Agnieszka

Profil użytkownika: Agnieszka

Bytom Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 9 lata temu
85
Przeczytanych
książek
93
Książek
w biblioteczce
19
Opinii
177
Polubień
opinii
Bytom Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Jak dla mnie ta książka jest sprofanowaniem Agathy Christie i jej pomysłu na postać Herculesa Poirota. Przeczytałam wszystkie jej książki, których głównym bohaterem jest właśnie ów detektyw i nie potrafię się pogodzić z tym, że ktoś zdecydował się popełnić TAKĄ książkę. Owszem, sama w sobie pewnie nie jest zła. Nawet nie potrafię tego ocenić. Tylko, że bohaterem jej jest mężczyzna, może nawet nazwijmy go detektywem, ale tym co go łączy z Poirotem jest tylko imię i nazwisko. To jest postać zupełnie inna. I w sumie nie ma się co temu dziwić, bo nie można po prostu "skopiować" postaci i umieścić jej w centrum kolejnej zbrodni, upierając się cały czas, że to ta sama osoba tylko dlatego, że ma wielkie wąsy, jajowatą głowę i mówi o "małych szarych komórkach".

Bardzo mi "zgrzytał" podczas czytania Hercules Poirot, jakiego wykreowała pani Sophie Hannah. Sięgnęłam po książkę z ciekawości i z uwielbienia do postaci tego detektywa, ale żałuję. Bo książka ogromnie mnie zirytowała... Takich rzeczy nie powinno się robić wierny fanom :). Nie polecam osobom, które znają i kochają twórczość Christie. Może jedynie tylko tym, którzy sięgną po nią jak po każdy inny kryminał, nie znając postaci głównego bohatera.

Jak dla mnie ta książka jest sprofanowaniem Agathy Christie i jej pomysłu na postać Herculesa Poirota. Przeczytałam wszystkie jej książki, których głównym bohaterem jest właśnie ów detektyw i nie potrafię się pogodzić z tym, że ktoś zdecydował się popełnić TAKĄ książkę. Owszem, sama w sobie pewnie nie jest zła. Nawet nie potrafię tego ocenić. Tylko, że bohaterem jej jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo, że to debiut, książka znacznie lepiej napisana niż "Szmaragdowa tablica", która przyniosła autorce taki sukces. Może sama historia "Wiedeńskiej gry" nie jest tak urzekająca, ale jeżeli chodzi o warsztat, nie mam tej pozycji nic do zarzucenia.

Ta powieść jest dla cierpliwych, akcja rozkręca się z czasem i nie ma porywających zwrotów. Jednak właśnie pozorny spokój książki bardzo mnie wciągnął. W pewnym momencie nie potrafiłam się wręcz oderwać i żal mi było, że już blisko końca. Samo zakończenie jest z charakteru tych bajkowych, ale czasem miło przeczytać historię, która dobrze się kończy.

Mimo, że to debiut, książka znacznie lepiej napisana niż "Szmaragdowa tablica", która przyniosła autorce taki sukces. Może sama historia "Wiedeńskiej gry" nie jest tak urzekająca, ale jeżeli chodzi o warsztat, nie mam tej pozycji nic do zarzucenia.

Ta powieść jest dla cierpliwych, akcja rozkręca się z czasem i nie ma porywających zwrotów. Jednak właśnie pozorny spokój...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to jedna z książek kanonów mojego życia. Przeczytałam ją jako młoda dziewczyna, a później jeszcze wielokrotnie. I za każdym razem uczę się czegoś nowego.

Książka idealna dla kobiet, bo pozwala rozmarzyć się na odwiecznie piękny temat "ach, jak on ją kochał...", bo kochał rzeczywiście niesamowicie. Książka idealna dla każdego, bo uczy wielu rzeczy, a przede wszystkim tego, że nawet uczucie tak wielkie jak Rhetta Butlera można zabić. Za wszystko w życiu się płaci a jeżeli nie "złapie się" czegoś w porę, przegapi się szansę, to ona "przeminie z wiatrem", przeminie bezpowrotnie.

Jeszcze milion innych rzeczy w tej książce może zachwycić, ja wspomnę o jednej tylko. O przyjaźni i o całym dobru tego świata, które uosabia Melania. Ona nie byłą głupia, ona nie była naiwna, ona była mądra. Ale takiej mądrości nie można się nauczyć, z nią trzeba się urodzić. Świat dzisiejszy ani takiej mądrości nie ceni, ani nie uświadamia sobie, że jest mądrością najwyższą, bo nazywa ją słabością. A jednak, warto o taką mądrość walczyć.

Każdemu, kto jeszcze się waha, czy przeczytać, mówię tak, przeczytać i to od razu :)

Jest to jedna z książek kanonów mojego życia. Przeczytałam ją jako młoda dziewczyna, a później jeszcze wielokrotnie. I za każdym razem uczę się czegoś nowego.

Książka idealna dla kobiet, bo pozwala rozmarzyć się na odwiecznie piękny temat "ach, jak on ją kochał...", bo kochał rzeczywiście niesamowicie. Książka idealna dla każdego, bo uczy wielu rzeczy, a przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Agnieszka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Zygmunt Bauman
Ocena książek:
6,9 / 10
64 książki
2 cykle
148 fanów
Umberto Eco
Ocena książek:
7,2 / 10
67 książek
3 cykle
1112 fanów
Haruki Murakami
Ocena książek:
7,2 / 10
45 książek
4 cykle
4240 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
85
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
177
razy
W sumie
wystawione
84
oceny ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
460
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]