rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Polecam młodym - w ciekawy sposób wciąga w historię (oby lekce historii tak wyglądały).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałem prawie całą.. trzeba było wogóle nie zaczynać... mało pasjonująca, nieciekawa, nudna.. nie polecam. Z plusów moge wymienić dość dobrze wykreowany klimat.. niestety pod tym klimatem nie ma treści.

Przeczytałem prawie całą.. trzeba było wogóle nie zaczynać... mało pasjonująca, nieciekawa, nudna.. nie polecam. Z plusów moge wymienić dość dobrze wykreowany klimat.. niestety pod tym klimatem nie ma treści.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydaje się skrajnie nieprawdopodobne aby człowiek był w stanie przeżyć coś podobnego i nie oszaleć, już nie mówiąc o późniejszym tego opisaniu. Lektura obowiązkowa dla każdego - żeby wiedzieć do czego zdolni są tzw. 'normalni' ludzie (w negatywnym tego słowa znaczeniu), aby wiedzieć czym jest socjalizm/komunizm, aby wiedzieć do czego prowadzi ciemnota, aby poznać historię...

Jest tyle powodów aby tą książkę przeczytać, że nie da się wymienić wszystkich.
Pełen szacunek (po raz kolejny) dla Zofii Kossak - polecam.

Wydaje się skrajnie nieprawdopodobne aby człowiek był w stanie przeżyć coś podobnego i nie oszaleć, już nie mówiąc o późniejszym tego opisaniu. Lektura obowiązkowa dla każdego - żeby wiedzieć do czego zdolni są tzw. 'normalni' ludzie (w negatywnym tego słowa znaczeniu), aby wiedzieć czym jest socjalizm/komunizm, aby wiedzieć do czego prowadzi ciemnota, aby poznać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do połowy genialna. Buduje atmosferę powoli i z wyczuciem podnosi ciśnienie. Niestety w pewnym momencie napięcie gdzieś się rozłazi i pozostaje uczucie zawodu zmieszane z poczuciem zmarnowanego potencjału. Niemniej warto przeczytać bo przedstawia dość popularne, często spotykane zagadnienia w niespotykany i zaskakujący sposób.

Do połowy genialna. Buduje atmosferę powoli i z wyczuciem podnosi ciśnienie. Niestety w pewnym momencie napięcie gdzieś się rozłazi i pozostaje uczucie zawodu zmieszane z poczuciem zmarnowanego potencjału. Niemniej warto przeczytać bo przedstawia dość popularne, często spotykane zagadnienia w niespotykany i zaskakujący sposób.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Znakomita "ekranizacja" historii Abrahama. Warto zestawić sobie ze źródłem (Księga Rodzaju 11..) i zobaczyc jak wiele pracy włożyła autorka w uzupełnienienie niedopowiedzeń i luk pozostawionych w Biblii. Coprawda nie jest to historia w 100% pokrywająca źródło ale nie psuje to wg mnie odbioru powieści. Bardzo cenne jest tu pokazanie możliwych przyczyn mających wpływ na takie a nie inne decyzje bohaterów - coś, czym Biblia raczej szafuje skąpo i co wg mnie ułatwia ułożenie sobie tej historii w głowie.

Znakomita "ekranizacja" historii Abrahama. Warto zestawić sobie ze źródłem (Księga Rodzaju 11..) i zobaczyc jak wiele pracy włożyła autorka w uzupełnienienie niedopowiedzeń i luk pozostawionych w Biblii. Coprawda nie jest to historia w 100% pokrywająca źródło ale nie psuje to wg mnie odbioru powieści. Bardzo cenne jest tu pokazanie możliwych przyczyn mających wpływ na takie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tej powieści szukałem dość długo.. z tym większym rozczarowaniem przychodziła mi każda kolejna jej strona. Mam do niej całą masę zarzutów ale wymienię ich jedynie kilka.
Przede wszystkim Kraszewski poszedł na skróty i w sposób bardzo infantylny wykreował bohaterów powieści. Dla Kraszewskiego nie ma nic pomiędzy dobrem, a złem - albo ktoś jest czysty i szlachetny jak kryształ, albo też plugawy i zły jak sam szatan - żadnych odcieni pośrednich.
Kraszewski na siłę próbuje obrzydzić wszystkim Bolesława (już po kilku zdaniach wiadomo, że będzie to czarny charakter). Stanisław natomiast jest dla Kraszewskiego wzorem wszystkich cnót. Co gorsza - Kraszewski zamienia jednego z najzdolniejszych królów polskich (który był jednocześnie niezrównanym dowódcą obdarzonym wielką charyzmą) w niezbyt rozgarniętego młokosa, rozwydrzonego chłopca, który nie ma pojęcia co się wokół niego dzieje i nie wie na czym polega wojna czy polityka.
Druga kwestja - jak można opisywać dzieje Bolesława Śmiałego nie wspomniawszy nawet o palatynie Sieciechu?? Pominięcie osoby mającej pierwszorzędny wpływ na decyzje i losy króla to przeoczenie dyskwalifikujące tą powieść jako historyczną. Co gorsza za wiele "czasu antenowego" nie uświadczył również brat Bolesława (Włodzisław Herman). Jest to kolejny pozytywny, na siłę wybielony bohater tej książki.
Źrodeł historycznych dot. czasów Bolesława jest może nie tak dużo jak byśmy chcieli i autor tego typu powieści z pewnością musi się mocno wysilić aby stworzyć wiarygodny obraz tych czasów. Wg mojej oceny Kraszewskiemu stworzenie takiego wiarygodnego obrazu się nie udało. Wersja przez niego przedstawiona jest niekompletna, niespójna, mało wciągająca, ale co najgorsze - skrajnie naiwna i pomijająca niezwykle istotne postacie i wydarzenia mające wpływ na faktyczną historię. O ile takie zarzuty nie byłyby większym minusem przy ocenie np. "Starej Baśni" (która opiera się jedynie na historiach legendarnych) to całkowicie w moich oczach dyskwalifikuje powieść "Boleszczyce". Kraszewski wg mnie nie obronił założeń, które jak sądzę przyświecały mu podczas pisania swej powieści.
Moja ocena nie jest jednak całkowicie negatywna. Jako plus mogę policzyć przedstawienie kilku hipotez z historii nie koniecznie szeroko znanych. Przedstawia też pewien punkt widzenia (słabo broniony ale jednak dość stanowczy), dający jednak pole do zastanowienia i skonfrontowania z własnym obrazem tamtych czasów.

Podsumowując krótko - nie polecam.

Osobom zainteresowanym dziejami Bolesława, Stanisława czy Sieciecha polecam zamiast po "Boleszczyce" sięgnąć raczej po "Imiennik" Karola Bunscha. Przedstawiony tam punkt widzenia (odmienny od wizji Kraszewskiego) jest genialnie wywiedziony, umotywowany i osadzony w prawdziwej historii. Dodatkowo powieści Karola Bunscha czyta się zdecydowanie przyjemniej od Kraszewskiego - są dużo bardziej wciągające.

Tej powieści szukałem dość długo.. z tym większym rozczarowaniem przychodziła mi każda kolejna jej strona. Mam do niej całą masę zarzutów ale wymienię ich jedynie kilka.
Przede wszystkim Kraszewski poszedł na skróty i w sposób bardzo infantylny wykreował bohaterów powieści. Dla Kraszewskiego nie ma nic pomiędzy dobrem, a złem - albo ktoś jest czysty i szlachetny jak...

więcej Pokaż mimo to