Cytaty
Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.
-Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter? -Tak. -Tak, proszę pana. -Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, panie profesorze.
- Jak nie otworzysz, to wywalimy drzwi! - krzyknął Harry. (...) - Jestem nauczycielem, Potter! Jak śmiesz grozić, że wywalisz mi drzwi! - Przepraszam, panie profesorze. - powiedział Harry, wymawiając z naciskiem dwa ostatnie słowa. (...) Hagrid wytrzeszczył oczy. - Od kiedy to mówisz do mnie "panie profesorze"? - A od kiedy mówisz do mnie "Potter"? - Och, bardzo sprytne. (...)...
Rozwiń..., ale w tym momencie drzwi otworzyły się z hukiem i stanął w nich Snape. Ściskając w ręku różdżkę, omiótł scenę swoimi czarnymi oczami, od Dumbledore'a słaniającego się pod murem, po czterech śmierciożerców, w tym roźwścieczonego wilkołaka, i Malfoya. - Mamy problem, Snape - powiedział Amycus, który już celował różdżką w Dumbledore'a. - Ten chłopak chyba nie jest w stanie......
Rozwiń