-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2018-07-15
2017-01-08
Początkowo byłem nastawiony sceptycznie, ze względu na tematykę - historia alternatywna. Przyznam, że nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem historii, a szkoła wcale nie pomogła zmienić mojego zdania na ten temat.
Mimo wszystko zostałem mile zaskoczony tym, że Alia Res to powieść, a nie zwykła rozprawa "A co by było gdyby...?". A może jest to rozprawa, ale tak dobrze napisana że tego nie zauważyłem? To dlatego, że na pierwszym planie jest opowieść o bohaterach włączonych do armii Imperium Rzymskiego, a nie suche fakty. Te drugie również się przewijają, ale w odpowiednio dobranej i krótkiej formie, tak aby przypadkiem nie zanudzić czytelnika. Dodatkowo książka jest napisana z właściwym autorowi humorem.
Polecam zarówno miłośnikom historii, jak i totalnym laikom.
Początkowo byłem nastawiony sceptycznie, ze względu na tematykę - historia alternatywna. Przyznam, że nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem historii, a szkoła wcale nie pomogła zmienić mojego zdania na ten temat.
Mimo wszystko zostałem mile zaskoczony tym, że Alia Res to powieść, a nie zwykła rozprawa "A co by było gdyby...?". A może jest to rozprawa, ale tak dobrze napisana...
2017-01-01
2016-09-27
Uważam, że książka jest wybitna, biorąc pod uwagę rosnącą ilość samozwańczych "kołczów". Uważam, że jest świetna, bo nie jest napisana w formie przepisu, czy algorytmu. To raczej opowieść o zasadach które obowiązują nas jako ludzi. I o zasadach, które każdy z nas powinien posiadać i egzekwować. Smutne jest to, że nikt mi o nich wcześniej nie powiedział.
To moja pierwsza książka, którą nie traktuję jak jajko, lecz jako podręcznik. Pierwsza książka, którą czytałem, oznaczałem markerami co ważniejsze fragmenty i komentowałem na marginesach długopisem. Uważam, że dzięki temu wyciągnąłem z niej więcej.
I wreszcie zauważyłem, że czytałem ją wolniej niż pozostałe książki. Tak jakbym chciał jak najwięcej z niej wyciągnąć, niż po prostu przeczytać jednym tchem.
Szczerze polecam.
Uważam, że książka jest wybitna, biorąc pod uwagę rosnącą ilość samozwańczych "kołczów". Uważam, że jest świetna, bo nie jest napisana w formie przepisu, czy algorytmu. To raczej opowieść o zasadach które obowiązują nas jako ludzi. I o zasadach, które każdy z nas powinien posiadać i egzekwować. Smutne jest to, że nikt mi o nich wcześniej nie powiedział.
To moja pierwsza...
Bardzo lubiłem czytać tę książkę kawałkami, do poduszki. Przedstawione opowieści są naprawdę fascynujące, a chwilami wręcz ryją banię. Mitologia jest czymś, co zostanie w mojej głowie na długo, nawet jeśli nie konkretne wydarzenia czy opisy, to na pewno wrażenie jakie na mnie wywarła. Szczerze polecam, no i gratulacje dla grafika za okładkę!
Bardzo lubiłem czytać tę książkę kawałkami, do poduszki. Przedstawione opowieści są naprawdę fascynujące, a chwilami wręcz ryją banię. Mitologia jest czymś, co zostanie w mojej głowie na długo, nawet jeśli nie konkretne wydarzenia czy opisy, to na pewno wrażenie jakie na mnie wywarła. Szczerze polecam, no i gratulacje dla grafika za okładkę!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to