Wydawnictwo literackie

Śledztwo

Okładka książki Śledztwo Stanisław Lem
Okładka książki Śledztwo
Stanisław Lem Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Lem kryminał, sensacja, thriller
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Lem
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2016-08-08
Data 1. wyd. pol.:
1959-01-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308061817
Tagi:
literatura polska klasyka fantastyki śledztwo motyw zbrodnia

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Ciebie zainteresować

Okładka książki Droga do science fiction. Od Gilgamesza do Wellsa Edward Bellamy, Ambrose Bierce, Henry Rider Haggard, Nathaniel Hawthorne, Rudyard Kipling, John Mandeville, Edgar Allan Poe, Jonathan Swift, Juliusz Verne, Herbert George Wells
Ocena 7,0
Droga do scien... Edward Bellamy, Amb...
Okładka książki Listy 1956-1978 Stanisław Lem, Sławomir Mrożek
Ocena 7,7
Listy 1956-1978 Stanisław Lem, Sław...
Okładka książki Droga do science fiction. Od Heinleina do dzisiaj Poul Anderson, Isaac Asimov, J.G. Ballard, Alfred Bester, Ray Bradbury, John Brunner, Hal Clement, Samuel R. Delany, Philip K. Dick, Gordon R. Dickson, Harlan Ellison, Philip José Farmer, Joe Haldeman, Harry Harrison, Robert A. Heinlein, Ursula K. Le Guin, Fritz Leiber, Larry Niven, Frederik Pohl, Robert Sheckley, Robert Silverberg, Clifford D. Simak, Cordwainer Smith, Norman Spinrad, Theodore Sturgeon, William Tenn, Kurt Vonnegut, Roger Zelazny
Ocena 7,5
Droga do scien... Poul Anderson, Isaa...

Oficjalne recenzje i



Przeczytane 1934 Opinie 125 Oficjalne recenzje 31

Wyróżniona opinia i



Książki 2093 Opinie 116

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
1244 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
0
0

Na półkach:

Podobało mi się w książce to, jakim stylem jest pisana. Mam wrażenie, że posiada ona specjalną atmosferę podczas czytania. Ciekawe było śledztwo jakie przeprowadzał główny bohater, ale jednocześnie sprawiało mętlik w głowie jak to dokładnie działa. Otwarte zakończenie daje nam wiele do myślenia

Podobało mi się w książce to, jakim stylem jest pisana. Mam wrażenie, że posiada ona specjalną atmosferę podczas czytania. Ciekawe było śledztwo jakie przeprowadzał główny bohater, ale jednocześnie sprawiało mętlik w głowie jak to dokładnie działa. Otwarte zakończenie daje nam wiele do myślenia

Pokaż mimo to

avatar
58
27

Na półkach:

Książka nudna od początku do końca. Zero akcji, napięcia i treści. Nawet posłowie nie jest w stanie wyjaśnić uratować tej książki.

Książka nudna od początku do końca. Zero akcji, napięcia i treści. Nawet posłowie nie jest w stanie wyjaśnić uratować tej książki.

Pokaż mimo to

avatar
371
66

Na półkach:

Kryminal po lemowsku:) Swietnie sie czyta, jesli lubi sie Lema. Atmosfera tej ksiazki jest tajemnicza, niepokojaca, wciagajaca, filozoficzna, psychologiczna i wcale nie ma poczucia, ze chce sie dazyc do rozwiklania sprawy/zagadki, tylko chce sie pozostac i zanurzyc w tym klimacie i w tych rozwazaniach.

Kryminal po lemowsku:) Swietnie sie czyta, jesli lubi sie Lema. Atmosfera tej ksiazki jest tajemnicza, niepokojaca, wciagajaca, filozoficzna, psychologiczna i wcale nie ma poczucia, ze chce sie dazyc do rozwiklania sprawy/zagadki, tylko chce sie pozostac i zanurzyc w tym klimacie i w tych rozwazaniach.

Pokaż mimo to

avatar
226
99

Na półkach:

Kompletnie nie rozumiem tylu niskich ocen.
Przecież ta książka jest rewelacyjna!
***

Lem się bawi konwencją kryminału.

„Śledztwo” to literatura najwyższych lotów; unikatowe połączenie tajemnicy, rozrywki i powagi.

W „Śledztwie” uderzający jest wszechobecny klimat tajemnicy, jakiś mrok i niedopowiedzenie wyzierające z każdej mrocznej uliczki. W takim otoczeniu nie ma się co dziwić, że zagadki wręcz oblepiają porucznika Gregory’ego. Jakby miał ich mało w życiu zawodowym, spokoju nie zaznaje nawet podczas prywaty. Mieszka w wynajmowanym lokum, prowadzonym przez starsze małżeństwo, państwa Fenshaw. Pani Fenshaw pojawia się w najbardziej niespodziewanych momentach, zdaje się być wiecznie pochłonięta sprzątaniem. Jej mąż z kolei dnie spędza zamknięty w pokoju sąsiadującym z pokojem porucznika. Każdej nocy Gregory słyszy dziwne hałasy dobiegające zza ściany. Czy rozwiąże te zagadkę? Nie powiem.
Prawdziwym majstersztykiem są rozmowy porucznika z szefem, Głównym Inspektorem Sheppardem. To są naprawdę niesamowite rozmowy. Sheppard potrafi obrócić w proch każdą, najbardziej nawet logiczną teorię. Podsuwa nowe rozwiązania, mąci, sieje zwątpienie, aż w końcu sam zacząłem się zastanawiać, jaką właściwie rolę pełni w śledztwie?

Doczytywanie książek Lema do końca powinno być prawnie zabronione. Po co to robić i żałować, że cała przyjemność już za nami? Lekturę Lema należy przerywać gdzieś w połowie. Lepiej trwać w błogim zawieszeniu; posmakować pokusy, lecz nie ulegać jej do końca.
Ze świadomością, że gdzieś tam, coś na nas jeszcze czeka.

Pełna recenzja na blogu:
https://www.milczenieliter.pl/2023/03/stanisaw-lem-sledztwo-katar-recenzja-77.html

Kompletnie nie rozumiem tylu niskich ocen.
Przecież ta książka jest rewelacyjna!
***

Lem się bawi konwencją kryminału.

„Śledztwo” to literatura najwyższych lotów; unikatowe połączenie tajemnicy, rozrywki i powagi.

W „Śledztwie” uderzający jest wszechobecny klimat tajemnicy, jakiś mrok i niedopowiedzenie wyzierające z każdej mrocznej uliczki. W takim otoczeniu nie ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1279
1055

Na półkach: ,

W Londynie z kostnic giną zwłoki. Nie wszystkie giną na zawsze. Zeznania świadków i dowody nie posuwają sprawy do przodu. Porucznik Gregory ma trudny orzech do zgryzienia.

Jeszcze kilka dni temu zarzekałam się, że nie będę czytać Lema, bo to nie moja bajka. Potem zaczęłam słuchać podcastu Malwiny Ferenz i autorka tak ciekawie opowiadała o „Śledztwie”, że rzuciłam wszystko i zaczęłam czytać.

To nie był zwykły kryminał czy groza. Wartkiej akcji tu nie uświadczycie, ale to wcale nie jest wadą, a wręcz przeciwnie. Cała sprawa znikających zwłok już na początku brzmiała dość interesująco, ale jeśli dorzucimy do tego pytanie „czym jest prawda?” to zaczyna się robić wybitnie interesująco.

„Śledztwo” pozostawia wiele pytań, właściwie trudno nawet stwierdzić jak ta historia się kończy albo jakie jest PRAWDZIWE rozwiązanie zagadki. Dla mnie jednak najważniejsze pytanie dotyczy właśnie <prawdy>, bo jak do niej dotrzeć? Na podstawie niepodważalnych dowodów, na podstawie statystki, a może postawić wszystko na przypadek czy zeznania świadków? A co jeśli prawdy ni przynosi żadna z tych metod? A co jeśli prawda nie mieści nam się w głowach?

Mogłabym tak rozważać bez końca, ale nie będę Wam psuć zabawy z odkrywania odpowiedzi na te pytania. Czytajcie, bo to jest dobre!

Ps. I jeszcze jedno - język! Jeżu w malinach, to była uczta!

W Londynie z kostnic giną zwłoki. Nie wszystkie giną na zawsze. Zeznania świadków i dowody nie posuwają sprawy do przodu. Porucznik Gregory ma trudny orzech do zgryzienia.

Jeszcze kilka dni temu zarzekałam się, że nie będę czytać Lema, bo to nie moja bajka. Potem zaczęłam słuchać podcastu Malwiny Ferenz i autorka tak ciekawie opowiadała o „Śledztwie”, że rzuciłam wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
24

Na półkach:

Kryminał filozoficzny chyba tak bym to określiła. Początek świetny, później jednak odniosłam wrażenie, że zagadka schodzi na dalszy plan a zastępuje ją właśnie filozofia. Czy to dobrze, czy źle? Zależy kto co lubi :). Przeczytałam jednak z zainteresowaniem, a co do rozwiązania zagadki, a raczej jej nierozwiązania na końcu nie mam zastrzeżeń. Lubię być zaskakiwana, a akurat takiego zakończenia w kryminale się nie spodziewałam. Inna odsłona Lema nie była może zachwycająca, ale dobra.

Kryminał filozoficzny chyba tak bym to określiła. Początek świetny, później jednak odniosłam wrażenie, że zagadka schodzi na dalszy plan a zastępuje ją właśnie filozofia. Czy to dobrze, czy źle? Zależy kto co lubi :). Przeczytałam jednak z zainteresowaniem, a co do rozwiązania zagadki, a raczej jej nierozwiązania na końcu nie mam zastrzeżeń. Lubię być zaskakiwana, a akurat...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
78
66

Na półkach:

To pierwsza książka Lema, którą przeczytałem od czasów podstawówki. Szczerze mówiąc zachęciła mnie recenzja książki Jana Lewandowskiego "Czy pani wierzy w UFO?" pióra Adam Sykuły, opublikowana na stronach forum miłośników powieści milicyjnej MORD. Ostatecznie pierwsze wydanie książki Lema tez ukazało się nakładem wydawnictwa MON. I co? Mogę tylko potwierdzić: obie pozycje to smakowite pastisze kryminałów, z tym że u Lewandowskiego z zacięciem komediowym, podczas gdy w przypadku Lema zwycięża podejście, nazwijmy je, naukowo-filozoficzne.

Nie byłbym już dziś w stanie czytać fantastyki w wydaniu niewątpliwie mistrza gatunku, stąd też sięgnąłem po właśnie taką perełkę i nie żałuję. Jeśli jeszcze kiedyś wrócę do tego autora, to na pierwszy ogień pójdzie "Katar", a więc rzecz w podobnym stylu.

To pierwsza książka Lema, którą przeczytałem od czasów podstawówki. Szczerze mówiąc zachęciła mnie recenzja książki Jana Lewandowskiego "Czy pani wierzy w UFO?" pióra Adam Sykuły, opublikowana na stronach forum miłośników powieści milicyjnej MORD. Ostatecznie pierwsze wydanie książki Lema tez ukazało się nakładem wydawnictwa MON. I co? Mogę tylko potwierdzić: obie pozycje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
146

Na półkach: ,

Napiszę tyle jedynie że nie zrozumiałem :)
nie wiem o czym jest ta książka i po co została napisana, fragmentami bardzo nawet ciekawa, ale w całości....?
NIe wiem, nie dla mnie...

Napiszę tyle jedynie że nie zrozumiałem :)
nie wiem o czym jest ta książka i po co została napisana, fragmentami bardzo nawet ciekawa, ale w całości....?
NIe wiem, nie dla mnie...

Pokaż mimo to

avatar
407
245

Na półkach: , , ,

Lem spróbował swoich sił w klimacie typowo lovecraftowskim. Śledztwo z elementami paranormalnymi zawiązało się dosyć intrygująco. Autor wprowadził kilka scen zdecydowanie budujących napięcie np. z pasażerem pociągu. Niestety sam przebieg śledztwa okazał się nudny, nie do końca rozumiem z czego wynikał wybór podejrzanego i jak to u Lema mogliśmy się spodziewać, zostaliśmy poczęstowani sporą dawką filozofii. Rozczarowała mnie również postać głównego prowadzącego śledztwo, którym był wyjątkowo młody inspektor, niedoświadczony, ale traktowany przez innych poważnie. Samo zakończenie spodobało mi się [SPOILER] lubię takie rozwiązania, które nie odpowiadają do końca na pytanie, co się właściwie stało [/SPOILER]. Ogólnie nie polecam tej pozycji, chyba że dla fanów Lema chcących zobaczyć różne twórczości Mistrza. Powieści w podobnym stylu zaś szukajcie u innych autorów.

Lem spróbował swoich sił w klimacie typowo lovecraftowskim. Śledztwo z elementami paranormalnymi zawiązało się dosyć intrygująco. Autor wprowadził kilka scen zdecydowanie budujących napięcie np. z pasażerem pociągu. Niestety sam przebieg śledztwa okazał się nudny, nie do końca rozumiem z czego wynikał wybór podejrzanego i jak to u Lema mogliśmy się spodziewać, zostaliśmy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
65
54

Na półkach:

Niestety jakoś mnie nie porwała, kryminał z tego kiepski, troszkę liźnięte tematy filozoficzne pod koniec. Bywało lepiej, książka dosyć krótka więc się specjalnie nie dłuży, ale myślę że lepiej sięgnąć po inne pozycje Pana Lema.

Niestety jakoś mnie nie porwała, kryminał z tego kiepski, troszkę liźnięte tematy filozoficzne pod koniec. Bywało lepiej, książka dosyć krótka więc się specjalnie nie dłuży, ale myślę że lepiej sięgnąć po inne pozycje Pana Lema.

Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Stanisław Lem Śledztwo Zobacz więcej
Stanisław Lem Śledztwo Zobacz więcej
Stanisław Lem Śledztwo Zobacz więcej
Więcej