuje. Choć przyznam, że dość szybko zaczęłam podejrzewać kto macza palce w zaginięciach, a w połowie byłam prawie pewna to jednak książka wcale mnie nie znudziła.
Uważam, że warto przeczytać tą powieść, ale może niekoniecznie będąc nocą samemu w domu. Szczególnie gdy nie mieszka się w mieście :D

Książka cóż baardzo mi się podobała i żałuję, że się skończyła. Nie miałam po minucie serca w gardle, ale fabuła jest z braku innego słowa ciekawa :D Opisy alchemii pośmiertnej szczególnie mi się spodobały, ale to nie powinno nikogo dziwić, skoro myślałam (i dalej myślę, po części) nad zostaniem patologiem :D
Książkę polecę na pewno osobom, które kochają czuć jakiś...

Brak mi słów, po prostu brak mi słów. Ocena w gwiazdkach musi wystarczyć... Chyba. Kochałam tą serię od początku i kocham dalej. Żałuję, że to koniec. Książki były miłe w czytaniu i baaardzo wciągające. Wykreowany świat bogaty w szczegóły, a autorka oraz tłumacze zdecydowanie się postarali by "ukryć" te szczególiki tak by nie przytłaczały. Cieszę się ze szczęśliwego zakończenia, choć sprawa Simona jest trochę przykra. Jonathana także. Jednakże polecę tą serię każdemu kto ma wyobraźnię i kocha fantasy pomieszane (w odpowiednich proporcjach) z codziennością. Polecę ją też każdemu kto chce się "wciągnąć", bo tu naprawdę się da. Miłego czytania!

Brak mi słów, po prostu brak mi słów. Ocena w gwiazdkach musi wystarczyć... Chyba. Kochałam tą serię od początku i kocham dalej. Żałuję, że to koniec. Książki były miłe w czytaniu i baaardzo wciągające. Wykreowany świat bogaty w szczegóły, a autorka oraz tłumacze zdecydowanie się postarali by "ukryć" te szczególiki tak by nie przytłaczały. Cieszę się ze szczęśliwego...

To była część Darów Anioła, którą czytałam po raz pierwszy. I jestem zadowolona. Jak poprzednie części, książka trzyma w napięciu i jest ciekawa. Aż chce się czytać dalej. Boję się co będzie jak mi się książki skończą... W zasadzie nie mam zbytnio nic nowego do powiedzenia. Wszystko napisałam we wcześniejszych opiniach do tej serii. Mogę tylko dodać, że cieszę się, że Jace jest znowu sobą.

To była część Darów Anioła, którą czytałam po raz pierwszy. I jestem zadowolona. Jak poprzednie części, książka trzyma w napięciu i jest ciekawa. Aż chce się czytać dalej. Boję się co będzie jak mi się książki skończą... W zasadzie nie mam zbytnio nic nowego do powiedzenia. Wszystko napisałam we wcześniejszych opiniach do tej serii. Mogę tylko dodać, że cieszę się, że Jace...

Po przeczytaniu kolejnej części Darów Anioła jestem coraz bardziej spragniona kolejnych przygód Clary i reszty :D Niestety dopiero jutro wezmę z biblioteki 5 część, więc jakoś muszę wytrzymać. W zasadzie nie powiem nic nowego, książka wciąga i trzyma w napięciu aż do ostatniego momentu, a sposób zakończenia wcale nie jest lepszy. No bo Jace i Jonathan żywy dzięki niemu? Niezbyt mi to pasuje, ale ciekawi mnie co wymyśliła dalej autorka. Wreszcie doczekałam się momentu, gdy ktoś uczy czegoś Clary, a jeszcze lepiej, że był to Jace! Jestem pewna, że byłby dumny z jej fikołka do tyłu w kościele. Jakby się nad tym zastanowić, nie napiszę nic czego już bym nie napisała, a książki opowiadać nie będę - to trzeba przeczytać, więc po prostu skończę swoją opinię entuzjaztycznym: "Chcę więcej!"

Po przeczytaniu kolejnej części Darów Anioła jestem coraz bardziej spragniona kolejnych przygód Clary i reszty :D Niestety dopiero jutro wezmę z biblioteki 5 część, więc jakoś muszę wytrzymać. W zasadzie nie powiem nic nowego, książka wciąga i trzyma w napięciu aż do ostatniego momentu, a sposób zakończenia wcale nie jest lepszy. No bo Jace i Jonathan żywy dzięki niemu?...

W zasadzie nie wiem co powiedzieć. Im bardziej zagłębiam się w historię Clary, Jace'a i innych Nocnych Łowców tym większy mam kłopot z przerwaniem czytania. W maju mam maturę i zamiast uczyć się do niej ja czytam książki. Może mi się chociaż na wypracowaniu z polskiego przyda :D Co do fabuły... Biedny Jace, przez tyle lat był okłamywany co do swojego pochodzenia. Valentine nie żyje. Cóż, przyznam szczerze, że dziwnie się z tym czuję. Był nieodłącznym elementem świata, ale teraz jego miejsce zapewne zajmie Jonathan. W końcu ciała nie znaleziono. Ciągle czekam aż ktoś CZEGOKOLWIEK zechce nauczyć Clary, ale ani Jace, który tak się o nią troszczy, ani nikt inny się do tego nie kwapi. Wolą, żeby szła na żywioł. Ich wybór. Chociaż biorąc pod uwagę końcówkę książki, chyba w końcu się tego doczekam. I zaraz się przekonam czy mam rację, bo przerwałam czytanie tylko po to by napisać opinię :D "Miasto upadłych aniołów" już spokojnie czeka na stoliku przy mnie. Wszystkie książki przyjemnie się czyta, więc z czystym sumieniem mogę zachęcić do czytania Darów Anioła!

W zasadzie nie wiem co powiedzieć. Im bardziej zagłębiam się w historię Clary, Jace'a i innych Nocnych Łowców tym większy mam kłopot z przerwaniem czytania. W maju mam maturę i zamiast uczyć się do niej ja czytam książki. Może mi się chociaż na wypracowaniu z polskiego przyda :D Co do fabuły... Biedny Jace, przez tyle lat był okłamywany co do swojego pochodzenia. Valentine...

Czytając poprzednią część po raz kolejny czułam się mile zaskoczona za każdym razem gdy coś nowego się działo. Tu nie było inaczej. Książka nawet gdy czyta się któryś raz z kolei potrafi zaskoczyć, a zdecydowanie wciąga czytelnika w świat Clary, Jace'a i innych. I choć wiadomo, że głównymi postaciami są oni, to aitorka zdecydowanie nie zapomniała o reszcie bohaterów, którzy też często się pojawiają. Mimo że wiedziałam co się stanie z Simonem było to wydarzenie cóż...ciekawe z braku lepszego określenia. Przynajmnien teraz. Końcówka książki bardzo mnie zadowoliła, a szczególnie to jak Clary rozprawiła się ze statkiem. Nie do końca pamiętałam jak ta część się kończyła, ale było to przyjemne zakończenie. Tak dalej Clary! Ucz się korzystać ze swoich mocy! Irytuje mnie relacja Clary-Jace. I mówię to szczerze, jestem za nimi będącymi razem. Choć mniej więcej pamiętam co się dzieje w tych częściach które przeczytałam to śmierdzi mi ich bycie rodzeństwem. To po prostu do siebie nie pasuje. Oni muszą być razem. Naprawdę polecam tą książkę i pierwszą część Darów Anioła. Szczerze warto!

Czytając poprzednią część po raz kolejny czułam się mile zaskoczona za każdym razem gdy coś nowego się działo. Tu nie było inaczej. Książka nawet gdy czyta się któryś raz z kolei potrafi zaskoczyć, a zdecydowanie wciąga czytelnika w świat Clary, Jace'a i innych. I choć wiadomo, że głównymi postaciami są oni, to aitorka zdecydowanie nie zapomniała o reszcie bohaterów, którzy...

Cóż wróciłam do tej serii po jakimś czasie tylko dlatego, że w Tesco zobaczyłam wydanie ostatniej, szóstej części i przypomniało mi się, że to czytałam. Przyznam szczerze, że choć fabułę pamiętałam, co prawda tylko częściowo, ale jednak, to książka potrafiła mnie zaskoczyć. Jest świetnie przetłaczona, a co za tym idzie napisana (choć w tłumaczeniu znalazłam literówki :P ). Naprawdę cieszę się, że wróciłam do tej serii i jeszcze raz zaczęłam ją czytać. Clary to taka ja, tylko że ja mam oboje (normalnych) rodziców i brata i ona w przeciwieństwie do mnie potrafi rysować :D Bardzo mnie wciąga czytanie o jej przygodach, a także Jace'a, Aleca, Isabelle czy Simona, choć wkurzyło mnie zachowanie Hodge'a. Dupek. Każda z wykreowanych w powieści postaci jest ciekawa i dobrze opisana. Język jest łatwy do zrozumienia i całość przyjemnie się czyta. Naprawdę, ale to naprawdę polecam tą książkę, szczególnie wielbicielom fantasy.

Cóż wróciłam do tej serii po jakimś czasie tylko dlatego, że w Tesco zobaczyłam wydanie ostatniej, szóstej części i przypomniało mi się, że to czytałam. Przyznam szczerze, że choć fabułę pamiętałam, co prawda tylko częściowo, ale jednak, to książka potrafiła mnie zaskoczyć. Jest świetnie przetłaczona, a co za tym idzie napisana (choć w tłumaczeniu znalazłam literówki :P )....

Okey takiego zakończenia się nie spodziewałam, a przynajmniej udziału pewnego pana w nim. Z panią już było łatwiej (: Czytało mi się bardzo przyjemnie, a zwroty akcji były intrygujące. Beckett wie jak pisać by zainteresować i umie stworzyć atmosferę, która w połączeniu z akcją tworzy coś, co trzyma w napięciu od początku do końca. Warto przeczytać i przeżyć wszystko razem z bohaterem. Szczerze polecam!

Okey takiego zakończenia się nie spodziewałam, a przynajmniej udziału pewnego pana w nim. Z panią już było łatwiej (: Czytało mi się bardzo przyjemnie, a zwroty akcji były intrygujące. Beckett wie jak pisać by zainteresować i umie stworzyć atmosferę, która w połączeniu z akcją tworzy coś, co trzyma w napięciu od początku do końca. Warto przeczytać i przeżyć wszystko razem...

Pamiętam, że od razu gdy zaczęłam czytać tą książkę to mnie urzekła. Byłam nią zachwycona i w ciągu lat powracałam do niej wielokrotnie, jak i do całej Trylogii, której jest prequelem. Szczerze polecam (:

Pamiętam, że od razu gdy zaczęłam czytać tą książkę to mnie urzekła. Byłam nią zachwycona i w ciągu lat powracałam do niej wielokrotnie, jak i do całej Trylogii, której jest prequelem. Szczerze polecam (: