JoannaBe

Profil użytkownika: JoannaBe

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
3
Przeczytanych
książek
3
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
10
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Bardzo czekałam na kolejną – piątą już – powieść Aldony Reich. Na półce z książkami jej autorstwa tym razem pojawił się „Utopiec”. Pojawił się na krótko, ponieważ - chwyciwszy go w ręce - nie mogłam odłożyć: książka ze swoją kryminalną zagadką tak skutecznie absorbuje czytelnika, że odczuwa się nieprzepartą ochotę przeczytania jej jak najszybciej…
Dla czytelników poprzednich powieści cyklu: „Beboka” i „Strzygi” nie mniej ważne od rozwiązania zagadki wyłowienia męskiej dłoni oraz zaginięcia Sobczaka, jest poznanie dalszego ciągu losów bohaterów scalających wszystkie części – Tomasza Radwana i Leny Grabskiej. Szczęśliwie w tak zwanym międzyczasie zostali rodzicami, powoli wchodzą w małą stabilizację. Czy będzie ona na dłużej? Czy przybierze formę spokojnego continuum? Czy da im wszystkim radość i spełnienie?… Tego dowiemy się z kart książki. Nie chcę zdradzać szczegółów, aby nie psuć przyjemności odkrywania tajemnic świetnie opisanych przez Autorkę.
Ważny i powtarzający się we wszystkich powieściach Aldony Reich aspekt: mistrzowska umiejętność budowania i stopniowania napięcia, powolne dawkowanie informacji, odkrywanie kart. Żywe, autentyczne dialogi – bohaterowie w rozmowie są prawdziwi, niewydumani. Zabawa wątkami, ale równocześnie trzymanie się wcześniej nakreślonego planu – to są cechy dojrzałego pisarza. I świetnie, że takie najwyższe standardy Autorka spełnia. Kolejny atut powieści Aldony Reich – zawsze to mówię znajomym, którym pożyczam swoje egzemplarze książek: to nie jest tylko kryminał, zmierzający do rozwikłania zagadki – to historia z przesłaniem, historia pokazująca ciemne strony ludzkiej natury, pokazująca, jak może wyglądać życie pod jednym dachem z demonem w ludzkiej skórze. Tu trochę spojleruję, ale muszę napisać, że wplecenie wątku przemocy małżeńskiej, domowej było jak najbardziej uzasadnione i...ważne.
Przyznam, że przeczytanie ostatniej strony „Utopca” satysfakcjonuje, ale i zasmuca, bo zwiastuje rozstanie z Tomaszem, Leną, „Duńczykiem” i Trollem. Co tu mówić: to fajni znajomi, których zdążyłam polubić.
Chyba, że… jednak jeszcze kiedyś stwierdzą: We’ll be back! :-)

Bardzo czekałam na kolejną – piątą już – powieść Aldony Reich. Na półce z książkami jej autorstwa tym razem pojawił się „Utopiec”. Pojawił się na krótko, ponieważ - chwyciwszy go w ręce - nie mogłam odłożyć: książka ze swoją kryminalną zagadką tak skutecznie absorbuje czytelnika, że odczuwa się nieprzepartą ochotę przeczytania jej jak najszybciej…
Dla czytelników...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Strzyga” to kolejna – czwarta już powieść Aldony Reich. Przeczytałam je wszystkie – od debiutanckiej „Tylko dobrzy ludzie zostali” aż po tę ostatnią. Autorka konsekwentnie trzyma się zasady budowania napięcia w swoich historiach, jej bohaterowie nie są czarno-biali, ale prezentują sobą raczej wszelkie odcienie szarości. To spory atut, przynajmniej dla mnie. W życiu przecież też tak jest, bo nikt nie jest ani jednoznacznie dobry, ani zły.
W „Strzydze” autorka kontynuuje losy bohaterów, których poznaliśmy w „Beboku” – Tomasza Radwana, Leny Grabskiej i inspektora Marcina Sawczuka zwanego „Duńczykiem”. Tu też mamy morderstwo, którego zagadkę rozwiązuje spółka Radwan – „Duńczyk”. Tym razem mamy tu europejską aferę, zahaczającą o niemieckie interesy oraz białoruską szarą rzeczywistość.
Drugim torem toczy się wątek związku Tomasza i Leny, który wchodzi na inny, wyższy poziom. Nie obywa się bez perturbacji, wątpliwości, początkowo niespełnionych nadziei… Czy będzie happy end? Nie zdradzę – warto przekonać się samodzielnie, czytając powieść. A czyta się wspaniale, bo powieść jest genialnie napisana, ma tak wciągającą akcję, że nie można przestać, bo łaknie się ciągu dalszego - rozwiązania zagadki morderstwa i nie tylko. Zwroty akcji są trudne do przewidzenia. Autorka sprawnie posługuje się środkami i narrację prowadzi tak, że nie sposób przewidzieć kolejnego kroku bohaterki. Podwójna narracja – tak bardzo przeze mnie lubiana – w powieści przeplata się narracja pierwszoosobowa oraz równolegle historia śledztwa. Samo zakończenie - epilog: miodzioooo! Uwielbiam ten smaczek, kiedy czytelnik wcale, ale to wcale nie spodziewa się takiego zakończenia...
Czytając powieść podziwiałam kreatywność autorki, jej umiejętność splatania i rozplatania dróg, po których kroczą bohaterowie. Bo tak naprawdę to nikt i nic nie jest w tej historii takie, jak się na początku wydaje. Dla czytelnika to nie lada gratka, bo czytanie oczywistych historii nie daje takiej przyjemności, jak tych niejednoznacznych...
Wiem jedno – odnoszę wrażenie, że z powieści na powieść Aldona Reich rozkręca się coraz bardziej. Kolejna powieść pewnie zaskoczy mnie i pozostałych czytelników jeszcze bardziej. Już nie mogę się doczekać!

„Strzyga” to kolejna – czwarta już powieść Aldony Reich. Przeczytałam je wszystkie – od debiutanckiej „Tylko dobrzy ludzie zostali” aż po tę ostatnią. Autorka konsekwentnie trzyma się zasady budowania napięcia w swoich historiach, jej bohaterowie nie są czarno-biali, ale prezentują sobą raczej wszelkie odcienie szarości. To spory atut, przynajmniej dla mnie. W życiu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Bebok” to druga z powieści pisarki Aldony Reich, po debiucie „Tylko dobrzy ludzie zostali”.
Debiutancka powieść zaskoczyła mnie dojrzałością, ciekawie skonstruowaną historią, której clue jest zawarte w powrocie głównej bohaterki Oli do miejsc znanych jej z dzieciństwa.
Po takim debiucie z niecierpliwością czekałam na kolejną powieść autorki. Już sam tytuł „Bebok” intryguje, bo nie wiadomo, z czym go skojarzyć… Mnie nieodparcie przywodzi piosenkę Formacji Nieżywych Schabuff...
Głównym bohaterem powieści jest Tomasz Radwan - pisarz cierpiący w danym momencie na niemoc twórczą. Po sukcesie poprzedniej książki apetyt na kolejne dobre wyniki popularności rośnie. Niestety, wena nie nadchodzi, ale od czego są przyjaźnie? Pracujący w policji Duńczyk, przyjaciel od wielu lat, ma tylko podrzucić temat. Jednak historia zaginionej dziewczynki poruszy wspomnienia z trudnego dzieciństwa Radwana. Właśnie z tego powodu historia morderstwa Łucji Warskiej nie stanie się dla niego tylko tematem, ale pewną próbą rozliczenia się z przeszłością. Radwan, niosący ze sobą nie tylko rany zewnętrzne, ale przede wszystkim rany na duszy, wyczuwa, że Łucja została skrzywdzona w sposób okropnie niesprawiedliwy. Rozpoczyna więc prywatne śledztwo w miejscowości, gdzie doszło do zaginięcia i zbrodni dziewczynki. Teraz przyświeca mu już nie tylko ten cel początkowy - napisanie książki. Chce rozwiązać zagadkę, aby ten, kto zawinił wobec dziecka, został ukarany. Podczas zbierania materiału do książki, czy raczej pościgu za zbrodniarzem, Radwan poznaje społeczność niewielkiego Zalesina, prawa, którymi się rządzą od lat jego mieszkańcy. Poznaje ich przeszłość, która odkrywa się przed czytelnikami powoli, ale sukcesywnie. Właśnie ten aspekt – stopniowego odkrywania przed czytelnikiem tajemnic z przeszłości dalszej i bliższej uważam za duży atut powieści. To on sprawia, że trzyma ona w napięciu, wręcz zmusza do czytania dalej i dalej, aż do ostatniej kropki. Ważnym jest także temat powieści: krzywdzenia osób najsłabszych – dzieci. Dziś mówi się o tym coraz więcej i śmielej, ale rzadko podejmuje się temat dalszego ciągu: jak przemoc stosowana na dziecku wpływa na nie, na jego psychikę? Czy potrafi ono sobie poradzić, nawet wtedy, gdy agresor zniknie z jego życia? Czy samo ulegając przemocy przez lata, potrafi przed nią uciec i samemu nie stać się agresorem? Historia opowiedziana w powieści ostrzega, że tak się nie dzieje: wychowywanie bez miłości, w strachu daje przerażające rezultaty, czego przykładem jest zabójca Łucji. Uważam ten aspekt za bardzo wartościowy element tej powieści. Cieszę się, że autorka przyłącza się w ten sposób do uświadomienia czytelnikom właśnie tej prawdy.
Ktoś mógłby zarzucić autorce schematyczność, jeśli chodzi o wątek romansowy. Ja jednak myślę, że nie jest tak do końca: kto lepiej zrozumie poranionego człowieka? Tylko drugi równie poraniony człowiek, a tacy są Tomasz Radwan i Lena Grabska. Stąd też wprowadzenie takiego wątku przez autorkę uważam za w pełni zrozumiałe.
Pozytywną stroną jest także zakończenie: zło jest ukarane, może nie w majestacie prawa, ale zbrodniarz odpowiada za swoją niewybaczalną winę, a raczej – winy.
Powieść czyta się bardzo dobrze, a to za sprawą języka, który płynąc w niewymuszony sposób zabiera ze sobą czytelnika w podróż do świata stworzonego przez autorkę. Język narratora jest nieskazitelny, charakteryzuje się piękną polszczyzną. Bohaterowie z kolei używają języka zindywidualizowanego: policjant Duńczyk nie stroni od mocnych słów, sołtyska Lena Grabska jest pełną energii kobietą, która nie bawi się w słowne konwenanse, wiejski „prostaczek” Makaruk mówi prostym językiem.
Polecam książkę pani Aldony Reich tym, którzy cenią powieści, w których nie tylko akcja jest ważna, ale też takich, które niosą ze sobą pewne przesłanie. Tu jest wszystko: ciekawa intryga, interesujący, niejednoznaczni bohaterowie, pewnego rodzaju happy end. A wszystko to podane w bardzo ładny, budujący dla wszystkich wielbicieli języka polskiego sposób. Jest on wspaniałym, doskonale przez pisarkę użytym środkiem, który zabiera czytelników do świata stworzonego przez nią.

„Bebok” to druga z powieści pisarki Aldony Reich, po debiucie „Tylko dobrzy ludzie zostali”.
Debiutancka powieść zaskoczyła mnie dojrzałością, ciekawie skonstruowaną historią, której clue jest zawarte w powrocie głównej bohaterki Oli do miejsc znanych jej z dzieciństwa.
Po takim debiucie z niecierpliwością czekałam na kolejną powieść autorki. Już sam tytuł „Bebok”...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika JoannaBe

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
3
książki
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
10
razy
W sumie
wystawione
2
oceny ze średnią 9,5

Spędzone
na czytaniu
14
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]