Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dno dna, wodorosty, glony i muły. Przeczytałam 1/4 Przebudzenia i więcej nie dałam rady. Książka napisana potwornie łatwym, wręcz dziecinnym językiem. Fabuła nudna, żałosna. Problemy typowej głupiutkiej nastolatki tak właściwie o niczym a w książce opisane po prostu tak, jakby to była sama II wojna światowa. Po przekroczeniu 50 strony cisnęłam książką o ścianę, dowaliłam jeszcze butem i powiem głośno - NIE POLECAM, UCIEKAĆ OD TEGO TYPU GŁUPOT.

Dno dna, wodorosty, glony i muły. Przeczytałam 1/4 Przebudzenia i więcej nie dałam rady. Książka napisana potwornie łatwym, wręcz dziecinnym językiem. Fabuła nudna, żałosna. Problemy typowej głupiutkiej nastolatki tak właściwie o niczym a w książce opisane po prostu tak, jakby to była sama II wojna światowa. Po przekroczeniu 50 strony cisnęłam książką o ścianę, dowaliłam...

Gdyby nie bogato rozwinięty język autorki i rozwinięcie w okolicach połowy książki uznałabym ją za nudną.

Gdyby nie bogato rozwinięty język autorki i rozwinięcie w okolicach połowy książki uznałabym ją za nudną.

Doczytałam do połowy, nawet nie umiem się wyrazić na temat tej książki. Może kiedyś ja skończę.

Doczytałam do połowy, nawet nie umiem się wyrazić na temat tej książki. Może kiedyś ja skończę.