Cytaty
- Jaką masz radę dla młodych pisarzy? - Pijcie, dupczcie i palcie masę papierosów.
W końcu oszaleję z miłości i zamkną mnie w domu wariatów. "Zbyt mocno kochała". To będzie wyryte na moim grobowcu.
Nie jesteśmy szczęśliwi. Jesteśmy weseli, a to nie to samo.
Kiedy mnie już nie będzie, będę dla ciebie jeszcze jednym wspomnieniem, które pojawi się nieproszone, wzbudzając twoje myśli, mieszając uczucia.
Jest coś perwersyjnego w pieprzeniu kobiety, którą to gówno obchodzi. Coś takiego rozgrzewa ci krew...
Nienawidzę go, ponieważ kocham go, jak nigdy przedtem nie kochałam nikogo.
Nie jestem nikomu winien posłuszeństwa, nie mam obowiązków ani zmartwień, nie ma we mnie uprzedzenia ani nienawiści, żadnych namiętności. Nie jestem ani za, ani przeciw. Zachowuję neutralnośc.
Lecz czasami zmysły potrafią się wzburzyć od zwykłego dotknięcia ręki.
Czasami miewam doznania, których nie potrafię wytłumaczyć, impulsy, których nie mogę opanować, niezatarte wrażenia, marzenia i myśli odmienne od zwykłych snów i myśli innych ludzi. Gdy czytam książkę omawiam ją ze sobą, oceniam, wynajduję zalety i wady, przychodzą mi do głowy myśli tak głębokie, że się w nich gubię, czuję się znużona,i sama siebie przestaję już rozumieć ...
Czy jestem zafascynowana złem, ponieważ nie mam go w sobie? A może kryje się we mnie najgorsze zło?
Psychoanaliza jest dla sparaliżowanych życiem.
Wszystko prócz wolności, całkowitej wolności, to śmierć.
Małe dawki, rozsądne miłości, wszystkie demi-teintes - pozostawiają mnie chłodną. Uwielbiam szaleństwo, namiętność... zmysłowość, która sprawia, że kończy się skala na termometrze! Jestem neurotyczna, perwersyjna, destrukcyjna, namiętna, niebezpieczna - jestem lawą, łatwopalną, niepowstrzymaną. Czuję się jak zwierzę z dżungli, które ucieka z niewoli.
Kocham cię. Jesteś dla mnie chlebem i wodą, całym cholernym światem. (..) Czuję, że jesteś mi bliska, stanowimy jedność, jesteś moja, czy uznajesz to, czy nie. Każdy dzień czekania na ciebie jest torturą. Odliczam je powoli, z udręką. Przyjedź, gdy tylko będziesz mogła. Potrzebuję cię. Boże, chcę się z tobą spotkać, zobaczyć cię w oknie, oświetloną złotymi promieniami słońca, ...
Rozwiń